Czy często bywasz powiernikiem cudzych sekretów? Czy masz poczucie, że niektóre z nich są dla Ciebie nazbyt obciążające, i niestety nie wiesz, co z tym zrobić? Jeśli jest Ci bliskie to o co pytam, to podejrzewam, że dźwigasz sekrety, które są ponad Twoje siły. Że czujesz ogromne przytłoczenie czymś, co nie powinno nigdy się wydarzyć. Że wewnętrznie walczysz, bo nie wiesz, co robić dalej. Że nosisz w sobie wiele obiekcji co do tego, czy oby na pewno dochowanie tajemnicy jest aż tak ważne…
Życie ludzi przepełnione jest małymi i dużymi sekretami. Można śmiało uznać, że każdy z nas ma jakąś tajemnicę. A jak wiadomo z sekretami bywa różnie. Niestety istnieją takie, które zbyt mocno dręczą i krzywdzą. W takich sytuacjach staramy się sobie jakoś pomóc. Wierzymy, że wyjawienie tajemnicy przyniesie ulgę. Że pogadanie o tych sprawach ukoi nasze nerwy. Jednak nie zawsze tak się dzieje. Bywa że jest wręcz przeciwnie. Nie dość, że nie ma upragnionego spokoju, to dodatkowo pojawia się lęk, że osoba której powierzyliśmy sekret nie dochowa tajemnicy. Niestety, ale tak może się zdarzyć. Może też dojść do tego, że nasza tajemnica zanadto obciąży naszego powiernika. No cóż… życie nie jest łatwe. A jeszcze bardziej się komplikuje, gdy na swoich barkach dźwigami zbyt duży ciężar. Z pomocą w tym temacie przychodzi Elżbieta Zubrzycka autorka książki „Tajemnice pod lupą. Kiedy należy milczeć, a kiedy trzeba interweniować” (link do książki >TUTAJ<). Jest to pozycja, która wyjaśnia, czy oby na pewno warto się zwierzać, a jeśli tak, to kiedy, komu i w jakich okolicznościach. Dodatkowo objaśnia, czy zawsze musimy być powiernikami cudzych sekretów, a jeśli nie, to kiedy najlepiej odmówić. Co ważne, autorka tłumaczy, czy zawsze trzeba dochowywać tajemnic, i jak odróżnić donosicielstwo od konieczności interwencji w powierzonej sprawie. Sądzę, że jest to pozycja, która przyda się każdemu z nas, w szczególności nastolatkom, które niekiedy dźwigają ciężary ponad swoje siły. Przyznaję, że autorka popełniła kawał dobrej roboty. Napisanie książki w tak trudnym temacie nie należy do łatwych zadań. Natomiast Elżbieta Zubrzycka to zrobiła, i w dodatku dokonała tego w bardzo przystępny sposób. Stąd też moje ogromne polecenie jej książki. Ja zaś bazując na treści publikacji postaram się wyjaśnić, jak poradzić sobie z tajemnicami, i jak pomóc innym w ich dźwiganiu…
Jak poradzić sobie z tajemnicami?
Zacznę od tego, że tajemnice bywają różne. Możemy podzielić je na dobre i złe. Takie, które skrywają w sobie coś miłego i fajnego, ale również na takie, które dotyczą różnych złych rzeczy. Tak więc, tajemnice niosą ze sobą przeróżny ładunek emocjonalny. Niestety nie zawsze jest on dla nas łatwy. Niekiedy kosztuje on człowieka bardzo dużo zdrowia. Może wywołać przeogromne obciążenie psychiczne… Co wtedy?
Wydawałoby się, że sekret jest po to, aby tajemnicą pozostał. Jednakże nie wszystkie tajemnice są naszym świadomym wyborem. Co mam na myśli? Bywają takie tajemnice, które ktoś w nas wsadził robiąc nam coś złego. Innymi słowy, są takie tajemnice, które wiążą się z tym, że ktoś nam kazał milczeć, aby inne osoby nie dowiedziały się o tym, że właśnie ta osoba dopuściła się wobec nas czegoś bardzo złego.
Bywa, że ludzie milczą o tym, że zostali wykorzystani seksualnie; że byli molestowani; że użyto wobec nich przemocy; że ktoś łamie prawo; że byli dręczeni i wyśmiewani; że rodzice nadużywali alkoholu, że ktoś zrobił komuś krzywdę… Są to traumatyczne tajemnice. Jak wtedy samemu sobie pomóc? Jedno jest pewne milczenie nie jest w tym przypadku Twoim świadomym wyborem. To ktoś kazał Ci milczeć. To ktoś zrobił tajemnicę z czegoś co tajemnicą nie mogło być. Jednakże niestety takie się stało… A w dodatku dręczy i obciąża. Co teraz? Mogłoby się wydawać, że rozwiązanie jest proste i polega na tym, aby pogadać z kimś o tym, co się wydarzyło. Jednakże życie nie jest takie proste. Nie dość, że traumatyczna tajemnica wywołuje wiele cierpienia, to dodatkowo w człowieku mogą się pojawić kolejne obawy związane z jej wyjawieniem…
Tak więc, mówić czy nie mówić? To pytanie często wybrzmiewa w głowie, gdy nie mamy pewności co do tego, jaki ma sens mówienie o swojej tajemnicy. Stąd też moja sugestia. Zastanów się proszę, co takiego dałoby Ci podzielenie się z kimś zaufanym rzeczą, która Cię dręczy? Czy tajemnica którą skrywasz wiąże się z jakimiś pytaniami, na które chciałbyś/ chciałabyś poznać odpowiedź?
Korzyści wynikających z podzielenia się tą trudną, dotąd ukrytą rzeczą może być wiele. Moi Klienci na sesjach psychoterapeutycznych często mówią tak:
- Samo powiedzenie tego na głos przyniosło mi ulgę;
- Dzięki wyjawieniu tego wybaczyłem sobie;
- Nigdy nie patrzyłem na to w ten sposób. Szkoda, że tak długo to w sobie ukrywałem;
- Nie wiedziałem tego… Teraz jest mi lepiej.
Tego typu zdań było o wiele więcej. Zaś jeśli mowa o samych korzyściach, to bardzo mocno zauważalne u moich Klientów było poczucie ulgi i spokoju. Zaś autorka książki „Tajemnice pod lupą” pisze tak: „Czasem rozmówca zapytany o zdanie potrafi udzielić przydatnych porad lub wskazówek. Może nawet zdarzyć się tak, że jego komentarz rzuci nowe światło na problem, pokazując go z zupełnie innej strony. Po raz pierwszy się dowiemy od lekarza, że nasz głęboko skrywany sekret, na przykład masturbacja, należy do bardzo częstych doświadczeń, jakie muszą zaakceptować młodzi ludzie wbrew szerzonym wokół głupim poglądom. Może się też okazać, że brak doświadczenia w wielu sprawach to żaden wstyd, bo większość rówieśników także go nie ma, choć wszyscy opowiadają niestworzone rzeczy o swoich dokonaniach. Dzielenie się sekretami z zaufanymi osobami pozwala się wyzbyć dręczących często młodych ludzi wątpliwości co do własnej normalności psychicznej, fizycznej, prawidłowego myślenia i właściwego reagowania emocjami na różne sytuacje. Są to bardzo ważne skutki otwartości – pozwalają na poprawę samooceny i wiary w siebie. Jest jeszcze jeden plus – kiedy sekrety dotyczą poważnych życiowych kłopotów, które dotąd wydawały się nie do rozwiązania – mówienie o nich otwiera drzwi do wprowadzenia ważnych zmian w życiu, skorzystania z pomocy ludzi życzliwych, profesjonalistów i różnych powołanych do tego celu instytucji. Okazuje się, że nie ma sytuacji bez wyjścia, trzeba jednak uważnie rozglądać się wokół, bo pomoc czasem cicho puka”.
Mówienie sprzyja poczuciu wolności. Jednakże trzeba też wiedzieć do kogo zwracamy się o pomoc. Komu chcemy wyjawić naszą tajemnicę. Bowiem może zdarzyć się tak, że trafimy na osobę, która nas nie zrozumienie. Może też nie potraktować naszej tajemnicy na tyle poważnie, aby dochować sekretu. Stąd tak bardzo ważne jest poznanie osoby, której chcemy się zwierzyć. Niestety ale nie każdemu da się zaufać.
Jednak zaufanie to nie wszystko. Możemy je mieć do kogoś, ale ten ktoś nie będzie w stanie nam pomóc. Może się okazać, że nie będzie wiedzieć, jak to zrobić…
Czy musimy dźwigać na swoich barkach cudze sekrety?
Powyżej pisałam o korzyściach wynikających z mówienia, a raczej podjęcia rozmowy o tym, co w nas trudne a dotąd tak bardzo skrywane. Zaś teraz chcę się odnieść do osoby, która jest odbiorcą tychże trudnych tajemnic. Bowiem bycie powiernikiem cudzych sekretów to nie jest łatwe zadanie. Niekiedy nasze uszy słyszą takie rzeczy, które potem wpływają na nas obciążająco. Niby bezpośrednio nie dotyczy to nas, a jednak pośrednio bardzo mocno psychicznie degraduje. Tak więc, niby chcemy być pomocni, ale niestety sami ledwo dźwigamy tajemnicę, którą poznaliśmy.
Jedno jest pewne, nie zawsze będziesz mieć siłę do tego, aby pomóc czy być dla kogoś wsparciem. Co nie świadczy o tym, że zawodzisz. Stąd też mój apel do odbiorców sekretów. Pamiętaj, że masz prawo nie wiedzieć, jak zareagować – co zrobić z powierzoną tajemnicą. Zaś jeśli czujesz, że ta rzecz bardzo mocno negatywnie na Ciebie oddziałuje, to w takiej sytuacji warto postawić na samego/samą siebie. To nic złego. Wręcz przeciwnie, to bardzo ważna rzecz, aby wzmocnić siebie, aby potem ewentualnie wspomóc nadawcę tajemnicy.
W takiej sytuacji bardzo ważna jest szczerość i otwartość. Nie ma co oszukiwać siebie lub kogoś kto nam się zwierza, że damy radę wspomóc. Może być tak, że jedyną pomoc, której możemy komuś udzielić to taka, która polega na rozmowie o tym, kto ewentualnie mógł być pomocny w tej sytuacji.
Autorka książki „Tajemnice pod lupą” radzi: „Powiedz otwarcie, że w tej sytuacji trzeba szukać pomocy. Możecie razem przemyśleć, co należałoby zrobić. Jeśli jednak osoba potrzebująca pomocy nie chce nic zrobić dla poprawienia swojego położenia, powiedz jej: „Czuję, że nie wolno mi tego tak zostawić i milczeć. Uważam, że potrzebujesz pomocy. Musisz się po nią zwrócić. Skoro już o tym wiem, nie mogę się zgodzić, żeby dalej działa ci się krzywda. Jeśli wiem i nic nie robię – uczestniczę w przestępstwie. Dlatego proponuję takie rozwiązanie: przez tydzień nikomu nic nie powiem, ale jeśli ty nic w tym czasie nie zrobisz, zapytam moją mamę (tatę, lekarza, ulubioną nauczycielkę w szkole, ciocię lub tego, kogo uznasz za odpowiednią, godną zaufania osobę). Nie podam twoich danych, ale zapytam, co można zrobić w tej sytuacji. Gdy poznasz różne możliwe rozwiązania, wybierzesz najlepsze. Jeśli nadal nic nie zrobisz dla ratowanie siebie, powiadomię określone służby o tym, co się dzieje”.” Przyjęcie takiej postawy to bardzo ważny krok, w szczególności kiedy ktoś drugi nie chce pomocy od kogoś innego. Wtedy bardzo ważna jest wyrozumiałość. Nie tylko ta kierowana do osoby zwierzającej się, ale nade wszystko do samego siebie. Bowiem nie zawsze da się pomóc. Nie zawsze będziesz wiedzieć jak to zrobić. Możesz też nie mieć siły, aby to zrobić. To jest okej, że będziesz musiał/a o tym powiedzieć.
Proszę zastanów się nad poniższymi pytaniami:
- Czy masz w sobie siłę, aby dźwigać kogoś trudny sekret?
- Czy powierzony sekret wywołuje Twoje cierpienie?
- Czy masz w swoim otoczeniu zaufaną osobę z którą możesz o tym pomówić?
Ostatnie pytanie może budzić Twoje wątpliwości, co do tego, czy tak można – czy to uczciwe mówić o tajemnicy, którą nam ktoś powierzył. Napiszę w ten sposób: czasem inaczej nie można. Jednak w tej kwestii jest pewna podpowiedź – aby sekret dalej tym sekretem pozostał. Co mam na myśli? Może zdarzyć się tak, że jedna osoba to zbyt mało…
Niekiedy ludzie, lojalni wobec innych osób, dźwigają ich trudności, cierpią razem z nimi, i nie zdają sobie sprawy z tego, że wiele z tych trudnych sytuacji można jakoś zmienić na lepsze. A żeby tak się stało, to do tego potrzeba rozmowy w szerszym gronie – w gronie osób, którym ufamy. Stąd tak bardzo ważne jest posiadanie sieci wsparcia, która składa się z kilku osób. Tylko co zrobić, aby sekret sekretem pozostał? Można spróbować w takiej sytuacji doradzić się u kogoś komu anonimowo przekażemy to z czym się mierzymy. Możemy zmienić dane osoby, która wcześniej powierzyła nam trudny sekret, mówiąc o koledze koleżanki. Możemy zmienić nieco fabułę jednocześnie nie zmieniając tego co ważne. Tutaj najważniejsza jest pomoc, czyli uzyskanie wsparcia. Istnieją takie zdarzenia, które wręcz potrzebują, aby przyjrzało się im kilka osób.
Reasumując, „Tajemnice pod lupą” choć jest skierowana do młodych ludzi, to ja z pełną śmiałością uważam, że jest to pozycja godna poleceniu każdemu. Skorzystają z niej wszyscy, którzy dotąd nosili w sobie obiekcje co do powierzonych im tajemnic. Ale nie tylko. Publikacja będzie też świetnym pomocnikiem dla specjalistów i ekspertów, którzy spotykają się w swojej codziennej pracy w młodymi ludźmi. Ćwiczenia zawarte w książce mogą okazać się cennym dodatkiem do rozmowy, do refleksji nad trudnymi tematami, które dotąd były skrywane. Tak naprawdę polecam tę książkę każdemu. Bez wyjątku. Czytajmy i uczmy się dbać i troszczyć się o siebie. Gorąco polecam.
Autorka: AGNIESZKA ZBLEWSKA
Dziękuję Gdańskiemu Wydawnictwu Psychologicznemu za możliwość zareklamowania tak bardzo wartościowej książki.
Podobne wpisy
ODSZUKAJ RADOŚĆ W KILKU SŁOWACH - CZYTAJ i UCZ SIĘ
SZUKAJ
NEWSLETTER
Zapisz się na naszą listę mailingową Niech nigdy nie ominie cię żadna nowinka
NAJNOWSZE ARTYKUŁY
ŚLEDŹ MNIE
KATEGORIE
- DEPRESJA
- EMOCJE i NASTRÓJ
- My Lifestyle
- PSYCHOLOGIA ASERTYWNOŚCI
- PSYCHOLOGIA KOMUNIKACJI
- PSYCHOLOGIA KONFLIKTU
- PSYCHOLOGIA MIŁOŚCI
- PSYCHOLOGIA ODŻYWIANIA
- PSYCHOLOGIA OSOBOWOŚCI
- PSYCHOLOGIA PEWNOŚCI SIEBIE
- PSYCHOLOGIA PRACY
- PSYCHOLOGIA PRZEMOCY
- PSYCHOLOGIA RODZINY
- PSYCHOLOGIA ROZWOJU
- PSYCHOLOGIA SEKSU
- PSYCHOLOGIA STRATY
- PSYCHOLOGIA SUKCESU
- PSYCHOLOGIA ŚWIADOMOŚCI
- PSYCHOLOGIA SZCZĘŚCIA
- PSYCHOLOGIA UZALEŻNIENIA
- PSYCHOLOGIA WPŁYWU - AFIRMACJE
- PSYCHOLOGIA ZABURZEŃ
- PSYCHOLOGIA ZDROWIA
- PSYCHOLOGIA ZMIANY
- PSYCHOLOGIA ZWIĄZKU
- PSYCHOTERAPIA
- TECHNIKI NLP
- TOKSYCZNE OSOBOWOŚCI
- WARTO PRZECZYTAĆ
- WARTO WIEDZIEĆ
- WYSOKA WRAŻLIWOŚĆ