Jak często się wkurzasz? Jak często się irytujesz i denerwujesz? Jedno jest pewne złość bywa mega obciążająca, w szczególności gdy doświadcza się jej raz po raz. Jej intensywność może wykończyć człowieka w każdym wieku. Nie da się ukryć, że trudno jest żyć, kiedy złość wypełnia nasz wewnętrzny i zewnętrzny świat. Kiedy staje się codziennością i nie odpuszcza choć na małą chwilę. Tylko, jak się przed tym chronić?
Złość, choć tak bardzo wykańczająca, jest jedną z tych emocji, które pojawiają się w naszym życiu bardzo często. Może wahać się od lekkiej irytacji po wściekłość, a nawet agresję. Wpływa nie tylko na to, jak myślimy, ale nade wszystko na to, jak reagujemy. Bywa często, że jej gwałtowność sprzyja tejże gwałtowności. Doskonale widać to u dzieci, które błądzą w tym, co i jak zrobić, kiedy ją odczuwają. Często reagują burzliwie, a nawet nazbyt irracjonalnie. Dlatego śpieszę z kolejną propozycją znakomitej książki „Staś i laboratorium emocji. O co chodzi z tą złością?” autorstwa Oksany Buśko (linki do książki >TUTAJ<), która w formie opowiadania przychodzi z pomocą do najmłodszych, ale również do ich rodziców. To nie jest tylko bajka. Jest to opowieść pełna czarów, które dają wiedzę o złości. O tym, jak ją się czuje i co można zrobić, kiedy nie ustępuje. Daje sugestie, co do tego, jakimi metodami warto wrócić do równowagi emocjonalnej. A wszystko to w formie bajki, którą opowiada dziadek swojemu wnukowi. Mężczyzna zabiera swojego wnuczka w magiczną podróż, aby ten mógł spojrzeć na złość z innej perspektywy i nauczył się sam z nią radzić. Choć skierowana do najmłodszych, to nie mogę zapomnieć podkreślić tego, że zawiera ona rozdział skierowany bezpośrednio do rodziców. Rozdział w formie dłuższego komentarza psychoterapeuty o emocjach dzieci i dorosłych. A tam przeczytamy o kilku ważnych sugestiach, które można wypróbować, kiedy pojawia się złość. Jak wesprzeć w złości dziecko i co zrobić, aby jego złość nie wywołała gniewu u dorosłego. Ja zaś zachwycona wspomnianą pozycją postaram się krótko opisać, co zrobić a czego nie robić, kiedy pojawia się złość. Otóż…
Po co człowiekowi złość?
Pewne jest to, że złość stanowi duże wyzwanie dla małego i dużego człowieka. Prowokuje do wyjścia z własnej skóry i ruszenia z odsieczą w imię „czegoś” lub nawet w imię nie wiadomo czego. No właśnie, często bywa, że złość pcha nas do irracjonalnych zachowań. Jednakże złość sama w sobie nie jest zła. Ona jest naturalną i bardzo potrzebną emocją. Bowiem jej pierwotną funkcją jest ochrona. Mobilizuje do obrony, gdy coś lub ktoś zagraża życiu człowieka. Jest też pewną bardzo specyficzną informacją o tym, że coś nie idzie po naszej myśli. Jak pisze Oksana Buśko jest niczym guzik alarmu, który daje znam znać, że dzieje się coś bardzo ważnego. Złość podpowiada i zachęca do tego, abyśmy zareagowali. No właśnie – podpowiada i zachęca, ale nie decyduje. To wciąż my decydujemy, co i jak zrobimy będąc pod jej wpływem. A jak wiadomo nie zawsze to, co człowiek robi jest dla niego i otaczających go ludzi dobre.
Jeszcze raz zaznaczę – złość nie jest zła. Złość nie musi prowadzić do tego, że Twoje zachowania są złe. Choć może wydać się to dość kuriozalne, ale złość pragnie dobra. Tak właśnie. Złość występuje w imieniu niesienia dobra. Nie inaczej. Nie można zrzucić na nią tego, że robimy coś złego, bo akurat czujemy złość.
Zadaniem złości jest niesienie dobra, czyli ochrony tego, co jest dla nas ważne. Tylko niestety, wiele osób nad tym co dobre w złości nie zastanawia się, w szczególności dzieci. W sumie trudno jest tego od nich wymagać, jeśli sami dorośli mają z tym ogromny problem. Dlatego bardzo duże wyzwanie stoi przed dorosłymi. A na czym konkretnie to wyzwanie ma polegać? Między innymi na nauczeniu się odczytywania intencji złości i zachowywania się w oparciu o dobro, które ukryte jest w tejże intencji, jak również na wykazaniu się taką postawą, która będzie uczyć najmłodszych podobnego postępowania w obliczu złości. Jedno jest pewne to trudna rzecz. Ogromne wyzwanie, które trzeba szlifować nieustannie. Skłonna byłabym nawet napisać, że taką umiejętność doprecyzowuje się ciągle i pod kątem określonej sytuacji, w której uczestniczymy. A jak wiadomo sytuacje bywają różne, choć mogą być do siebie podobne. Stąd uznanie tego, że to nieustanna praca.
Jak zatem pomóc sobie i dziecku opanować złość?
Warto uzmysłowić sobie, że każdy z nas ma prawo do złości. Każdy – nawet ci najmłodsi. A teraz wrócę na chwilę do samej intencji. Czy zastanawiałeś/aś się kiedykolwiek nad tym, z jaką intencją przychodzi złość? Co takiego dobrego w imię niej ma się zadziać? Jak tym dobrem w jej obliczu się wykazać? Dla wielu osób jest to coś nowego, a nawet abstrakcyjnego, w szczególności dla tych, którzy co dopiero rozpoczynają swoją drogę z samorozwojem. Mimo wszystko warto spróbować. Do zweryfikowania tejże intencji zachęca również bohater wspomnianej bajki – mały Staś, mówiąc: „Następnym razem, gdy tylko zauważę jej pierwsze oznaki, odejdę na bok. Usiądę w kącie i będę oddychał. Będę obserwował, co czuję, tak po prostu. Poczekam, aż w mojej głowie zrobi się więcej przestrzeni. Wtedy zdecyduję, co zrobić.”
A jak Ty czujesz swoją złość? Czy rozpoznajesz, kiedy się w Tobie pojawia? Zapewne wiesz, ale czy pozwalasz sobie na to, aby jej doświadczyć i zrobić w swojej głowie przestrzeń do tego, aby zareagować w imię tego, o co chce zadbać Twoja złość? No cóż, taka prawda, że wszystko dzieje się zbyt szybko. A złość potrzebuje cierpliwości, dlatego zachęcam do odszukania sposobów, które pozwolą, a raczej dadzą przestrzeń do przemyślenia intencji złości. Jak to pięknie ujęła autorka książki „Staś i laboratorium emocji”: „Zapewne będzie to coś dla ciebie ważnego… Złość może cię informować o tym, że bardzo się starałeś i naprawdę chciałeś, aby coś ci wyszło, ale się nie udało i teraz jest ci smutno. Albo o tym, że jesteś zmęczony i potrzebujesz odpoczynku. Kiedy już ustalisz, jaką wiadomość chce ci przekazać złość, będziesz mógł działać ze spokojną głową i zrobić to, co dla ciebie dobre, a w twoim mózgu zagoszczą inne uczucia. Zobaczysz, że życie jest pełne emocji, a piękno życia polega właśnie na ich przeżywaniu”.
Czy Ty pozwalasz sobie na takie przeżywanie? Jeśli dotąd nie to mam dla Ciebie kilka sugestii.
Jak bezpiecznie się złościć?
Kiedy ludzie reagują na sytuacje gniewem, najprawdopodobniej jest w tym coś więcej. Za ich złością może kryć się strach przed zranieniem, lęk przed niemożnością samodzielnego decydowania lub obawa przed niesprawiedliwymi wydarzeniami. To wszystko jest tak bardzo normalne i naturalne, a co najważniejsze rozsądne. Bowiem złość nie wyklucza rozsądku, choć jak zapewne wiele osób o tym wie, złość może skłonić do mówienia i robienia szalonych rzeczy. Kiedy je robimy wydają się sensowne, a w rzeczywistości jesteśmy całkowicie irracjonalni.
Złość sama w sobie bardzo dużo „waży”. Jej ciężar często blokuje człowieka przed poznaniem tego, o co faktycznie chcemy zadbać. Może sprawić, że najspokojniejsza osoba będzie wyglądać jak Hulk na sterydach. W takich chwilach trudno zrozumieć złość i to z jakimi dodatkowymi emocjami i uczuciami się pojawia. No właśnie. Ona rzadko przychodzi sama. Często trzyma za rękę smutek, lęk, czy żal. Dlatego bardzo ważne jest pójście w kierunku większej świadomości i samoświadomości. Może to zapobiec przekształceniu się złości w wrogie lub agresywne zachowania wobec innych lub siebie.
Podkreślę raz jeszcze – trudno będzie zrozumieć złość, jeśli nie skupimy się na jej dobrej intencji. Trudno będzie też dotrzeć po co przychodzi, jeśli z nią nie pobędziemy. Jednakże to wszystko wymaga ofiarowania sobie czasu. Zaś prawda jest taka, że zbyt rzadko sobie go dajemy, co dodatkowo pogłębia szalone reakcje. Bywa, że kąpani w gorącej wodzie chcemy, aby tu i teraz było inaczej. Tylko co to znaczy inaczej, jeśli my sami zbyt często mamy wielką trudność w określeniu tego, co ma się zmienić. Stąd też mój ogromny apel o CZAS – o ofiarowanie sobie czasu na zagłębienie się w istotę złości, w intencję złości.
Czuję się także w obowiązku zwrócić uwagę na to, że nie za każdym razem możesz dać sobie ten czas. Będą takie sytuacje, w których musisz zareagować natychmiast, w szczególności jeśli coś lub ktoś zagraża Twojemu życiu. Jeśli zaś takiej sytuacji nie ma, to warto spróbować wygospodarować czas na zbadanie intencji. Możesz to zrobić zawsze. Nawet, kiedy myślisz, że musisz reagować natychmiastowo. No nie musisz. Znajdź spokojny kąt, tak jak to zrobił mały Staś i zastanów się nad intencją złości.
Wszystko wydaje się takie proste, ale uwierz mi takie nie jest. To kawał ciężkiej pracy, którą sama nieustannie wykonuję. Dostrzegam też, jak wiele bliskich mi osób ten trud ponosi próbując wprowadzić w swoje życie pewne mniejsze i większe zmiany. Jednakże ten wysiłek warto dla siebie i bliskich Ci osób ponieść. Bowiem istnieje coś takiego, jak „modelowanie”. Dzieci w dużym stopniu uczą się poprzez obserwację zachowania dorosłych. Pokazuj zatem, ja Ty sobie radzisz ze złością, czy z innymi emocjami. Nazywaj swoje uczucia. Opowiadaj o tym, co czujesz i co z czego wynika.
Ważne jest, aby nazywać uczucia i emocje dziecka oraz wspierać w ich przeżywaniu. Istotne też nie wymagać od dzieci zbyt wiele. One co dopiero się rozwijają. Obszary w ich mózgu odpowiedzialne za kontrolę zachowania nie są jeszcze w pełni rozwinięte, toteż przejawiane przez nie zachowania mogą być w pewnej formie nieakceptowane, na przykład: tupanie nóżkami, krzyk, wrzask, a nawet ucieczka. Mogą to być też takie zachowania, które zagrażają im samym lub innym osobom, na przykład: bicie, niszczenie rzeczy, rzucanie przedmiotami, czy uderzanie, a nawet gryzienie. Dlatego tak bardzo ważne jest oddzielnie emocji od zachowań. Bowiem emocji nie możemy się pozbyć. One są i będą. Zaś to co możemy zrobić, to popracować nad samymi zachowaniami dziecka, ucząc je, co może zrobić, gdy czuje złość, i jak może ją wyrazić w bezpieczny sposób dla siebie i innych. Tutaj nie chodzi o bagatelizowanie, a poznawanie tego, co czuje dziecko. Czego potrzebuje czując złość? To, że niszczy przedmioty czy ucieka często jest przejawem bezradności wobec odczuwanej emocji. A sama emocja, czyli złość, tak jak pisałam wyżej może przyjść w towarzystwie innych, takich jak smutek czy lęk. W tej sytuacji bardzo ważne jest zrozumienie i akceptacja tego, że każdy z nas ma prawo czuć trudne emocje. Bez akceptacji nie będzie zrozumienia. Dziecko to wyczuje i nie otworzy się przed Tobą, ani przed samym sobą, żeby głębiej zrozumieć swoje emocje. Co nie oznacza, że wszystko stracone. Wtedy trzeba próbować od nowa. Zacząć znowu, tylko inaczej. Wiem, że może być to męczące, ale nikt nie powiedział, że rodzicielstwo będzie łatwe. To wiele ciężkiej pracy i warto dać sobie również w tym zakresie zrozumienie i akceptację.
Podsumowując, książka „Staś i laboratorium emocji. O co chodzi z tą złością?” zabierze małego czytelnika do świata pełnego magii. Zachęci do stania się odkrywcą i badaczem. Mały czytelnik wraz ze Stasiem będzie mógł przeżyć niezwykłą przygodę w laboratorium pełnych tajemniczych flakoników. Ale to nie wszystko. Tak, jak pisałam we wstępie, dzięki tej książce dziecko zrozumie jedną z najważniejszych rzeczy, a mianowicie to, że złość jest naturalna i tak bardzo normalna. Że każdy z nas ją w sobie ma i nie oznacza tego, że pod jej wpływem coś się w człowieku popsuło. Dowie się, jak ta emocja wędruje po jego ciele i gdzie ją czuć najbardziej. Jak wpływa na zachowanie i sposób myślenia o sobie samym. Mały czytelnik wraz z rodzicem pozna strategie radzenia sobie ze złością, a co najważniejsze nauczy się rozumieć samego siebie. Uważam, że jest to pozycja, która powinna znaleźć się w każdym domu. Bowiem rozumienie swoich stanów emocjonalnych jest ogromnie ważne na drodze rozwoju. Gorąco polecam i już teraz życzę miłej lektury.
Autorka: AGNIESZKA ZBLEWSKA
Dziękuję Gdańskiemu Wydawnictwu Psychologicznemu za możliwość współpracy przy tak wspaniałej publikacji.
Podobne wpisy
ODSZUKAJ RADOŚĆ W KILKU SŁOWACH - CZYTAJ i UCZ SIĘ
SZUKAJ
NEWSLETTER
Zapisz się na naszą listę mailingową Niech nigdy nie ominie cię żadna nowinka
NAJNOWSZE ARTYKUŁY
ŚLEDŹ MNIE
KATEGORIE
- DEPRESJA
- EMOCJE i NASTRÓJ
- My Lifestyle
- PSYCHOLOGIA ASERTYWNOŚCI
- PSYCHOLOGIA KOMUNIKACJI
- PSYCHOLOGIA KONFLIKTU
- PSYCHOLOGIA MIŁOŚCI
- PSYCHOLOGIA ODŻYWIANIA
- PSYCHOLOGIA OSOBOWOŚCI
- PSYCHOLOGIA PEWNOŚCI SIEBIE
- PSYCHOLOGIA PRACY
- PSYCHOLOGIA PRZEMOCY
- PSYCHOLOGIA RODZINY
- PSYCHOLOGIA ROZWOJU
- PSYCHOLOGIA SEKSU
- PSYCHOLOGIA STRATY
- PSYCHOLOGIA SUKCESU
- PSYCHOLOGIA ŚWIADOMOŚCI
- PSYCHOLOGIA SZCZĘŚCIA
- PSYCHOLOGIA UZALEŻNIENIA
- PSYCHOLOGIA WPŁYWU - AFIRMACJE
- PSYCHOLOGIA ZABURZEŃ
- PSYCHOLOGIA ZDROWIA
- PSYCHOLOGIA ZMIANY
- PSYCHOLOGIA ZWIĄZKU
- PSYCHOTERAPIA
- TECHNIKI NLP
- TOKSYCZNE OSOBOWOŚCI
- WARTO PRZECZYTAĆ
- WARTO WIEDZIEĆ
- WYSOKA WRAŻLIWOŚĆ