E-BOOK „DZIENNIK MIŁOŚCI WŁASNEJ” PDF
Original price was: 39,00 zł.30,00 złCurrent price is: 30,00 zł.
E-book w formacie: PDF
Wersja elektroniczna do pobrania na własny nośnik.
Ilość stron: 145 (format A4)
„DZIENNIK MIŁOŚCI WŁASNEJ” to e-book dla każdego, kto chce zacząć siebie kochać. To propozycja dla wszystkich którzy pragną patrzeć na siebie oczami szacunku, zrozumienia, akceptacji i wdzięczności.
W ebooku:
- Jak pokochać siebie?
- Jak nie pomylić miłości do siebie z destrukcyjnym egoizmem?
- Jak zacząć stawiać siebie na pierwszym miejscu?
- Jak odzyskać poczucie wartości siebie?
- Jak przestać analizować i zadręczać się toksycznymi przekonaniami?
- Jak dbać o swoje potrzeby?
- Jak pokonać ograniczenia?
- Jak wygospodarować czas tylko dla siebie i czuć się z tym dobrze?
Jednak to nie wszystko, bowiem w ebooku, oprócz treści dotyczących miłości własnej, znajdziesz 31 dniowy program stawiania siebie na pierwszym miejscu. Jest to 31 pojedynczych kart dziennej pracy, które pozwolą zrozumieć, jak wiele szczęścia i radości można sobie ofiarować.
Każdy produkt elektroniczny zostanie przypisany do zamawiającego (imię i nazwisko) i zostanie to zakodowane w plikach do pobrania w ostatnim e-mailu. Zamówienie zostanie przesłanie na adres e-mail podany w zamówieniu.
Opis
Dzięki e-bookowi „DZIENNIK MIŁOŚCI WŁASNEJ” zrozumiesz, dlaczego Twoja miłość do siebie kuleje, a przede wszystkim będziesz wstanie rozpoznać powody przez które siebie zaniedbujesz. Przy jego pomocy odszukasz drogę do własnego serca i z większą troską spojrzysz na siebie.
ZAJRZYJ DO E-BOOKA!
Poznaj strategie i sposoby, które już teraz możesz sprawdzić osobiście. Zapraszam Cię do wejścia w świat miłości!
A oto wizualizacja dziennika po wydrukowaniu go:
Po zaksięgowaniu płatności na koncie bankowym SKLEPU, w ostatnim przesłanym e-mailu ze sklepu otrzymasz ebooka w pliku PDF do pobrania.
Anka –
Nie spodziewałam tak fajnego ebooka. Trochę szkoda, że nie ma go w formie książki. Ale mi może lepiej. Będę sobie karty drukować kiedy tylko będę mieć na ochotę. To plus. Co do treści, to też fajnie się czyta. Lubie Twoj styl 🙂