Kto lubi słuchać rad? Kto lubi wysłuchiwać porad, jeśli o te rady nie prosił? No chyba nikt. Chociaż może znajdzie się jakiś wyjątek, ale ja do niego nie należę. Bardzo drażnią mnie rady pełne życia, a w szczególności, gdy wychodzą od osób, które myślą, że wiedzą o tym życiu wszystko. Jednak życie nie jest tak oczywiste, jak to się wydaje ciotce Stefie, która tylko pobieżnie słyszała o depresji w swoim ulubionym wenezuelskim serialu. A jej rady, że młody człowiek nie zna życia, a depresja to nie choroba, mogą wyrządzić więcej szkody, niż pożytku.
Depresja to bardzo ciężka, a zarazem podstępna choroba. Może dopaść każdego. Nie liczy się płeć, wiek, przynależność religijna, czy wykonywany zawód. Każdy z nas może zachorować na depresję. A co ważne, co raz więcej młodych osób z nią się zmaga. Depresja chowa się za płaszczem dojrzewania, czy też za okresem buntu nastolatków. W wielu przypadkach rodzice szukają usprawiedliwienia dla odmiennego zachowania swojego dziecka nie tam gdzie powinni. Wolą wierzyć, że przeciągające się przygnębienie dziecka wynika z burzy hormonów, lub po prostu z kaprysu. Co dalej, niestety może jeszcze bardziej zaognić trudną sytuację. (więcej…)
czytaj dalej