Stres, stres, stres i jeszcze raz stres… Jak sobie z nim poradzić???
Szukamy sposobu, by pokonać destrukcyjny wpływ, zapominając o tym, że najważniejszym krokiem jaki należy uczynić to „odkodować” swój własny zewnętrzny i wewnętrzny świat.
Dwa różne światy, ale jeden od drugiego bardzo zależny. Gdy popadamy w niemoc pogłębiamy niewłaściwy stan duszy i tym samym odczuwamy go w każdym elemencie naszego ciała. Jeśli jesteśmy zdenerwowani odczuwamy szybsze bicie serce, drżenie dłoni, wiotkość kończyć…
Jednym słowem ciało reaguje na nasze umysłowe samopoczucie… Zaś w momencie gdy odczuwamy zmęczenie organizmu nasz umysł też traci energię… Tak wiele zależności istnieje w naszym świecie – zależność goni zależność.
Jak się odstresować?
Istnieje wiele sprawdzonych sposobów, by odmienić to, co niewłaściwe i destrukcyjne. Kontakt z terapeutą jest dobrym sposobem na spojrzenie w głąb własnej duszy i oznaczenie tego, co należy zmienić. Wielu terapeutów oprócz sesji psychoedukacyjnych zaleca również wykonywanie przeróżnych technik relaksacyjnych, które są niezwykle pomocne w uzyskaniu harmonii duszy i ciała.
Jaką technikę relaksacyjną wybrać?
Jedną z najważniejszych metod relaksacyjnych jest trening autogenny Schultza. Jest to metoda stosowana i zalecana. Jako metoda niezwykle skuteczna daje możliwości odsunięcia tego, co destrukcyjne, a skupieniu się na tym, co pomocne i pożądane.
Relaksacja według Schultza to świetna metoda oddziaływania na własny organizm i stan psychiczny, polegająca na wytwarzaniu u siebie stanu odprężenia i koncentracji.
Trening autogenny jest podobny do stanu między sennością, a przedsennością. Sama nazwa metody pochodzi od greckich słów auto – sam oraz genesis – powstanie i oznacza technikę relaksacyjną, którą każdy może zastosować samodzielnie. Najważniejszym celem owej techniki jest osiągnięcie integracji i relaksacji – uaktywnieniu autonomicznego układu nerwowego.
Opisana technika relaksacyjna polega na koncentracji na wybranych obszarach ciała i monotonnym powtarzaniu sugestii. Podobnie jak w metodzie Jacobsona najważniejsze jest uzyskanie samokontroli nad światem wewnętrznym i zewnętrznym.
Co zyskami dzięki relaksacji?
Trening autogenny Schultza uczy nas świadomego posługiwania się swoimi myślami i umysłem. W owej metodzie wykorzystuje się pewien mechanizm, który polega on na regulowaniu szerokości pola naszej świadomości. Priorytetem jest koncentracja, która przechodzi przez każdy element naszego ciała.
Podczas relaksacji powtarzamy w myślach określone słowa, które wskazują na poszczególne fragmenty ciała. Monotonia wypowiadanych słów zawęża nasze myśli w określonym kierunku. Dzięki czemu jesteśmy w stanie bardziej precyzyjnie posługiwać się umysłem, który pozwala na bardziej dokładne zaobserwowanie, czym są nasze myśli i jakie wywierają na nas działanie.
Jak przygotować się do relaksacji?
Relaksacja według Schultza jest bardzo prostą techniką – wystarczy 15 minut dziennie, by wprowadzić nasze życie na inny poziom. Warto wykonywać ową relaksację codziennie, ponieważ tylko systematyczność i rzetelność daje gwarancję zmiany. Jeśli jest taka potrzeba należy powtarzać owy trening nawet kilka razy w ciągu dnia.
Zanim przystąpisz do relaksacji pamiętaj, aby znaleźć odpowiednie miejsce – wygodna kanapa lub fotel. Zadbaj o to, by nikt Ci nie przeszkadzał – Twoje myśli powinny być skupione tylko i wyłącznie na wypowiadanych słowach. Przyjęta pozycja nie może w żaden sposób Cię krępować – przyjmij wygodną i odpowiednią dla siebie. Pora wykonywania relaksacji nie ma znaczenia – najważniejsze jest to, by to 15 minut należało tylko i wyłącznie do Ciebie.
W tym miejscu znajdziesz opisaną formę uzyskania harmonii duszy i ciała:
Wystarczy włączyć nagranie i skupić się na wypowiadanych zdaniach. Dopasuj głośność do swoich potrzeb i odpręż się…
Może zdarzyć się, podobnie jak w treningu Jacobsona, że pierwsza sesja nie będzie należała do udanych. Nie poddawaj się – jest to normalne. Owa relaksacja również potrzebuje czasu i wytrwałości. Zaangażowanie utoruje drogę skupieniu. Jeśli Twoje myśli uciekają – jest Ci się trudno skupić, nie przejmuj się, każda nowa sesja pozwoli Ci wejść na wyższy poziom świadomości.
Zapamiętaj trening autogenny ma wiele korzyści… Posiadamy wiele podświadomych negatywnych kodów wywołujących napięcie wewnętrzne – metoda ta pomaga nam napięcia te usunąć. Pomaga nam powrócić do stanu równowagi. Afirmowane treści przedostają się do podświadomości i zmieniają nasze wzorce.
Tak więc trening autogenny sprzyja rozwijaniu i wzmacnianiu zdrowia psychicznego. Spróbuj, a przekonasz się sam/a jak wiele może się w Twoim życiu zmienić…!
Opowiedz nam w jaki sposób działa na Ciebie ta forma relaksacji?
Zostaw kilka spostrzeżeń w komentarzu – czekamy na Twoje opinie 🙂
Autorka: Agnieszka » O MNIE
Podobne wpisy
4 odpowiedzi na “TRENING RELAKSACYJNY SCHULTZA – jak uwolnić się o stresu?”
Zostaw komentarz
ODSZUKAJ RADOŚĆ W KILKU SŁOWACH - CZYTAJ i UCZ SIĘ
SZUKAJ
NEWSLETTER
Zapisz się na naszą listę mailingową Niech nigdy nie ominie cię żadna nowinka
NAJNOWSZE ARTYKUŁY
ŚLEDŹ MNIE
KATEGORIE
- DEPRESJA
- EMOCJE i NASTRÓJ
- My Lifestyle
- PSYCHOLOGIA ASERTYWNOŚCI
- PSYCHOLOGIA KOMUNIKACJI
- PSYCHOLOGIA KONFLIKTU
- PSYCHOLOGIA MIŁOŚCI
- PSYCHOLOGIA ODŻYWIANIA
- PSYCHOLOGIA OSOBOWOŚCI
- PSYCHOLOGIA PEWNOŚCI SIEBIE
- PSYCHOLOGIA PRACY
- PSYCHOLOGIA PRZEMOCY
- PSYCHOLOGIA RODZINY
- PSYCHOLOGIA ROZWOJU
- PSYCHOLOGIA SEKSU
- PSYCHOLOGIA STRATY
- PSYCHOLOGIA SUKCESU
- PSYCHOLOGIA ŚWIADOMOŚCI
- PSYCHOLOGIA SZCZĘŚCIA
- PSYCHOLOGIA UZALEŻNIENIA
- PSYCHOLOGIA WPŁYWU - AFIRMACJE
- PSYCHOLOGIA ZABURZEŃ
- PSYCHOLOGIA ZDROWIA
- PSYCHOLOGIA ZMIANY
- PSYCHOLOGIA ZWIĄZKU
- PSYCHOTERAPIA
- TECHNIKI NLP
- TOKSYCZNE OSOBOWOŚCI
- WARTO PRZECZYTAĆ
- WARTO WIEDZIEĆ
- WYSOKA WRAŻLIWOŚĆ
Bardzo ciekawe przeżycie. Pierwszy raz spotkałem się z takim rodzajem wyciszenia, naprawdę to działa. Gorąco polecam. Jeżeli stosuje się to regularnie zaczyna działać. Mnie wyciszylo.
Gdy ciało się wycisza i umysł podąża ku spokojowi 🙂 Dziękuję za Twoją opinię i komentarz. Serdecznie pozdrawiam i życzę dalszej relaksacji. Agnieszka
Jest to jakaś forma wyciszenia, relaksu to jest pewne. Po ćwiczeniu faktycznie ma się uczucie błogości, lekkości. Choć myślę, że to ćwiczenie długoterminowe. Mam tu na myśli, że dopiero codzienne wykonywanie ćwiczenia pozwoli nam na pozytywne zmiany w naszym życiu psychicznym. Ja wykonuje Jacobsona i Schultza i zauważyłem właśnie, że potrzeba czasu by jakoś to wpłynęło na organizm w ten sposób, że „zapamięta” on jak reagować w sytuacjach stresowych 🙂
Kubo, jesteś przykładem dla wielu. Twoja słowa dają motywację i wsparcie. Pokazujesz, że małymi kroczkami można osiągnąć duże zmiany. Bardzo Ci dziękuję za ten komentarz. Pozdrawiam, Agnieszka