BLOG

Z życia wzięte…

Wczoraj wybrałam się na przedpołudniowe zakupy do osiedlowego sklepu. Niby takie tam po prostu zakupy, a tu nagle taka sytuacja…

– O widzę, że robisz zakupy. Chleb, jajka, mleko – tylko tyle?

– No tak. W sumie to wszystko, co jest mi dzisiaj potrzebne.

– A wiesz muszę Ci coś powiedzieć… W zeszłym tygodniu spotkałam Dankę – no wiesz, naszą sąsiadkę? (więcej…)

Temat choć bulwersujący, to wciąż niezwykle nurtujący. Już w latach 60 ubiegłego wieku jedna z amerykańskich piosenkarek Mary Wells śpiewała:”Cóż mam dwóch kochanków i nie wstydzę się. Dwoje kochanków, a ja kocham ich tak samo…”

Wciąż tak bardzo popularna emocjonalna nieparzystość i różnorodność emocjonalna, daje czasem wygraną poligamii. Elastyczni kochankowie to osoby z naszego otoczenia, czasem nie zdajemy sobie sprawy, że jest ich wśród nas tak wielu… A może nawet sami do nich należymy, tylko baliśmy się spróbować? Kto wie… (więcej…)

Kolejny dzień na placu zabaw… Trzy ławeczki, a na każdej ktoś inny – Jolka uwielbia swój telefon i zawsze wybiera ławkę w cieniu, znacznie oddaloną od piaskownicy. Cień to podstawa, bo inaczej na ekranie nic, a nic nie widać. Natomiast mocno opalona Anka każdorazowo szuka słońca – rozkłada się na ławce, jak na leżaku. Czasem wydaje mi się, że słyszę lekkie chrapanie. Zaś elegancka Iza stale przynosi koc, którym dokładnie okrywa siedzisko…

Każda inna, a jednak coś, a raczej ktoś ich łączy – dzieci… (więcej…)

Na samym początku, zanim zacznę pisać artykuł, przeproszę moich kochanych flegmatyków, za tak mało fajne określenie. Porównanie do „ciepłych kluch” może być nieco rażące, ale jeśli wpiszesz sobie w jakikolwiek internetowy słownik synonimów słowo „flegmatyk” to zapewniam, to określenie wydaje się być pieszczotliwe w porównaniu do pozostałych… Tak więc moje …ciepłe kluchy… o, jak bardzo świat Was potrzebuje – takimi jakimi prawdziwie jesteście – spokojnymi flegmatykami… (więcej…)

Każdy z nas na pewno nieraz zastanawiał się – skąd wróżbici wiedzą tak dużo?

Przecież nikt z nas nie chodzi z wyrytą informacją na czole – kim jest i czego w życiu doświadczył… A wróżka jednak to wie… (więcej…)

O sposobach na długowieczność napisano ostatnio setki kilometrów tekstów. Gdziekolwiek nie spojrzysz, gdziekolwiek nie zajrzysz znajdziesz złote porady, które mają dodać lat życiu…

Gdybyś został zapytany/a – jaka jest recepta na długowieczność? Zapewne wymieniłbyś/wymieniłabyś kilka standardowych haseł: nie palić, ćwiczyć codziennie, zdrowo się odżywiać, zainwestować w sen, nie nadużywać alkoholu, uciekać od narkotyków, itp. I to prawidłowa odpowiedź – można powiedzieć, że wiesz bardzo dużo… Jednakże te podstawowe zalecenia, to nie wszystko, by dożyć sędziwego wieku…

Jak bliskość emocjonalna wpływa na długość życia? (więcej…)

Przeglądając czasopisma psychologiczne zauważyłam, że od kilkunastu miesięcy panuje moda na trening uważności. Gazety rozpisują się nawet na kilka stron o Mindfulness – mnóstwo ekspertów wypowiada się na temat nieuważnej uważności pragnąc jeszcze bardziej zachęcić do praktykowania Mindfulness.

Zatem, czy oby na pewno warto praktykować? (więcej…)

Znów ten cholerny kurz pojawił się na moich parapetach – normalnie ręce opadają, a przecież co dopiero biegałam ze szmatką w ręku… A kosz na pranie znów pełen, ale przecież „pralka sama pierze”… I takie to oczywiste, że „sama wypierze”, że normalnie wywiesi i nawet poprasuje… Zapewne nie jestem sama w swych rozterkach – pewnie nie jedna osoba ma podobnie, ale cóż zrobić, by to zmienić… (więcej…)

Kolejny dzionek spędzony w parku wśród mamusiek, które wciąż narzekają, albo za bardzo się przechwalają. Jedna chce przebić drugą. Coś z serii …kto ma mądrzejsze dziecko… lub …kto ma bardziej grzeczne dziecko…

Nie było, by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że to właśnie rodzice i najbliżsi dziecka mają największy wpływ na jego zachowanie. Mówiąc o tym, jakie jest Twoje dziecko, często również mówisz o tym, w jaki sposób Ty odzywasz i odnosisz się do niego. (więcej…)

…a oni znów się kłócą… W sumie to każdy pretekst jest dobry – nie ważne czy to kaprys, złośliwość, czy po prostu zazdrość. Rodzeństwo zawsze znajdzie powód, by znów „podrzeć” przysłowiowe koty…

Pewnie nie raz zastanawialiście się z partnerem, gdzie leży problem – kto zawinił? Robicie wszystko, by kłótni było jak najmniej, a one niestety wracają jak bumerang. (więcej…)