Chwiejna codzienność – usłana wieloma negatywnymi emocjami niszczy nas od środka. To, co jest w nas jest nami. To, co zarazem nas buduje, jednocześnie może nas zrujnować. Chowamy się w zakamarkach własnego cierpienia przybierając fałszywy obraz spokojności. Ukrywając się pod płaszczem nieszczerości dodajemy pożywienia własnemu bólowi. Karmimy go, pozwalając mu rosnąć…
Co należy zrobić, aby zobaczyć, co nas niszczy od środka?
Na początek może dla wielu osób może wydać się to banalne, ale jest przyznanie się przed sobą samym, że faktycznie istnieje coś co destrukcyjnie wpływa na wewnętrzny świat. Priorytetem jest dostrzeżenie problemu.
Ale jedno jest w tym wszystkim ciekawe – niekiedy wystarczy zmienić w sobie jedną rzecz, by dostrzec zmianę na całej płaszczyźnie życia.
Kiedy w człowieku dochodzi do głosu „Kuba Rozpruwacz”?
Gdy pojawia się przysłowiowy „Kuba Rozpruwacz” przeważnie znajdujemy się na pograniczu. Życiem zaczyna rządzić wulgarność – wpadamy w szaleństwo. Wystarczy drobnostka, a agresywny „Kuba” atakuje.
Jakie są główne przyczyny pojawienia się „Kuby Rozpruwacza”?
Wielu zadaje sobie to pytanie, szukając odpowiedzi – jednocześnie błądząc po nieznanym. Wiemy już czym są emocje. Wiemy w jaki sposób one wpływają na nasze życie i jak należy pracować nad nimi. A tu wciąż ten sam problem – nie znamy przyczyny. „Kuba” puka do drzwi, a my go tak po postu witamy i zapraszamy do środka. Nasz mały destrukcyjny „przyjaciel” daje o sobie znać w sytuacjach najmniej oczekiwanych. Było tak dobrze, a tu nagle…
„Kuba” nie tylko atakuje nas samych, ale całe nasze otoczenie: Córka zbyt głośno się bawi…, syn zbyt wiele zadaje pytań…, mąż zbyt obcesowo podchodzi do rozmowy…, żona ma ochotę na rozmowę właśnie w tym momencie kiedy mi się nie chce jej słuchać…; nawet przeżuwanie przez partnera posiłku wydaje się zbyt głośne… Jak wiele takich sytuacji jest w naszym życiu…
W umyśle tworzą się niestworzone rzeczy. Wpadamy w szał, ignorujemy racjonalność – pojawia się krzyk, a nawet wrzask. W swej całej niemocy zaczynamy obwiniać wszystko i wszystkich. Patrzymy na otoczenie przez pryzmat własnego bólu i cierpienia. „Kuba” zaczyna tworzyć nieracjonalne wyjaśnienia. Pojawia się rozżalenie:
- Dlaczego to właśnie mnie spotkało?
- Dlaczego nikt mnie nie rozumie?
- Dlaczego wszyscy mi to robią?
- Czym sobie na to zasłużyłem/am?
- Dlaczego wszyscy robią mi na złość?
Nieustanie pytając samych siebie dokarmiamy przyjaciela „Kubusia”…
Rodzina szuka dla nas wytłumaczenia – nieznośne hormony, zły humor, niewyspanie, zbyt wiele obowiązków… Tłumacząc nasze nieracjonalne zachowanie, sami powoli tracą cierpliwość, nie są już w stanie funkcjonować w naszym towarzystwie. Coś, co się powtarza i zarazem wpływa na nich rujnująco jest nie do przyjęcia. W szerszej perspektywie nie są w stanie z nami wytrzymać, ani minuty dużej. Jedyną „osobą”, która nas rozumie jest „Kuba”…
Jak pokonać „Kubę Rozpruwacza”? Jak wygonić „Kubę Rozpruwacza” z życia?
Ratunek można otrzymać w momencie gdy sami przed sobą przyznamy się do posiadania tzw. „Kuby Rozpruwacza”. Przedstawmy mu się – informujmy go, że właśnie od teraz rozpoczynamy pracę nad jego wysiedleniem. Od dzisiaj Twój „Kubuś” traci na wartości. Od dzisiaj to Ty będziesz kierować nim, a nie on Tobą…
Wydaje się zabawne? Niestety nie jest to zabawne – posiadanie takiego „stwora”, gdzie indziej zwanego „destrukcyjnym krytykiem” jest przerażające. Jeśli jesteśmy pewni, że jesteśmy w pełni zdrowi umysłowo, a nasza znajomość jest tylko krótkim epizodem to postawmy wszystko na jedną kartę. Skończmy ten „romans”, zanim zdradzimy wszystkich.
Dokonaj analizy – zastanów się w których momentach do głosu dopuszczasz „Kubę”? Zapisz te sytuacje – opisz swój stan.
Przeanalizuj dokładnie i z ogromną precyzją, jaki był Twój stan od samego rana. Czy już o poranku pojawiają się oznaki niechcianego towarzystwa. Zastanów się ile godzin snu sobie poświęciłeś/aś? Czy oby nie potrzebujesz troszkę dłużej po prostu pospać, a może zbyt długo spałeś/aś? Zwróć uwagę na jakość snu – jeśli jest ona nieodpowiedni pomyśl o ziołach, które wspomogę jego wartość. Istnieje wiele specyfików, które zagwarantują zdrowy sen.
Idąc dalej. Wciąż nie masz pewności – Twój stan na pewno nie jest wywołany niewyspaniem. Zastanów się jakim pokarmem siebie częstujesz? Czy jest on na tyle wartościowy, by nie mógł Ci zaszkodzić? Pomyśl o zdrowym odżywianiu. Zacznij dzień od zdrowej herbaty i małego posiłku bogatego w szereg witamin. Dostarczaj swojemu organizmowi 5 zdrowych posiłków dziennie i pamiętaj o przekąskach w postaci owoców, czy warzyw.
Kolejno, pomyśl o toksynach, które zalegają w Twoim organizmie. Przeanalizuj, jak często się wypróżniasz. Toksyny, które zalegają w naszym ciele przez dłuższy czas mogą wpłynąć na nasze samopoczucie, a tym samym na nasze emocje. Detoksykacja pozwoli oczyścić się ze szkodliwych produktów przemiany materii, jak i wyzbyć się nieprzyjemnych odczuć, które wpływają na naszą psychikę.
Powietrze – dotlenie mózgu to kolejny etap w badaniu własnego samopoczucia. Zastanów się, jak często wietrzysz pomieszczenia w których przebywasz? Dostarczenie odpowiedniej dawki tlenu jest priorytetowe ku lepszymi samopoczuciu. Codzienne spacery – poświęcenie sobie 15 minut na świeżym powietrzu powinno być wpisane w harmonogram każdego dnia.
Wysiłek fizyczny – jak często ćwiczysz swoje mięśnie? Rozpocznij dzień od rozciągnięcia mięśni. Jeszcze leżąc w łóżku wyciągnij ręce – odpręż się. Pamiętaj o gimnastyce. Nie musisz katować się wyczerpującymi ćwiczeniami. Wystarczy odrobina ruchu, a w dodatku z świeżym powietrzem zmieni Twój nastrój.
Jak długo trwa Twój nietypowy stan? Jak długo gościsz u siebie „Kubę”? Jeśli z pełną szczerością możesz powiedzieć, że ten stan utrzymuje się od dłuższego czasu, a Twoje badania mimo wszystko wychodzą rewelacyjnie, to proszę pomyśl o urlopie. Pozwól sobie na odpoczynek od wszystkiego i wszystkich. Wyjedź – zrelaksuj się. Daj sobie czas, by wszystko przemyśleć. Spraw sobie niespodziankę – może masaż, gorąca kąpiel, dobra książka…
Podążamy dalej – Jak często się uśmiechasz? Jak często się śmiejesz? Czy wiesz co sprawia Ci radość? Jeśli wiesz, co wywołuje u Ciebie uśmiech na twarzy, rób to częściej. Buduj swoje hormony szczęścia. Każdego dnia dodawaj sobie endorfin.
Zmierzając ku końcowi – postaw na czas. Podaruj sobie czas na zmianę. Nic od tak się nie zmieni. Zmieniając siebie potrzebujesz czasu, by dokonać analizy, by zrozumieć swoje potrzeby i zaznajomić się z nowym sobą. Każdy z nas potrzebuje czasu – dajmy go sobie. Czas jest najwartościowszym sprzymierzeńcem. W momencie podjęcia próby i rozpoczęcia drogi ku wysiedleniu „Kuby Rozpruwacza” postaw na zmianę. Twórz nowego siebie – zbuduj oazę w której Twoje emocje są na prawidłowych płaszczyznach.
Zmiana rozpoczyna się od Twojej decyzji, od pierwszego kroku. Nie bój się – jeśli potrzebujesz pomocy poproś o nią. W Twoim otoczeniu jest bardzo duża ilość osób, które zechcą Ci pomóc. Mów szczerze o podjętej decyzji – chwal się nowym życiem, wartościowym życiem. Twoje życie jest w Twoich rękach!!!
Autorka: Agnieszka » O MNIE
Podobne wpisy
ODSZUKAJ RADOŚĆ W KILKU SŁOWACH - CZYTAJ i UCZ SIĘ
SZUKAJ
NEWSLETTER
Zapisz się na naszą listę mailingową Niech nigdy nie ominie cię żadna nowinka
NAJNOWSZE ARTYKUŁY
ŚLEDŹ MNIE
KATEGORIE
- DEPRESJA
- EMOCJE i NASTRÓJ
- My Lifestyle
- PSYCHOLOGIA ASERTYWNOŚCI
- PSYCHOLOGIA KOMUNIKACJI
- PSYCHOLOGIA KONFLIKTU
- PSYCHOLOGIA MIŁOŚCI
- PSYCHOLOGIA ODŻYWIANIA
- PSYCHOLOGIA OSOBOWOŚCI
- PSYCHOLOGIA PEWNOŚCI SIEBIE
- PSYCHOLOGIA PRACY
- PSYCHOLOGIA PRZEMOCY
- PSYCHOLOGIA RODZINY
- PSYCHOLOGIA ROZWOJU
- PSYCHOLOGIA SEKSU
- PSYCHOLOGIA STRATY
- PSYCHOLOGIA SUKCESU
- PSYCHOLOGIA ŚWIADOMOŚCI
- PSYCHOLOGIA SZCZĘŚCIA
- PSYCHOLOGIA UZALEŻNIENIA
- PSYCHOLOGIA WPŁYWU - AFIRMACJE
- PSYCHOLOGIA ZABURZEŃ
- PSYCHOLOGIA ZDROWIA
- PSYCHOLOGIA ZMIANY
- PSYCHOLOGIA ZWIĄZKU
- PSYCHOTERAPIA
- TECHNIKI NLP
- TOKSYCZNE OSOBOWOŚCI
- WARTO PRZECZYTAĆ
- WARTO WIEDZIEĆ
- WYSOKA WRAŻLIWOŚĆ