Każdy z nas na pewno nieraz zastanawiał się – skąd wróżbici wiedzą tak dużo?
Przecież nikt z nas nie chodzi z wyrytą informacją na czole – kim jest i czego w życiu doświadczył… A wróżka jednak to wie…
Pewnie pamiętasz kultową scenkę z filmu „Komedia małżeńska”, gdzie to Mariola Kozłowska jadąc pociągiem daje się namówić wróżkom na rozmowę. Reżyser idealnie nakreślił widzom, że wystarczy troszkę sprytu i zamieszania, by owinąć swoją „ofiarę” wokół palca. Jednak nie zawsze tak jest, że wróżka stosuje tego typu „chwyty”…
Możemy przecież wejść do ciemnego malutkiego namiociku bez żadnych dokumentów i oczekiwać „prawdy o sobie”. Przecież równie dobrze możemy zadzwonić do wróżki, która ma swoją poranną audycję w telewizji…
Osoby, które nieraz skorzystały z tego typu usługi mówią wprost, że pomimo sceptyczności i nieufności, w jakiś sposób czują prawdziwość usłyszanych stwierdzeń na swój temat, a co za tym idzie są dalej skłonni uwierzyć w to, co mówi o nich wróżka…
A ja zapewniam – wróżka ma w sobie tyle sprytu, że nawet najbardziej twardo stąpający po ziemi niedowiarek jest w stanie zaufać słowom, które o sobie usłyszał…
Jak działa wróżka?
Wróżbici to wybitni specjaliści w swojej dziedzinie – lata nauki i ćwiczeń pozwalają im nabyć pewnego rodzaju techniki, które sprawiają, że wszystko staję się „najprawdziwszą prawdą”. Ich profesja ciągnie się od kilkuset lat i wciąż jest udoskonalana – powstało wiele szkół, czy kursów, które uczą i przygotowują do wykonywania „zawodu wróżki”. Szkoły przyciągają swych potencjalnych uczniów „wróżąc” wielkie zarobki – a faktem jest to, że tego typu usługi nie należą do tanich…
Wróćmy do XIX wieku, gdzie świat magii i iluzji przeżywał największy rozkwit. Areny cyrkowe nie tylko fundowały swej widowni potężne dawki adrenaliny, ale również miały w swej ofercie „przepowiadanie przyszłości”. To właśnie w tym czasie jeden z największych menadżerów cyrkowych – impresario Phineas Taylor Barnum miał wypowiedzieć słowa, które poruszyły cały świat:
„Co chwilę rodzi się frajer, a w cyrku musi być coś dla każdego z nich…”
Choć sam utrzymywał się z tego rodzaju usług, to jednak pomimo wszystko starał się walczyć z ludzką niewiedzą. Jego priorytetem stało się wytłumaczenie, dlaczego przepowiednie wypowiadanie przez jasnowidzów są tak bardzo bliskie prawdy.
Swoimi poglądami i opiniami zaciekawił naukowców, którzy postanowi poddać analizie słuszność tych twierdzeń. W 1948 roku amerykański psycholog Bertram R. Forer przeprowadził eksperyment naukowy mający badać osobowości studentów biorących udział w teście. Przekonani o tym fakcie studenci mieli wypełnić specjalne ankiety badawcze. Na koniec badania wszyscy otrzymali swoje charakterystyki – ich zdaniem były one zgodne z rzeczywistością. Jednak żaden z badanych nie wiedział, że otrzymał takie samo zestawienie ogólnych informacji, spisanych przez Forera z przypadkowo dobranych horoskopów.
Co to jest EFEKT BARNUMA?
Przedstawiony eksperyment potwierdził słuszność twierdzeń P. T. Barnum i tym samym powstała koncepcja zwana dalej EFEKTEM BARNUMA. Efekt ten polega na tym, że jeśli dowolnej osobie przedstawimy opisy w rodzaju:
…pomimo, że ogólnie należysz do osób pogodnych i szczęśliwych, to niekiedy doświadczasz smutku i nie wiesz, dlaczego…,
…niekiedy bywasz osobą otwartą na ludzi, przystępną i towarzyską, ale innym razem zamkniętą, ostrożną i zdystansowaną…,
…należysz do osób, które pragną, by marzenia się spełniły, ale wciąż obawiasz się, że jednak tak się nie stanie… itd.
Większość uzna je za trafne i pasujące do nich.
Czy to nie dziwne, że praktycznie każdy z nas odnajduję prawdę w tych stwierdzeniach?
Nic jednak w tym dziwnego, ponieważ owe opisy są tak skonstruowane, że pasują prawie do każdej osoby – uznajemy je za trafne, nie zauważając, że w opisach wbudowane są pewne sprzeczności, które nadają im jednocześnie wiarygodności. Uniwersalność stwierdzeń wróży sukces.
Jakich sztuczek używa wróżka?
Cały sukces „przemysłu wróżbiarskiego” nie opiera się tylko i wyłącznie na przedstawionym powyżej efekcie. Wróżbiarze oprócz ogólnikowych stwierdzeń stosują szereg innych niezawodnych technik, które sprawiają, że jesteśmy jeszcze bardziej skłonni uwierzyć w ich „jasnowidzenie”.
Niezawodne stało się analizowanie mowy ciała. Wróżbita przygląda się klientowi i dokonuje analizy na podstawie jego gestów i ruchów. Mowa ciała to liczne sygnały niewerbalne, które informują o podstawowych procesach emocjonalnych zachodzących u danego człowieka. Tego typu komunikaty wysyłane są odbiorcy przeważnie nieświadomie.
Kolejny sposób to „miła pogadanka” – głębokie spojrzenie w oczy i kilka pytań i wróżka już wie, że jesteś osobą ambitną, ale obawiasz się ryzyka, że jesteś pracowity, ale czasem leniwy, że lubisz realizować marzenia, ale życie nie zawsze Ci na to pozwala…
Kim zatem jesteś? Jesteś wyjątkowy, ale świat Ci nie pozwala, by tą wyjątkowość wykorzystać!!!
Każdy z nas uwielbia pozytywne stwierdzenia na swój temat, a dodatkowo jeśli ktoś rozumie, że w życiu nie mamy zbyt łatwo, to już w ogóle „sukces murowany”. Wróżka pozachwyca się nad nami, a potem szybciutko stwierdzi, że życie nas nie rozpieszcza.
Czy korzystanie z usług wróżki jest bezpieczne?
W tym wszystkim tkwi pewne niebezpieczeństwo – wróżka, której zanadto zaufamy może pociągnąć za sobą lawinę spełniających się przepowiedni. Im silniej uwierzymy w słowa, które zostały nam przekazane tym bardziej szukamy potwierdzenia ich słuszności w rzeczywistości. Przypomnij sobie proszę, co napisałam o samospełniającej się wyroczni >TUTAJ<
Kończąc zastanawiam się, a raczej próbuję sobie przypomnieć, ile razy to ja miałam możliwość skorzystania z tego typu usług? Chyba nie jestem w stanie podać konkretnej liczby, ale z pewnością mogę powiedzieć, że było takich okazji kilkadziesiąt. To, że nigdy nie skorzystałam w dużej mierze mogę zawdzięczać mojej mamie, która od dziecka powtarzała mi, że kobieta z dziwną chustą na głowie nie jest dobrym źródłem poznania siebie.
Reasumując – czasem po prostu wystarczy troszkę sprytu i miłych słówek, by uwierzyć w coś, co jest tak bardzo uniwersalne i ogólnikowe…
Jakie wnioski?
Wróżka ma głęboko gdzieś, jak Ty się czujesz i z jakim problem tak naprawdę się zmagasz. Zatem, warto zastanowić się dwa razy zanim skorzysta się z tych usług – te 50 PLN wydane na zaledwie 10 minutową rozmowę może być bardzo opłakane…
…a Ty wierzysz w przepowiednie?
Autorka: Agnieszka » O MNIE
Podobne wpisy
ODSZUKAJ RADOŚĆ W KILKU SŁOWACH - CZYTAJ i UCZ SIĘ
SZUKAJ
NEWSLETTER
Zapisz się na naszą listę mailingową Niech nigdy nie ominie cię żadna nowinka
NAJNOWSZE ARTYKUŁY
ŚLEDŹ MNIE
KATEGORIE
- DEPRESJA
- EMOCJE i NASTRÓJ
- My Lifestyle
- PSYCHOLOGIA ASERTYWNOŚCI
- PSYCHOLOGIA KOMUNIKACJI
- PSYCHOLOGIA KONFLIKTU
- PSYCHOLOGIA MIŁOŚCI
- PSYCHOLOGIA ODŻYWIANIA
- PSYCHOLOGIA OSOBOWOŚCI
- PSYCHOLOGIA PEWNOŚCI SIEBIE
- PSYCHOLOGIA PRACY
- PSYCHOLOGIA PRZEMOCY
- PSYCHOLOGIA RODZINY
- PSYCHOLOGIA ROZWOJU
- PSYCHOLOGIA SEKSU
- PSYCHOLOGIA STRATY
- PSYCHOLOGIA SUKCESU
- PSYCHOLOGIA ŚWIADOMOŚCI
- PSYCHOLOGIA SZCZĘŚCIA
- PSYCHOLOGIA UZALEŻNIENIA
- PSYCHOLOGIA WPŁYWU - AFIRMACJE
- PSYCHOLOGIA ZABURZEŃ
- PSYCHOLOGIA ZDROWIA
- PSYCHOLOGIA ZMIANY
- PSYCHOLOGIA ZWIĄZKU
- PSYCHOTERAPIA
- TECHNIKI NLP
- TOKSYCZNE OSOBOWOŚCI
- WARTO PRZECZYTAĆ
- WARTO WIEDZIEĆ
- WYSOKA WRAŻLIWOŚĆ