Życie to nieustane wzloty i upadki – to podróż w nieznane z całą gamą różnych doświadczeń. Tworząc naszą codzienność opieramy się na marzeniach, pragnieniach i potrzebach. Nieustannie dążymy do tego, by zachować harmonię i wewnętrzny spokój.
Niestety niekiedy to działanie podyktowane jest skamieniałością. Stoimy w miejscu troszkę jak głaz, którego nie można przestawić, obawiamy się wyjść poza sferę komfortu. To gdzie teraz jesteśmy jest wygodne …dlaczego ryzykować…
….ale czy w tym momencie możemy mówić po spełnianiu marzeń, poznawaniu siebie – własnych potrzeb i pragnień?
Kiedy możemy mówić o porażkach?
Porażka dla każdego będzie oznaczać coś innego – każdy z nas będzie ją inaczej definiować. Jednak warto zaznaczyć, że podejście do kwestii niepowodzenia związane jest z granicą naszej wytrzymałości, z granicą bólu. Choć porażka bardzo często jest kojarzona z cierpieniem i niepewnością, to taką nie musi się stać. Utarte schematy wprowadzają zamęt i degradują możliwość osiągnięcia sukcesu.
Czy istnieje sprawdzony sposób na to, by ominąć porażki?
Oczywiście, że TAK!!! Pozostać we własnej strefie komfortu i po prostu nic, a nic nie robić.
Pozostać w próżni bez duszy, to najłatwiejszy sposób, by ominąć porażki. Ale musisz wiedzieć jedno – tego typu działanie w niemocy, w szarej przestrzeni odbiera możliwość rozwoju… a czy tego właśnie chcesz? Czy tego pragniesz? Czy warto żyć z wyrokiem braku możliwości bliższego poznania samego siebie?
Porażka to nie tylko klęska – to forma wyższego zrozumienia istoty błędu. Porażka to sposób na strefę komfortu, która nas ogranicza… Opuszczenie jej wiąże się z decyzjami i działaniem…
Jak podnieść się po porażce?
W czasie podróży naszego życia popełniamy wiele błędów. Jesteśmy tylko ludźmi i każdy z nas ma prawo do upadku. Porażka jest dla nas lekcją. Porażka jest nauką z której powinniśmy wyciągnąć jak najwięcej zrozumienia istoty błędu. Jeśli pozostaniemy leżąc nigdy nie dokonamy postępu. Wielki progres tkwi w poznaniu. By móc się rozwijać musimy pozwolić sobie na poznanie – jest jedyna droga do tego, by zbliżyć się do sukcesu.
To w jaki sposób będziemy rozważać dany upadek będzie wpływać na jakość naszego życia, jak i na naszą skuteczność, czy poziom wytrwałości.
Zapamiętaj – prawdziwym darem jest zdolność uznania, że porażka to nic innego jak lekcja dająca nam możliwość rozwoju. Kiedy to sobie uświadomimy, wyłoni się zupełnie inny świat. Poznamy samych siebie, zwiększy się pewność siebie i staniemy się bardziej skłonni do „próbowania” życia. Będziemy skłonni podejmować ryzyko z mniejszym lękiem, co sprawi, że życie stanie się ciekawsze. A co najważniejsze będziemy odpowiadać na przeciwności losu z większą mądrością podejmowanych decyzji. Lekcja za lekcją daje szanse wzbogacenia swej wiedzy.
Dlaczego błędy tak bardzo bolą?
Każde niepowodzenie jest przez nas definiowane – każdej porażce nadajemy wartości, a tym samym odpowiednie natężenie. Wszystko tak naprawdę rozgrywa się w naszych głowach. To nasze myśli krążące wokół owej klęski nie pozwalają iść dalej.
Jeśli udało Ci się wyciągnąć wnioski, zaprzestań zadręczać się tym, co się stało – teraz, co możesz zrobić, to odbudować to, co zostało zniszczone, na jeszcze silniejszym fundamencie.
Pamiętaj – zadręczanie się myślami o porażce nie pozwoli Ci na dalszą „walkę” o własne szczęście.
Twoje życie jest tu i teraz – przestań wybiegać zanadto w przyszłość. Przyszłość powinna opierać się na planach do realizacji, na marzeniach do spełnienia, ale niestety wielu z nas o tym zapomina. Myśląc w kategoriach sukcesu wyobrażamy sobie najgorsze scenariusze, potęgując siłę sprawczą samospełniającej się przepowiedni. Nie twierdzę jednak, że ewentualne przygotowanie się na niepowodzenie jest czymś złym… Ma to również swoje dobre strony, ale należy pamiętać, by nie zanadto skupiać się na tego typu myślach bo staniemy się dla siebie kłębkiem niepewności. Narodzi się stres, który będzie potęgować potknięcia.
Pamiętaj – kiedy myślimy mamy skłonność uważać myśli za realne. Tak więc stopień porażki uzależniony jest od destrukcyjnych myśli i sposobu postrzegania ich.
Jak radzić sobie z niepowodzeniami?
Kolejnym bardzo ważnym krokiem w radzeniu sobie z niepowodzeniami jest zachowanie odpowiedniego dystansu. Zachowanie dystansu do zaistniałego upadku, do myśli…
Dystans to racjonalność i przyzwolenie na zrozumienie. W tym momencie mamy stać się badaczami błędu:
- Dlaczego wystąpił?
- Co go spowodowało?
- Jak się uchronić przed kolejnym tego typu niepowodzeniem?
Odszukanie jak największej ilości informacji na temat danej klęski odbudowuje stabilizację własnych odczuć. Porażka leży na powierzchni, a to co leży pod nią jest tajemnicą, którą należy odkryć.
Przypatrz się raz jeszcze ocenie – czy to co jest rzekomo porażką jest nią na pewno?
To co widoczne na zewnątrz – płaszczyzna usłana bólem stanowi tylko jej powierzchnię. Pod powierzchnią znajduje się to, co należy poznać i zrozumieć. Nie trzymaj się kurczowo tego, co widoczne gołym okiem – zostań badaczem i odkryj nieznane… A może się okazać, że porażka w rzeczywistości nią niebyła…
Sekret polega na przeniesieniu do teraźniejszości mądrości, którą uzyskaliśmy pod wpływem upadku. Wyciągnięte wnioski muszą zostać wdrożone w działanie naprawcze. Stabilny grunt to podstawa tworzenia nowych perspektyw.
Pamiętaj, że zawsze istnieją odpowiedzi, nawet jeśli od razu ich nie dostrzegasz. Daj sobie czas na wyciszenie emocji – nigdy nie podejmuj prób zrozumienia głębi problemu podczas niestabilności emocjonalnej. Nerwy, niepokój nie służą temu, co warte uwagi.
Nauka docenia wewnętrzny spokój – kiedy pozostajemy wyciszeni powstaje nowa forma zrozumienia. Z czasem również zostanie wypracowana większa pewność do swojej wewnętrznej inteligencji – podaruj zatem sobie ten czas i nie obawiaj się zmiany.
Reasumując – skupiaj się na tym, co ważne i wartościowe. Skupiaj się na rozwiązaniach i wyciągaj wnioski. Pamiętaj, że każda próba jest zwycięstwem i tylko od Ciebie zależy jakie działanie podejmiesz. Każdą porażkę przyjmuj jako lekcję, a nie jako zło konieczne. Nie skupiaj się na niepowodzeniach, nie pielęgnuj bólu i cierpienia – działaj i przeciwdziałaj. Idź za słowami – każde niepowodzenie jest nową dziedziną wiedzy… Zatroszcz się o siebie i nie obawiaj się porażek…
A jak Ty radzisz sobie z porażkami?
Autorka: Agnieszka » O MNIE
Podobne wpisy
ODSZUKAJ RADOŚĆ W KILKU SŁOWACH - CZYTAJ i UCZ SIĘ
SZUKAJ
NEWSLETTER
Zapisz się na naszą listę mailingową Niech nigdy nie ominie cię żadna nowinka
NAJNOWSZE ARTYKUŁY
ŚLEDŹ MNIE
KATEGORIE
- DEPRESJA
- EMOCJE i NASTRÓJ
- My Lifestyle
- PSYCHOLOGIA ASERTYWNOŚCI
- PSYCHOLOGIA KOMUNIKACJI
- PSYCHOLOGIA KONFLIKTU
- PSYCHOLOGIA MIŁOŚCI
- PSYCHOLOGIA ODŻYWIANIA
- PSYCHOLOGIA OSOBOWOŚCI
- PSYCHOLOGIA PEWNOŚCI SIEBIE
- PSYCHOLOGIA PRACY
- PSYCHOLOGIA PRZEMOCY
- PSYCHOLOGIA RODZINY
- PSYCHOLOGIA ROZWOJU
- PSYCHOLOGIA SEKSU
- PSYCHOLOGIA STRATY
- PSYCHOLOGIA SUKCESU
- PSYCHOLOGIA ŚWIADOMOŚCI
- PSYCHOLOGIA SZCZĘŚCIA
- PSYCHOLOGIA UZALEŻNIENIA
- PSYCHOLOGIA WPŁYWU - AFIRMACJE
- PSYCHOLOGIA ZABURZEŃ
- PSYCHOLOGIA ZDROWIA
- PSYCHOLOGIA ZMIANY
- PSYCHOLOGIA ZWIĄZKU
- PSYCHOTERAPIA
- TECHNIKI NLP
- TOKSYCZNE OSOBOWOŚCI
- WARTO PRZECZYTAĆ
- WARTO WIEDZIEĆ
- WYSOKA WRAŻLIWOŚĆ