
Czy kiedykolwiek byłeś krytykowany za bycie zbyt wrażliwym? Czy kiedykolwiek próbowano Ci wmówić, że nazbyt często przejmujesz się błahostkami? Czy kiedykolwiek próbowano podważyć Twoje emocje i uczucia? Czy masz wrażenie, że inaczej patrzysz na świat – odczuwasz te emocje, których inni nie widzą?
Kim jest WWO?
Wysoko wrażliwa osoba to jednostka, która o wiele mocniej odbiera emocje i uczucia, niż są one doświadczane przez inne osoby. Niezwykle emocjonalnie reaguje na to, co wokół niej się dzieje.
Bardzo wrażliwa osoba:
- ma bogate, a zarazem bardzo złożone życie wewnętrzne,
- intensywnie koncentruje się na emocjach,
- głęboko reaguje na sztukę i muzykę,
- ma niezwykle wyczulone zmysły,
- bardzo wnikliwie analizuje to, co dzieje się wokół niej i w niej samej,
- trudniej podejmuje znaczące decyzje,
- z trudem akceptuje zachodzące zmiany,
- bywa, że wpada w panikę pod wpływem natłoku pracy,
- łatwo ulega przytłoczeniu i przeciążeniu,
- jest bardziej podatna na depresję i stany lękowe, niż inne osoby.
Okazuje się, że około 20% ludzi jest klasyfikowanych jako bardzo wrażliwe. Wiele osób nawet nie jest tego świadoma. Żyją w przeświadczeniu, że są „mazgajami” i nigdy nie próbują porzucić destrukcyjnej etykiety. WWO często bywają zalęknione, mają stany depresyjne oraz obniżone poczucie własnej wartości….
Jeśli jesteś WWO, możesz zostać oskarżony o:
- bycie zbyt drobiazgowym,
- bycie zbyt wrażliwym,
- bycia zbyt emocjonalnym i uczuciowym,
- bycie zbyt wnikliwym,
- nie radzenie sobie z krytyką,
- nie radzenie sobie ze stresem,
- izolowanie się i uciekanie od ludzi,
Jednak tak nie musi być. Swoją nadwrażliwość możesz wykorzystać, aby żyć bardziej świadomiej, niż inne osoby… Każdego dnia możesz pracować nad sobą, aby zniwelować to, co tak bardzo przeszkadza. Natomiast nie rób tego na siłę. Nie rób tego, bo ktoś Ci każe to zrobić. Zmiana zawsze musi iść z potrzeby serca, z pragnienia duszy. Pamiętaj, że Ty również dajesz światu wiele bezcennych informacji…
Co zyskujemy dzięki wysoko wrażliwym osobom?
WWO nosi w sobie potężną broń – niezwykle rozbudowaną świadomość emocjonalną. Tam gdzie panuje chłód i obojętność WWO są jak lekarstwo. Uczą nowego spojrzenia na świat.
WWO mogą nauczyć nas pięknej romantycznej miłości, życia pełnią serca. Nikt nie kosztuje miłości tak głęboko jak oni. Uczą nas czułych gestów, miłych słów – wyjątkowej i niezwykle głębokiej miłości. Ich wysoka spostrzegawczość może każdego nas zbliżyć do bardziej empatycznego świata. Pokazują nam, że świat można kosztować wszystkimi zmysłami. Uczą nas uważności i spostrzegawczości.
Jeśli zależy Ci na WWO, oto, co musisz zrozumieć:
Osoba wysoko wrażliwa jest bardzo drobiazgowa, nazbyt analityczna. A to wszystko dlatego, że ma bardziej rozbudowany system nerwowy i sensoryczny. Niezwykle intensywnie skupia się na szczegółach. Doszukuje się ukrytych informacji. Ma unikalną zdolności szybkiego dostrzegania zmian i na nich się koncentruje. Jej dusza i ciało praktycznie zawsze pracują na najwyższych obrotach. Do odbioru świata angażuje każdy zmysł, bardziej niż inni ludzie. Co również może doprowadzić do przytłoczenia. Jest bardzo delikatna, dlatego też bardzo ważne jest wykazywanie się empatią i pełnym zrozumieniem.
W rozmowach z WWO należy być bardzo uważnym. Jeśli użyjesz słów, które mogą mieć podwójne znaczenie, to wysoko wrażliwa osoba praktycznie zawsze skupi się na ich negatywnej stronie.
WWO o wiele dłużej, niż inne osoby regenerują się po stresujących sytuacjach. A bolesna krytyka może ich nawet doprowadzić do potrzeby odizolowania się. Mogą doświadczyć społecznego paraliżu. W kontaktach z wysoko wrażliwą osobą należy pamiętać, o tym, że jest ona bardziej podatna na depresję i stany lękowe.
Pamięta, że nie tylko Ty odbierasz od WWO cenną lekcję. Wysoko wrażliwa osoba może również od Ciebie czegoś się nauczyć. Zatem, każdego dnia pokazuj światu, że warto dystansować się do negatywnych opinii. Zostawiać za sobą destrukcyjne komentarze i cieszyć się życiem pomimo otrzymywania od czasu do czasu „cierni” od innych osób. Naucz świat opanowywania strachu i pracy pomimo lęku. Naucz świata głębokiej relaksacji, która jest tak bardzo potrzebna po nazbyt dużym zewnętrznym nacisku na świat wewnętrzny.
Jeśli zauważysz w swoim otoczeniu właśnie taką osobę. Osobę, która przedstawia cechy WWO skup się na jej wyjątkowości. Choć jej odbiór świata może Ci się wydać przesadzony i nazbyt podkoloryzowany, to jednak spróbuj wejść w jej skórę i poczuć to, co ona czuje. Choć raz spróbuj popatrzeć na świat jej oczami. Zamiast próbować na siłę zmieniać, wykaż się empatią.
WWO tak, jak już napisałam jest wyjątkowa – jej wrażliwość i emocjonalność sprawia, że życie staje się głębsze, a nawet prawdziwsze. To, co niektórzy uważają za „kulę u nogi” może się okazać wielką pauzą dla nazbyt automatycznego życia. Jakże smutny były świat bez WWO…
Autorka: Agnieszka » O MNIE
PS. Jeśli odczuwasz lekki niedosyt w odniesieniu do informacji na temat WWO, z angielskiego HSP (highly sensitive person) mam dla Ciebie wyjątkowe nagranie, które warto obejrzeć do samego końca. Oto ono:
Aby ustawić polskie napisy należy wybrać w ustawieniach opcję: “Napisy”. Kolejno: “Przetłumacz automatycznie -> Polski” i cieszyć się z pozyskanych treści 🙂
Podobne wpisy
36 odpowiedzi na “Czego nie mówić do osoby wysoko wrażliwej…”
Zostaw komentarz
ODSZUKAJ RADOŚĆ W KILKU SŁOWACH - CZYTAJ i UCZ SIĘ
SZUKAJ
NEWSLETTER
Zapisz się na naszą listę mailingową Niech nigdy nie ominie cię żadna nowinka
NAJNOWSZE ARTYKUŁY
ŚLEDŹ MNIE
KATEGORIE
- DEPRESJA
- EMOCJE i NASTRÓJ
- My Lifestyle
- PSYCHOLOGIA ASERTYWNOŚCI
- PSYCHOLOGIA KOMUNIKACJI
- PSYCHOLOGIA KONFLIKTU
- PSYCHOLOGIA MIŁOŚCI
- PSYCHOLOGIA ODŻYWIANIA
- PSYCHOLOGIA OSOBOWOŚCI
- PSYCHOLOGIA PEWNOŚCI SIEBIE
- PSYCHOLOGIA PRACY
- PSYCHOLOGIA PRZEMOCY
- PSYCHOLOGIA RODZINY
- PSYCHOLOGIA ROZWOJU
- PSYCHOLOGIA SEKSU
- PSYCHOLOGIA STRATY
- PSYCHOLOGIA SUKCESU
- PSYCHOLOGIA ŚWIADOMOŚCI
- PSYCHOLOGIA SZCZĘŚCIA
- PSYCHOLOGIA UZALEŻNIENIA
- PSYCHOLOGIA WPŁYWU - AFIRMACJE
- PSYCHOLOGIA ZABURZEŃ
- PSYCHOLOGIA ZDROWIA
- PSYCHOLOGIA ZMIANY
- PSYCHOLOGIA ZWIĄZKU
- PSYCHOTERAPIA
- TECHNIKI NLP
- TOKSYCZNE OSOBOWOŚCI
- WARTO PRZECZYTAĆ
- WARTO WIEDZIEĆ
- WYSOKA WRAŻLIWOŚĆ
W niektórych kwestiach nie zgadzam się z Autorką artykułu o WWO.
Właśnie jestem WWO i jako człowiek trzeźwo myślący trochę krytycznie do niego się odnoszę.
Faktycznie mam bogate a zarazem i bardzo złożone życie wewnętrzne, faktycznie intensywnie koncentruję się na emocjach, faktycznie głęboko reaguję na sztukę i Muzykę [moją wielką Miłość], faktycznie mam niezwykle wyczulone swoje zmysły, faktycznie wnikliwie reaguję na wszystko, co się wokół mnie dzieje, faktycznie czasami izoluję się i uciekam od ludzi I to są moim zdaniem same pozytywy. To wszystko pozwala mi być sobą.
Natomiast pod natłokiem pracy nigdy nie wpadam w panikę, nie ulegam przytłoczeniu ani przeciążeniu, nie wpadam w depresję i nie miewam stanów lękowych.
Czyli właściwie to tak jak bym był pół na pół WWO.
Razi mnie tu słowo “oskarżenie”, bo oskarżając kogoś o coś, zarzuca się jemu jakieś powiedzmy nieprawidłowości, Czyżby bycie zbyt drobiazgowym, zbyt wrażliwym, zbyt emocjonalnym, zbyt uczuciowym, zbyt wnikliwym, było czymś złym, o co można by było za to kogoś oskarżać ???
Ja właśnie takim człowiekiem jestem i byłbym wielce niezadowolony z tego, gdyby ktoś mnie o to oskarżał. Kto lub co jest kim lub czym, jakim ktoś lub coś jest, to jest pojęciem względnym, jest to rzecz gustu, oczywiście też i uwarunkowań środowiskowych. Najważniejszym jest to, aby człowiek będący odmienny od danej grupy środowiskowej nie powodował swoją osobą dyskomfortu dla członków tej grupy. Moim zdaniem nie wolno nawet chociażby próbować zmieniać osobowości takiego człowieka. Niejedna kobieta ozłociłaby mężczyznę o takim jego wnętrzu: wrażliwy, uczuciowy, wnikliwy, wyczulony na Muzykę, a poza tym te jego niezwykle wyczulone zmysły ….ehhh … mało jest takich mężczyzn, natomiast kobiet tego pragnących, na pewno dużo, dużo więcej. Pozdrawiam 🙂
Bardzo dziękuję za ten komentarz. Co do słowa “oskarżyć” to jak najbardziej nikt nie ma prawa nas o nic oskarżać, a w szczególności, gdy mowa o naszej naturze. Jednak rzeczywistość bywa w wielu przypadkach bardzo “oskarżająca” – zbyt wiele wśród ludzi osób, które uważają, że WWO to wada i tym samym posuwają się do oskarżeń. Dlatego też, między innymi, napisałam ten tekst, aby ludzie stali się bardziej świadomi i postarali się wyzbyć tego negatywnego opiniowania. Jeszcze raz wielkie dziękuję za podzielenie się swoimi odczuciami i refleksjami. Pozdrawiam, Agnieszka
Jestem WWO i usłyszałam ostatnio słowa, które miały mnie zranić. Pozornie troskliwe pytanie: czy masz zespół Aspergera?
Płakałam po tym dwa dni.
Ludzie lubią oceniać innych ludzi. A dzieję się tak, bo o wielu sprawach nic nie wiedzą. Mówią o czymś co dla nich jest niezrozumiałe. Dlatego staram się jak mogę, aby ludzie nie tylko dowiedzieli się więcej o sobie samych, ale również nauczyli patrzeć się na inne osoby z inną wiedzą. Pozdrawiam, Agnieszka
Świetny tekst. Również opisuje mnie. Nie lubię jak ktokolwiek czy rodzice czy ktokolwiek inny narzucał mi w jaki sposób się zachowywać,czy swój styl bycia nie-WWO. Tego tak do końca się nie da pozbyć. Owszem mogę nad sobą pracować ale nie da się zmienić WWO w osobę nie-WWO.
Dziękuję ❤ za miłe słowa. WWO to piękna cecha. Lepiej jej się nie pozbywać. A jedynie pracować na jej wyrażaniem. Pozdrawiam.
Dziękuję za fajne teksty psychologiczne.
Bardzo proszę 🙂 i zapraszam ❤
Bardzo dziękuję za ten artykuł. Dokładnie dotyczy mojej osoby. Bardzo trudno mi było zaakceptować swoją osobowość,ale spotkałam kogoś kto widzi w tym coś niezwykłego i nauczył mnie tak na to patrzeć. Staram się pracować nad dystansem do świata i otoczenia, jednak nie chcę zmieniać cech które niewątpliwie są wyjątkowe.
Cieszę, że mogę być pomocna 💚
Ja jestem osobą wysoko wrażliwa. Ciężko się z tym żyje, istny rollercoaster. Od totalnej rozpaczy po histeryczna radość. Od dziecka potrafiłam płakać i śmiać się jednocześnie. Wszystko analizuje, wyłapuje każda dwuznaczność, analizuje słowa i czyny innych ludzi. Nie biorę rzeczywistości jaka jest, mam swoją własną. Wielokrotnie czuję się przytłoczona zbyt duża ilością bodźców. Dlatego wielu odbiera mnie również jako introwertyka, a ja po prostu muszę czasami zamknąć się w sobie by odpocząć. Często trzeba uważać przy mnie na słowa bo wszystko biorę do siebie. I tak czasem mam Stany depresyjno-lekowe, ale z tym też nauczyłam sie radzić. Mimo wszystko kocham życie, ludzi przeżywam wszystko na podwyższonych obrotach. Wiele razy słyszałam, w pracy od szefowej też że przesadzam, za bardzo biorę do siebie, ale już wolę swoje własne demony przynajmniej wiem że żyje. Ciężko buduję się związki, bo normalnych odbieram jako topornych troglodytow emocjonalnych, a inni wrażliwi zapewniają huśtawkę emocjonalna. I jak tu żyć.
Najważniejsze to żyć w zgodzie ze swoimi wartościami i potrzebami. Większe zrozumienie samego siebie sprzyja zmianom. Pozdrawiam.
– OFERTA –
Dzięki za ciekawy artykuł. Też widzę siebie w nim, ale w ciągu lat wypracowałem sobie mechanizmy obronne w pewnych kwestiach, by nie dopuścić do totalnego załamania. Dlatego jak pierwszy komentujący uważam się za osobę w połowie wysoko wrażliwą, na pewni wyżej niż przeciętny. Więcej pewności siebie na pewno uzyskałem po przez trenowanie jednej ze sztuki walki. Mechanizmem obronnym, który wypracowałem jest skrajność, czyli mizantropia i nihilizm, co prawda staram się zachować balans po między tym, bo bycie bardziej wrażliwym to nie grzech. Chodzi o to by, nie dopuścić, żeby ktoś nam na głowę wszedł.
Warto zachować swoją głowę dla siebie i zdjąć z niej osoby, które są zbędnym balastem. Życzę dalszej energii w realizacji i spełnieniu 💚
Czy wrażliwa osoba, może zdobyć się na odwagę i wybuchnąć i nie zapanować nad swoimi emocjami? Kiedy na codzien jest spokojna, a tu nagle ktoś ją zmusza do innego zachowania.
Jest to możliwe. Jednak zawsze warto mieć na uwadze swoje dobro. Ponieważ działanie w afekcie nigdy nie jest pomocne. Pozdrawiam.
Jestem dojrzałym albo nie dojrzałym ale na pewno WWO. Na domiar przesytu dobrych wieści usłyszałem z ust moich dzieci i żony, że pewnie mam Aspergera i/lub Borderline. Zostałem nawet przymuszony aby zrobić test na Aspergera, najlepiej w dwóch poradniach aby wykluczyć pomyłkę. I jak tu żyć ?
Warto to odkryć… Odkryć swoją drogę…
Chciałabym podzielić się swoim doświadczeniem, jako WWO. To, że jestem taką osobą odkryłam dopiero kilka dni temu, a właściwie zawsze gdzieś to czułam, tylko nie potrafiłam nazwać. Kiedy trafiłam przypadkiem na artykuł o WWO miałam wrażenie, że czytam o sobie. Ale do rzeczy. Kilka lat temu miałam dość intensywny czas w pracy, dużo zadań do zrobienia. Niby nic skomplikowanego, ale było tego sporo. Czułam się zmęczona. Kiedy mój partner dzwonił do mnie i prosił o drobiazgi typu “sprawdź mi to w Internecie”, “przeczytaj mój artykuł I powiedz, czy wszystko jest ok”, ja starałam się to robić, ale odczuwałam straszne bóle głowy. W pewnym momencie powiedziałam mu, że odczuwam zbyt duże obciążenie i bardzo mnie to męczy. Nie mógł tego zrozumieć, bo przecież to tylko “zerknięcie w Internet”, co w tym może być męczącego? Ja sama też tego nie potrafiłam wytłumaczyć. Duża ilość bodźców z każdej strony skutkowała tym, że bóle głowy nie ustępowały przez kilka miesięcy. Trafiłam do neurologa i Pani doktor po badaniu stwierdziła, że to nadmiar stresu. Dostałam silne leki i zalecenie, żeby trochę w życiu “zwolnić”. Dzisiaj już wiem, że przy odpowiednim moim podejściu i mam nadzieję wsparciu bliskich, uda mi się radzić sobie bez leków. Czeka mnie jeszcze kilka rozmów z rodziną i najbliższymi. Mam nadzieję, że uda mi się wytłumaczyć im wszystko. Pierwsze podejście skończyło się stwierdzeniem, że może sobie sama to wmówiłam i powinnam iść do psychologa lub psychiatry, który to potwierdzi lub wykluczy. Ech… Będę próbować dalej
Bardzo dziękuję, że podzieliła się Pani swoimi przemyśleniami. Bardzo dużo osób nie rozumie, że WWO to nie zaburzenie. To zespół cech, które budują naszą osobowość w taki nie inny sposób. Nikt z WWO nie jest popsuty. Między innymi dzięki WWO świat jest tak pięknie różnorodny. Warto o tym pamiętać. Ściskam gorąco.
Mam pytanie o to przeżywanie muzyki? Jak Pan to odbiera, Panie Marku? Ja np. nie jestem zupełnie muzykalny, nie umiem na niczym grać ale potrafię się popłakać przy koncercie fortepianowym Czajkowskiego.
Ja niestety wylądowałam u psychiatry, która na pierwszej wizycie mi uświadomiła dość prosto, że nigdy nie będę lekkoduchem, a świat jest kolorowy właśnie między innymi dzięki takim osobom. Ważne było dla mnie odkrycie, że bycie WWO to nie wada, ale cecha mojego układu nerwowego. Szkoda tylko, że tak późno. Większość życia byłam postrzegana jako histeryczka i panikara, co sama uznałam za fakt i karałam się myśleniem o sobie źle. Bardzo się z tego powodu nacierpiałam, uważałam za gorszą niż inni w rodzinie. Teraz jest dużo lepiej, cały czas uczę się jak dobrze funkcjonować z tą cechą, jak odpoczywać, jak nie wciągać się w czyjeś problemy czy emocje za bardzo, bo też to był mój problem. Przejmowałam się czyimiś problemami nawet bardziej niż osoba, która mi się żaliła. Cieszę się zaś z tego, że moje dzieci nie są WWO, będzie im łatwiej w życiu, bo jednak uważam, że takie osoby mają trudniej.
WWO jest pięknem tego świata. Super, że mamy takich ludzi, choć wielu osób nie zdaje sobie sprawy z tego, jak wiele trzeba mieć w sobie siły, aby być WWO.
Jestem neurotypową osoba z wykształceniem biologicznym. Moim zdaniem ta hipoteza to bzdura. Po pierwsze układ nerwowy przyzwyczaja się do bodźców, dlatego przebywając w danym miejscu przestajemy czuć zapachy tego miejsca, jeśli używamy dużo przypraw normalnie przyprawione potrawy wydają się nam mdłe W czasach, gdy cukier krzepił piłam słodzona herbatę i jadłam cukier z cukierniczki, zanim zjadłam cukier herbata była słodka, kiedy zaczęłam jeść cukier łyżeczką herbata smakowała gorzko, ilekolwiek nie wsypałabym łyżeczek i tak herbata była gorzka, słodki był dopiero cukier. Teraz nie słodzę, ale jem dużo owoców i warzyw, zawsze wyjadałam cytryny dodawane do herbaty, początkowo były tak kwaśne, że dostawałam ślinotoku, teraz jem cytryny w całości i nie są kwaśne. Układ nerwowy się przyzwyczaił. Odbieramy świat zza pomocą narządów zmysłów, maja one odpowiednie receptory białkowe, słabszy bodziec aktywuje część receptorów, najsilniejszy wszystkie, w zależności od liczby pobudzonych receptorów powstaje impuls nerwowy o różnym natężeniu, ale najsilniejszy bodziec blokuje receptory, potem nie jest możliwy silniejszy bodziec. Sam układ nerwowy oszczędza energię i po pewnym czasie trwania bodźca przestaje reagować, dlatego ofiary tortur przestają czuć ból.
Wrażliwość na dźwięki zależy od receptorów w uchu, są to rzęski zbudowane z białka, które reagują zależnie od swej przestrzennej struktury, przestrzenna struktura tych białek zależy od genów kodujących te białka. Jest wiele różnych rzęsek w uchu, dlatego ludzie mogą byc wrażliwi na jedne dźwięki, głównie wysokie, ale odporni na inne. Wrażliwość oczu na światło zależy od budowy melanopsyny i komórek zwojowych siatkówki. Są ludzie o takiej budowie melanopsyny, że światło słoneczne ich razi, są tacy, którzy do prawidłowego widzenia potrzebują światła słonecznego (20000 luksów), większość ludzkości jest po środku. ale budowa melanopsyny i rzęsek w uchu nie zależy od genów położonych na tym samym chromosomie, nie są to sprzężone cechy, nie dziedziczą się razem. Są ludzie wrażliwi na światło, ale obojętni na dźwięki i odwrotnie.
Testy na wysoką wrażliwość też są naciągane, każdy człowiek jest wrażliwy, każdego można zranić, każdy lubi sztukę (filmy, książki i disco polo to też forma sztuki, definicja sztuki się kłania) Najlepsze pytanie czy muzyka przeszkadza ci w pracy, odpowiedź A tak nie mogę się skupić, B nie lubię słuchać muzyki podczas pracy A co z ludźmi, którzy jak skupią się na pracy nie słyszą co się wokół nich dzieje? co z ludźmi, którzy nie rejestrują kiedy ktoś włączy lub wyłączy radio, kiedy coś robią myślą tylko o tym?
Emocje zależą od hormonów jak endorfiny, serotonina, adrenalina i neuroprzekaźników, silne emocje tłumią ból, dlatego, że te same hormony, które są uwalniane podczas silnych emocji tłumią odczuwanie bólu. Człowiek mocno zdenerwowany wytworzy więcej adrenaliny i kortyzolu niż słabiej reagujący, ale więcej adrenaliny bardziej blokuje odczuwanie bólu. Tak samo endorfiny, które także są wydzielane podczas stresu działają przeciwbólowo jak opioidy, czyli WWO byliby mniej wrażliwi na ból niż neurotypowe osoby. Już w latach 90 wiadomo było, że osoby emocjonalne mają wyższy próg bólu niż spokojne, co jest związane z większym wydzielaniem odpowiednich poszczególnych hormonów, które blokują czucie bólu. nie każdy człowiek jest jednakowo wrażliwy na każdą emocje, bo jeden bardziej będzie reagować na endorfiny (fani sportów ekstremalnych słabo reagują na hormony stresu, mocno na endorfiny), drugi mocniej na kortyzol (ludzie bojaźliwi),bo receptory i szlaki syntezy tych hormonów nie są sprzężone.
Hipoteza wysokiej wrażliwości ma kolejną sprzeczność-wielozadaniowość. Jeśli hipotetycznie czyjś mózg silniej przetwarza bodźce to jest w stanie przetworzyć wiele bodźców jednocześnie, mniej aktywny mózg przetworzy mniej bodźców, czyli WWO powinni być wielozadaniowi.
Tę hipotezę wymyślił ktoś kto nie ma pojęcia o podstawach biologii.
Ogromnie dziękuję za ten komentarz. Warto również poznać założenia biologii aby bardziej rozumieć swój organizm czy mózg. W publikacjach autorki Aron jest pewna nieścisłość, a może brak szerszego wyjaśnienia – właśnie od strony biologicznej. Tego właśnie mi brakuje w jej tekstach. Czy jej założenia są błędne? Sądzę, że bardzo pomocne, bo w bardzo prosty sposób tłumaczy pewne kwestie, o których wiele osób nie wie.
Opis rzekomej wrażliwości pasuje jak ulał do autyzmu, teraz ta polityczna poprawność zabrania nazywać rzeczy po imieniu, a przecież to choroba neurologiczna, chory nie jest winien swojej choroby, musi z nią żyć.
Czy tak jest? Osoba ze spektrum autyzmu również może mieć w sobie dużo wrażliwości, jak i człowiek u którego tego spektrum nie ma.
Dziękuję za odpowiedź. A nie jest tak, że każdy jest wrażliwy na jakimś punkcie, np. jeden na swoim punkcie, łatwo go zranić, drugi na krzywdę dzieci, trzeci seniorów itd.? Są ludzie, którzy lubią silne smaki, ostre przyprawy, horrory, thrillery, jednocześnie nie mogą patrzeć na prawdziwe nieszczęścia, jak wojna. A są ludzie, którzy specjalnie czytają np. blogi relacjonujące czyjąś walkę z rakiem, takich się boję. Pozdrawiam serdecznie.
To fakt. Każdy z nas ma swoją wrażliwość. Bywa ona na różnych płaszczyznach zbudowana. Zaś co do WWO to dotyczy ona m.in. obszaru emocjonalnego i sensorycznego, który bywa bardzo mocno przebodźcowany.
Witam, czy ktoś zna terapeutów z Lublina pracujących z osobami WWO?
Prawie na 100 procent jestem WWO i niestety ale nie radzę sobie za bardzo, życie mnie przygniata. Chciałbym to zmienić ale moje dotychczasowe doświadczenia z terapeutami okazywały się fiaskiem, ci ludzie chyba nie za bardzo sami umieli pomóc sobie. U mnie ta nadwrażliwość przeszła już wiele lat temu w stany depresyjne i lękowe, a ja wycofałem się ze świata. Dodatkowo ostatnio odkryłem, że to czym zajmowałem się przez ostatnie 20 lat było nieporozumieniem, dodatkowo brak pomysłu co dalej. Bardzo nieprzyjemny stan.
A ja jako biolog nie zgadzam się z tym, że zjawisko WWO jest możliwe, dlaczego wyjaśniłam wcześniej, proces przetwarzania bodźców jest złożony, zależy od wielu czynników, chemicznych, prawdopodobieństwo, by wszystkie reagowały silniej jest bardzo niskie, receptory określonych dźwięków, czopki, pręciki, komórki zwojowe, receptory wszelkich zapachów i kubki smakowe musiałyby mieć określoną budowę, co jest niemożliwe, można być nadwrażliwym na kilka czynników, ale nie na wszystkie. Ale, jeśli naprawdę są takie osoby to Prezydent Zełeński powołuje Legion Ochotników, wyostrzone zmysły przydadzą się do zestrzeliwania rosyjskich rakiet i czołgów, lepszy cel, wyższy próg bólu (adrenalina, kortyzol, endorfiny, dopamina, na które te osoby silniej reagują blokują odczuwanie bólu) czynią z nich idealnych żołnierzy, więc zapraszam do walki o demokrację i wolność. jeśli naprawdę istniejecie wykorzystajcie pożytecznie swoje zdolności i walczcie za mnie, za swoje Rodziny i całą Europę. Życzę Wam uratowania wielu cywilnych obiektów i zniszczenia dużej ilości wojskowego sprzętu. Powodzenia, A Pani miłego wieczorku i pokoju, by wojna do nas nie dotarła, tu przydadzą się zdolności WWO
Warto sięgać do różnej wiedzy. Dziękuję, że jako biolog Pan napisał o tych kwestiach z zakresu biologii. Ja również życzę Panu, sobie i całemu światu pokoju. Niech spokój wypełni nasze serca.
I życzę uratowania wielu ludzi, bo oni są najważniejsi i zwierząt. Walczcie dla nas, Ukraina Was potrzebuje i reszta świata też.
💚
Być WWO to nie jest sprawa prosta. Można by tu probowac tlumaczyc i pisać dużo ale nie sposób określić dokładnie czym “fizycznie” wyróżnia się wwo od drugiego czlowieka. Ciężko opisać słowami z czym borykam się na codzień.
Wysoko wrażliwy… całe życie uważam to za dar a zarazem przekleństwo. Jest mnóstwo pozytywnych stron ale z drugiej strony ciężko życ ze świadomością, że Twoje życie leci i sam tez musisz zyc!
Dokładnie. Choć można uznać, że jest się diamentem, ale ten diamentowy kamień bardzo dużo waży. Jest ogromnym wyzwaniem w codzienności. Wspieram myślami i przesyłam dużo siły.