Poczucie lęku bywa przeokropnie obciążające. Doświadczają go nie tylko dorośli, ale również małe dzieci. Choć są małe, to nie oznacza, że ich lęki są mniejsze. Bywają tak duże, że pod ich wpływem żyją w ciągłym patologicznym napięciu. Gubią się w spirali lęku i tym samym nie wiedzą, jak poprosić o pomoc. A nawet gdyby wiedziały, jak prosić, to zapewne nie wiedziałyby, o co prosić. Prośby o ratunek w wielu przypadkach są nieme…
Ostatnio, na sesji terapeutycznej jedna z moich Klientek zapytała mnie, jak ma wytłumaczyć dziecku, że potwór, którym go straszyła wcześniej nie istnieje, i może w końcu zacząć spać samo. Przyznaję, że to pytanie nie zdziwiło mnie. Ja sama dorastałam w takich czasach, w których dzieci straszono różnymi rzeczami, tylko po to, aby one się podporządkowały. Wiele osób wciąż to robi. Rodzice uciekają się do różnych sposobów, które potem w konsekwencji prowadzą do wielu innych trudności. Jednak nie samo straszenie zaszczepia w dzieciach niepokój. Trzeba podkreślić, że dzieci są świetnymi obserwatorami. Przyglądają się bliższym osobom i nieświadomie przejmują ich sposób zachowywania się. Tak więc, jeśli rodzic lub inna osoba, z którą ma bardzo częsty kontakt nosi w sobie bardzo dużo lęku, to zapewne i dziecko poczuje go w sobie. Bardzo trafnie wyjaśnia to Artur Gębka autor książki „Znikodem i zagadka lęku” (link do książki >TUTAJ<) opisując życie i doświadczenia małego chłopca i jego rodziny. Jest to bajka o lęku. Jest to bajka opowiadająca o tym, jak zrozumieć lęk, a co najważniejsze pokazuje, że lęku nie trzeba się bać. Jej celem jest pomóc dziecku odkryć swoje mocne strony w radzeniu sobie z lękiem oraz zbudować taką postawę, która będzie spokojniejsza, a zarazem radośniejsza. Przyznaję, że autor wykonał kawał dobrej roboty. Nie tylko jego opowiadanie, które jest oparte na technikach terapii ACT wciąga dzieci, ale również dorosłych. Ja sama miałam pewną trudność, w tym, aby odłożyć na bok publikację. Jak się już zacznie ją czytać, to narasta w człowieku ogromna chęć poznania zakończenia. A dlaczego?
No właśnie, choć jest to bajka, to w dużej mierze daje ogrom wiedzy o lęku u osób dorosłych. Pokazuje różne sylwetki i obrazuje, co te postawy mogą mieć wspólnego z lękiem. Daje wiedzę również osobom dorosłym. Autor zabiera małego i dużego czytelnika w najskrytsze zakamarki lęku. Pokazuje, jak dużo jest nieświadomości w codzienności i jak wiele osób poświęca ogrom siły, aby ją przetrwać. Strach przed oceną innych osób, przed wygłupieniem się, przed niebezpieczeństwem czyhającym za rogiem, przed pokazaniem słabości, przed niezrozumieniem, przed ośmieszeniem… Tak wiele tych lęków, że z trudem można wskazać je wszystkie. Zaś autor przyjął wyzwanie i dokonał czegoś, co jest niezwykle odkrywcze…
Artur Gębka opowiada historię małego chłopca, którego imię również jest pewną zagadką. Oczami wyobraźni patrzymy na małego chłopca Znikodema, który próbuje pokonać swój lęk, ale im bardziej od niego ucieka, to tym bardziej on wyraźniejszy się staje. Im bardziej mówił sam do siebie, że nie może o nim myśleć, to tym bardziej czuł swoją nieporadność, która w konsekwencji wtórowała lękowi. Czuł też, że ta nieporadność jest ogromnym zmartwieniem dla rodziców, którzy niby byli z nim, ale jakby wciąż nieobecni. Chował się w swoim pokoju, i z każdą nadchodzącą minutą cierpiał coraz bardziej i bardziej. Próbował chować się pod kołdrą, zamykać oczy, ale straszne a zarazem przerażające obrazy wracały. Aż do chwili gdy jego Lęk „dopadł” go w szkolnej toalecie. A co dalej? No cóż, tego już nie zdradzę. Jedynie co mogę napisać, że Lęk nie jest zły.
Do czego jest nam potrzebny lęk?
Choć każdy z nas najmilej pozbył by się go raz na zawsze, to jednak nie można tego zrobić. A wszystko dlatego, ponieważ lęk jest ważny. Jest nam potrzebny, aby ochronić nas przed ewentualnym zagrożeniem. Lęk nakazuje nam przewidywać zagrożenia, i się na nie przygotowywać. Jednakże jeśli nasza postawa wobec niego będzie wroga, to w dużej mierze utkniemy w ciągłych analizach, które dodatkowo nas zablokują. Dlatego warto od najmłodszych lat rozmawiać z dziećmi o emocjach. Normalizować lęki i inne trudne emocje. Tylko jak to zrobić, jeśli człowiek sam mierzy się z jego konsekwencjami? No właśnie wtedy warto sięgnąć po pomoc, choćby w formie książki „Znikodem i zagadka lęku”. Wcielając się w małego Znikodema nawet osoba dorosła może odkryć, co przysłuży się zmianie.
Co zrobić, aby nie zniknąć?
Znikodem stał się Nikodemem dzięki większemu zrozumieniu siebie i postaw innych osób. Zrozumiał po co mu lęk i jak wiele dzięki niemu zyskuje. A Ty wiesz, po co Ci Twój lęk? Gdyby on potrafił mówić, to co by powiedział? Jak myślisz, z jaką formą ochrony przychodzi do Ciebie? Choć te pytania mogą wydać Ci się absurdalne, to zapraszam Cię do pochylenia się nad nimi. Pozwól na to, aby pomimo tego, że przeszkadza Ci obecność lęku, on był przy Tobie. Dajcie sobie czas. Pozwól, abyście ten czas spędzili razem. Niech to będzie eksperyment, który pozwoli Ci pooglądać lęk od tej dobrej strony. Niech Cię nie odwiodą od tego dziwne reakcje Twoje ciała. Ono też potrzebuje czasu. W końcu to takie normalne. Każdy tak ma i nie jest to nic dziwnego. To jest nam też potrzebne. Dzięki temu też coś zyskujemy, choć nie zawsze 🙂
Zanim przejdę do zakończenia, to muszę podkreślić, że „Znikodem i zagadka lęku” nie jest zwykłą bajką. Autor na końcu opowiadania umieścił bardzo ważne informacje dla rodziców, w których pisze m.in. o funkcji lęku, o tym, jak ciało reaguje na lęk – bardzo trafnie nazywając to przywitanie ciała z lękiem. A oprócz tego znajdziesz tam pięć eksperymentów i trzynaście ćwiczeń.
Jak pracować nad lękiem? Jak pracować z lękiem?
Jak na mnie przystało, poniżej przemycam jedno z ćwiczeń zawartych w książce. Oto co sugeruje Artur Gębka:
ĆWICZENIE
„Pewne myśli bardziej niż inne pomagają nam oswoić lęk. Oto jak możesz nauczyć się je rozróżniać. Wytnij z papieru lub kartonu wielką głowę. Następnie przygotuj karteczki w kolorze czerwonym i zielonym. Spośród podanych poniżej przykładów myśli zapisz na zielonych karteczkach te, które pomagają ci dogadać się z lękiem, a na czerwonych te, które mówią, że z lękiem należy walczyć lub że należy go unikać (tych myśli lęk nie lubi). Następnie poukładaj karteczki na kartonowej głowie.
Przykłady: „Nie wolno się bać”; „Trzeba być silnym”; „Mogę się tak czuć – to nic złego się bać”, „Każdy się czegoś boi”; „Mogę się bać i jednocześnie iść do dentysty”; „To głupie bać się sprawdzianu”;, „Jestem już za duży/duża, by się bać ciemności”; „Można się bać, ale ja się boję za bardzo”; ,„Muszę pokonać strach”; „Nie ma się czego bać”; „To, że się boję, nie musi sprawić, że tego nie zrobię”; „Mogę się bać i spróbować pójść na zajęcia ze śpiewu”; „Mogę się bać i pojechać na kolonię”; „Mogę się bać i sobie poradzić”; „Jeśli ma mi nie wyjść, to lepiej nie iść do szkoły”; „Jeśli mam nie wygrać, to lepiej w ogóle nie uczestniczyć w konkursie”.
Jak widzisz, do głowy mogą nam wpadać bardzo różne myśli. Musimy im się przyjrzeć, by odróżnić te, które pomagają nam oswoić i poznać lęk, od tych, które mówią, że lepiej unikać lęku i że trzeba z nim walczyć.”
Lęk uaktywnia myślenie, które podpowiada, że za chwilę może stać się coś naprawdę groźnego. A to wszystko dlatego, że mózg próbuje nas chronić przed niebezpieczeństwem. Jeśli chcesz możesz to powiedzieć swojemu dziecku. Jednakże pamiętaj również o tym, aby wspomnieć, że mózg nie zawsze wie, czy niebezpieczeństwo jest realne, czy nie.
Zachęcaj więc swoje dziecko do bycia „detektywem myśli”. Oto kilka wskazówek ode mnie:
- Słyszenie myśli: zachęć dziecko do wyrażania jego myśli. Jeśli Twoje dziecko powie, że myśli: „Jeśli mama pójdzie do sklepu beze mnie, to zostanie zraniona” wtedy możesz mu powiedzieć o tym, że myśli to myśli. One nie zawsze pokrywają się z rzeczywistością. Dlatego kolejno…
- Sprawdź z dzieckiem czy to fakt, czy uczucie. Następnie nazwij obawy po imieniu i nigdy ich nie bagatelizuj. On ma prawo czuć lęk. Przytul i wspólnie…
- Zbierzcie dowody na to, aby potwierdzić lub obalić to, co podpowiada uczucie, dla przykładu: „Gdy mama sama wychodzi do sklepu, to zawsze czuje się tam dobrze”.
Pamiętaj, że dzieci są bardziej skłonne uwierzyć w plan myślowy, który stworzyli sami lub przy Twojej pomocy. Twoje pomysły mogą dać tylko lekką ulgę. Zamiast tego spróbuj mniejszych kroków, aby osiągnąć cel, jakim jest wypracowanie innego stosunku do lęku. I niech Twoje dziecko pomoże Ci wymyślić te mniejsze kroki.
Być może Twoje dziecko boi się odrabiać lekcje samo w pokoju, podczas gdy Ty pracujesz w innym, za zamkniętymi drzwiami. Zapytaj je jakie korzyści będzie miało z tego, że będzie odrabiać lekcje w swoim pokoju. Postarajcie znaleźć kilka, a potem wyznaczcie mały cel i omówcie wspólnie kroki, które oboje podejmiecie, aby go osiągnąć.
Oto przykład: Pracujesz przy otwartych drzwiach i pozwalasz dziecku meldować się co pięć minut. Później przenieś zameldowania co 10–15 minut. Kontynuuj w ten sposób, aż Twoje dziecko osiągnie cel. Jednak pamiętaj, że to dziecko musi mieć większy udział w wymyślaniu tych sposób.
Podsumowując dzisiejszy wpis jeszcze raz podkreślę, choć jest pozycja napisana z myślą o dzieciach, to uważam, że każdy powinien ją przeczytać. Naprawdę każdy. Polecam tę bajkę każdemu. Czytajmy i uczmy się siebie samych 🙂 Jeszcze raz gorąco polecam.
PS. Wielkie brawa dla Katarzyny Bukiert za ilustracje. Nie można przestać podziwiać. Wielkie uznanie dla wielkiego talentu.
Autorka: AGNIESZKA ZBLEWSKA
Podobne wpisy
ODSZUKAJ RADOŚĆ W KILKU SŁOWACH - CZYTAJ i UCZ SIĘ
SZUKAJ
NEWSLETTER
Zapisz się na naszą listę mailingową Niech nigdy nie ominie cię żadna nowinka
NAJNOWSZE ARTYKUŁY
ŚLEDŹ MNIE
KATEGORIE
- DEPRESJA
- EMOCJE i NASTRÓJ
- My Lifestyle
- PSYCHOLOGIA ASERTYWNOŚCI
- PSYCHOLOGIA KOMUNIKACJI
- PSYCHOLOGIA KONFLIKTU
- PSYCHOLOGIA MIŁOŚCI
- PSYCHOLOGIA ODŻYWIANIA
- PSYCHOLOGIA OSOBOWOŚCI
- PSYCHOLOGIA PEWNOŚCI SIEBIE
- PSYCHOLOGIA PRACY
- PSYCHOLOGIA PRZEMOCY
- PSYCHOLOGIA RODZINY
- PSYCHOLOGIA ROZWOJU
- PSYCHOLOGIA SEKSU
- PSYCHOLOGIA STRATY
- PSYCHOLOGIA SUKCESU
- PSYCHOLOGIA ŚWIADOMOŚCI
- PSYCHOLOGIA SZCZĘŚCIA
- PSYCHOLOGIA UZALEŻNIENIA
- PSYCHOLOGIA WPŁYWU - AFIRMACJE
- PSYCHOLOGIA ZABURZEŃ
- PSYCHOLOGIA ZDROWIA
- PSYCHOLOGIA ZMIANY
- PSYCHOLOGIA ZWIĄZKU
- PSYCHOTERAPIA
- TECHNIKI NLP
- TOKSYCZNE OSOBOWOŚCI
- WARTO PRZECZYTAĆ
- WARTO WIEDZIEĆ
- WYSOKA WRAŻLIWOŚĆ