Nie bądź więźniem cudzych oczekiwań, bo nigdy nie zaznasz spokoju!

Jakiś czas temu napisałam artykuł o tym, w jak pomagać, ale nie dać się wykorzystywać. Pozostając wciąż w tym temacie postanowiłam przygotować kolejny wpis o tym, jak często nieświadomie wplątujemy się w sidła toksycznej, dozgonnej wdzięczności. Dlatego dzisiaj nie tylko będzie o tym, w jaki sposób wykaraskać się z więzów cudzych oczekiwań, ale także o tym, w jaki sposób samemu sobie nie narzucać tego typu powinności…

Wsłuchując się w potrzeby moich Klientów niejednokrotnie dostrzegam, jak bardzo destrukcyjnymi przekonaniami kierujemy się w życiu. Jak bardzo sami siebie zmuszamy do pewnych rzeczy, choć nie musimy tego robić, a robimy „bo wypada”, bo „tak należy robić”, bo „tak postępują inni”, bo „ufamy, że ktoś wobec nas też by tak postąpił”… A zapewniam, że na świecie istnieje bardzo dużo osób, które to wykorzystają. Użyją naszych przekonań do swoich celów.

Toksyczne osoby oczekują zawsze więcej i jeszcze więcej. Zanim jednak będą tego żądać, najpierw same postarają się, abyś to Ty poczuł/a się wobec nich dozgonnie wdzięczny/a. Ochoczo pomogą i nigdy nie pozwolą Ci o tym zapomnieć. Co rusz będą  przypominać, jak wiele musieli poświęcić, aby Ci pomóc. Jak wiele kosztowało ich to wysiłku. A wszystko to uczynili tak po prostu z dobroci serca… Będą grać Twoimi uczuciami, aż po pewnym czasie sam/a zaczniesz biegać jak służący/a wokół ich tyłka, aby tylko w minimalnym stopniu odpracować ich poświęcenia. Przykro mi to stwierdzić, ale właśnie na tym im zależy – na Twojej dozgonnej wdzięczności.

A ja pytam, czym jest dozgonność? Co ona robi z nami, gdy lądujemy w sidłach toksycznych osób?

Prawda jest taka, że nasze relacje mniej lub bardziej opierają się na niepisanej umowie handlowej. Wymienimy się uczynkami i jest to bardzo naturalne zachowanie budujące więzi. Jednak tak, jak wspomniałam powyżej, niekiedy zamiast więzi powstaje więzienie. Destrukcyjne osoby ze względu na deficyt empatii zawsze będą oczekiwać, a nawet żądają więcej niż same z siebie dają. Jednak tylko od nas samych zależy, czy pozwolimy uwięzić się w nakazach i oczekiwaniach innych osób.

Bywają takie uczynki, które sprawiają, że powstaje w nas przekonanie, że bez pomocy nie dalibyśmy rady, że bez wsparcia drugiej osoby nigdy nam by się nie udało. Zapewne są takie sytuacje i zdarzają się one w naszym życiu wielokrotnie, jednak to, że ktoś komuś pomógł nie może sprawić, że teraz my staniemy się jego parobkami. Na to nie ma zgody.

Uczynki ciężko jest wycenić. Coś co dla mnie jest nieosiągalne, dla Ciebie może być drobnostką, zaś coś co dla mnie jest łatwą sprawą dla Ciebie może być w danym momencie nie do zdobycia. Trudno jest zatem oszacować coś co nigdy nie miało ceny, ani jej nigdy nie będzie mieć. Jednak ta zawiłość nigdy nie powinna zmuszać nas do wiecznego poświęcenia. Oczywiście możemy mówić o dozgonnej wdzięczności, a nawet w myślach polecać naszego wybawcę Bogu, ale nigdy nie powinniśmy nadwyrężać siebie próbując spłacić swój „dług”. Bo prawda jest taka, że „długu” nigdy nie spłacisz, jeśli swoje uczynki wobec osoby, która Ci wcześniej pomogła będziesz postrzegać jako coś niewielkiego. Jeśli będziesz uważać, że to co robisz i tak nie ma takiej wartości, jak ofiarowana Ci wcześniej pomoc. A zapewniam – Twoje „dziękuję” wypowiedziane prosto z serca jest bezcenne.

A co najważniejsze, w zdrowych relacjach nie ma „długów”, dlatego nie wyceniaj siebie. Nie jesteś produktem w sklepie. Twoje życie nie jest w promocji. Twoje życie jest bezcenne. Twoja dobroć jest unikalna – jedyna w swoim rodzaju. I nigdy nie zapominaj, że osoby, które używają wobec Ciebie tego typu słów: „Rozumiem, że jesteś zajęty, ale mam nadzieję, że nie zapomniałeś o tym, jak wiele razy ja Ci pomogłem” nie liczą się z Twoimi potrzebami. Dla tych osób Twoje życie nie ma znaczenia. W ich głowach góruje przekonanie, że nawet za użyczenie szklanki cukru mogą od Ciebie żądać wszystkiego.


 „Nie można pomagać komuś po coś. Pomaga się z potrzeby serca i tak naprawdę zawsze robi się to dla siebie”. ~ Anna Dymna


Pomagać owszem, ale pozwolić wmówić sobie, że musimy być dozgonnie wdzięczni jest wielkim błędem, który prowadzi do komnaty wiecznego przygnębienia. Pomagaj, ale nigdy nie pozwól aby Cię wykorzystywano. A co najważniejsze pozbądź się toksycznego przekonania, że musisz nieustannie pomagać i spełniać czyjeś oczekiwania, bo ktoś zrobił coś „wielkiego” dla Ciebie.

Jak sobie odpuścić?

Zatem, jeśli chcesz, jeśli czujesz taką potrzebę, aby komuś się odwdzięczyć, to uczyń to. Jednak nigdy w tym wszystkim nie zapominaj o sobie i swoich potrzebach, bo w pewnym momencie Twoja energia do życia ulegnie wyczerpaniu.

W wielkim skrócie – w każdej sferze naszego życia potrzebujemy granic. Jeśli coś wymyka się z pod kontroli, gdy zapala się czerwona lampka powinniśmy czym prędzej spojrzeć na własne życia z perspektywy obserwatora. A co najważniejsze – zapytać się siebie, co takiego się dzieje, że czuję się tak jak się czuję i co mogę zrobić, aby poczuć się lepiej. Inaczej ujmując, każdy z nas ma prawo przewartościować pewne sprawy w swoim życiu, aby nie doprowadzić do całkowitego wyczerpania.


Na sam koniec, jak zwykle zapytam – jak Ty postrzegasz „dozgonną wdzięczność”? Co sądzisz na temat odwdzięczania się, które nie ma swojego końca? Czekam na Twoje przemyślenia w komentarzu poniżej.


Autorka:   AGNIESZKA ZBLEWSKA 

Poprzedni wpis:
Następny wpis:

14 odpowiedzi na “Nie bądź więźniem cudzych oczekiwań, bo nigdy nie zaznasz spokoju!”

  1. Bożena Janowska pisze:

    Fajnie być sobą i przede wszystkim dla SIEBIE, choć to bardzo trudne jeśli posiada się rodzinę, która liczy na ciebie (względy zdrowotne) w każdej sytuacji. Zdrowy rozsądek nas smaga a serducho wymaga poświęceń. Mimo wszystko posyłam ciepły uśmiech i pozdrowienia.

    • Psychology of Life - Agnieszka pisze:

      Istnieją w naszym życiu takie sytuacje, które potrzebują serducha. Najważniejsze i w tych strefach życia znaleźć serce również dla samego/samej siebie. Dziękuję za uśmiech i również przesyłam ogrom pozytywnej energii. Pozdrawiam, Agnieszka

  2. Dobro pisze:

    Bardzo gorąco dziękuję za ten konkretny artykuł.Każde zdanie jest na 6!!!-:)Czytałam je jak w jakimś transie,tak mi wszystko pasowało.Od razu wiem,że do tego artykułu będę z wdzięcznością powracała.Jest taki prawdziwy,bo i słowa są prawdą. Dzięki takim słowom trafiającym prosto w sedno sprawy możemy poczuć się bezpieczniej.Bezpieczniej dlatego,że jeśli myślimy np.podobnie to zdecydowanie poczujemy się lepiej,czyli też i bezpieczniej.Jesteśmy w tym samym obszarze cokolwiek to znaczy. Dziękuję za artykuł. Ciepło Panią pozdrawiam i nawet się odważę i ściskam Panią bardzo mocno.

  3. wanda pisze:

    Agnieszka pisze o odwzajemnianiu przysług,lecz jakże często proszeni jesteśmy bez najmniejszych powodów o tzw.”pomoc”.
    Bo przecież się znamy,jesteśmy sąsiadami,rodziną.
    Każde niespełnienie oczekiwań kończy się obrazą,pretensjami.Tyle lat zmagałam się z powodu tzw dobrego serca ,że doszłam do ściany.
    Dobrze,że jestem na emeryturze,niezwykle toksyczny partner zmarł,jest internet,a w nim takie artykuły.
    Naprawdę można się poważnie rozchorować,tak wielu jest wyzyskiwaczy,wbijających w winę.

  4. Ania pisze:

    Czytając ten artykuł doszłam do wniosku, że naprawdę daje się wykorzystywać. Mieszkam z mężem, który wiem podświadomie, że jest toksyczną osobą oraz z teściem alkoholikiem. Przez lata rodzina męża stara się mnie na siłe przekonać, że powinnam być wdzięczna, że dostałam dom ( kóry wymaga kapitalnego remontu). Mąż tylko wymogi i pretensje bo obiad nie taki bo coś tam bo coś tam ( ja też pracuję i to fizycznie mój mąż ma pracę kierowcy) ja też już powoli staje się obojętna dla mnie to ,,normalka” takie życie wiem, że to chore, ale może kiedyś znajdę siłe by powiedzieć dość. Od rodziny męża usłyszałam słowa, że powinien ode mnie odejść bo widać że jest nieszcześliwy albo najlepiej żebym ja odeszła ale mam dokończyć remonty które zaczęłam… heh, dobre prawda? Mam wrażenie że to wszysttko dzieję się obok, robię wszystko jak robot z automatu ze względu na dzieci. To trwa latami i żałuję ze nie odeszłam wcześniej bo teraz nie wiem czy znajdę siłe kiedykolwiek…

  5. Karolina pisze:

    Niestety takie przekonanie dozgonnej wdziecznosci jest nam.przekazywane z pokolenia na pokolenie. Przekonanie że jak ja dla kogos zrobie cos dobrego to ten ktos dla mnie też wymusza na nas dobroć. Albo jestesmy dobrzy z natury albo za okazanym dobrem kryje sie interes. Bycie dozgonnie wdziecznym jest wiezieniem. Za jedną dobrą rzecz odpłacamy się milionem innych i końca nie widać a odwagi wymaga powiedzenie: Dość odpłaciłam za okazane dobro.Robi sie cos dobrego dla kogos i idzie sie dalej. Jestem Honorowym Dawcą Krwi nie wyobrazam sobie oczekiwać od wszystkich biorcow ktorzy mąją krew otrzymali dozgonnej wdzięcznosci. Sama świadomość że dzieki temu żyją lub są leczeni mi wystarczy. Mam taką potrzebe oddawania krwi i nie zależy mi na wdzieczności. Jesli robimy cos dobrego to robmy to z potrzeby serca a nie z wymaganiem wdziecznosci. To nie jest dobroć to wymiana. Fajnie że takie artykuły są publikowane dużo uświadamiają.

  6. Kamila pisze:

    Jeśli mogę komuś pomóc to się cieszę ,że mam taką możliwość ☺ Nie oczekuje nic za to. Choć jestem przekonana że dobro wraca. USMIECHAJMY SIĘ DO INNYCH to spowoduje że ONI TAKŻE SIĘ USMIECHNĄ.I POCZUJĄ TROCHĘ LEPIEJ ☺☺☺

  7. Celina pisze:

    Witam !
    To juz nie pierwszy artykul o toksycznych zachowaniach , powinno sie o tym mowic jak najwiecej .
    Toksyczne zachowania jak i osoby mozna spotkac wszedzie ,w rodzinie w pracy , najwazniejsze zeby to zauwazyc ze cos jest nie tak .Ja zawsze mialam otwarte serce do pomagania , zawsze czynilam to bezinteresownie , ale nie warto , chyba ze chcemy poprawic sobie samopoczucie !
    Zycie jest najlepszym nauczycielem , kocham ludzi i z pewnoscia bede pomagac, ale w miare mozliwosci i rozsadku .Najpiekniejsze co mi sie przydaza do usmiech obcej osoby do mnie , tak poprostu , bezineresownie 🙂 pozdrawiam serdecznie P.Agnieszko i czekam na wiecej ineresujacych artykulow 🙂

Zostaw komentarz

Korzystając z formularza zgadzasz się na przechowywanie i przetwarzanie Twoich danych przez tę witrynę w celu umieszczenia na niej Twojego komentarza.


Skomentuj

ODSZUKAJ RADOŚĆ W KILKU SŁOWACH - CZYTAJ i UCZ SIĘ

DZIENNIK MIŁOŚCI WŁASNEJ

„DZIENNIK MIŁOŚCI WŁASNEJ” to e-book dla każdego, kto chce zacząć siebie kochać. To propozycja dla wszystkich którzy pragną patrzeć na siebie oczami szacunku, zrozumienia, akceptacji i wdzięczności ❤❤❤

(więcej…)

CZYTAJ

ELIKSIR PEWNOŚCI SIEBIE

ELIKSIR PEWNOŚCI SIEBIE, czyli jak pokonać wewnętrzne i zewnętrzne blokady?

Istnieją takie momenty, w których z wielkim cierpieniem na duszy wątpimy w siebie. Nie czujemy się zbyt dobrze we własnej skórze, odczuwamy ucisk w gardle, nogi odmawiają posłuszeństwa, a serce zbyt szybko zaczyna bić. Człowiek sam ze sobą czuje się źle. A wszystko z powodu kulejącej pewności siebie, która daje o sobie znać, w takich momentach, które są dla nas nazbyt obciążające.

Dlatego postanowiłam napisać książkę, która dokładnie zobrazuje, jak stać się pewnym siebie człowiekiem.  (więcej…)

CZYTAJ

Źródła braku pewności siebie, czyli skąd u ludzi niskie poczucie wartości?

„Źródła braku pewności siebie” to e-book dla każdego, kto chce wziąć pewność siebie w swoje ręce i podjąć decyzję, co dalej powinien z nią zrobić. To nade wszystko źródło schematów głęboko zakorzenionych w podświadomości. To prawda o tym skąd u ludzi niskie poczucie wartości, jak również o tym, co wpływało i wpływa cały czas na naszą pewność siebie.

W e-booku: (więcej…)

CZYTAJ

TOXIC 2, jak poradzić sobie z miłością, która Cię niszczy?

Toksyczna więź…

Coraz bardziej świadomi, a jednak wciąż tak bardzo nieświadomi… Niestety wciąż zbyt wiele osób tkwi w toksycznych relacjach, całkowicie rujnując swoje zdrowie psychiczne. Nazbyt wiele osób wciąż nieświadomie oddaje swoje życie w ręce wampira emocjonalnego. Traci wszystko – szczęście, radość, poczucie bezpieczeństwa, spokój, swoje prawa, zdrowie i to wszystko w imię zasad, które zostały zbudowane przez toksycznego wampira.

Jednak w życiu każdego z nas przychodzi taki moment w których pragniemy tylko jednego – wolności i rozumienia… Czy należysz do tych osób? (więcej…)

CZYTAJ

TOXIC, jak sobie radzić z osobami, które utrudniają Ci życie?

Emocjonalnie wykorzystani…

Emocjonalny wampir to szantażysta o wielu twarzach. Gra i wykorzystuje – owija sobie nas wokół palca i nawet nie wiemy kiedy, a już zachowujemy się tak, jak on sobie tego życzy. To nie Twoja wina!!! Emocjonalny szantażysta to cholerny manipulator – wykorzysta wszystko i wszystkich, by zdobyć to, co jest mu w danej chwili potrzebne. W nosie ma uczucia innych – najważniejsze to podbudowanie własnego ego…

Najtrudniejszy moment naszego życia to ten, w którym w końcu zdajemy sobie sprawę z faktu, że ta osoba nas krzywdzi. Ciągła krytyka, obgadywanie, niedorzeczne plotki, brak szacunku, obojętność ze strony bliskich… Odczuwasz to u siebie w życiu? (więcej…)

CZYTAJ

CZARNA KSIĘGA PERSWAZJI

Sztuka perswazji to sposób na życie… Choć mylona z manipulacją, to jednak jest bardzo daleka od tego postępowania…

Perswazja to sposób przekonywania do własnych racji bez wpływu na zdrowie innej osoby. Pomaga dojść do konsensusu poprzez dyskusję zainteresowanych stron nad zaistniałym problemem – tym samym otwiera drogę do jego rozwiązania. Jest również nieodzownym czynnikiem łagodzącym wszelkie kłótnie, czy spory.

Należy pamięć, że perswazja nie polega na zmuszaniu, jak to lubi robić manipulacja. Perswazja nigdy nie jest powiązana z kłamstwem, czy mówieniem nieprawdy. Skupia się przede wszystkim na argumentowaniu danych twierdzeń i postaw w sposób rzeczowy i kompetentny.

…ale dość z teorią… Czas zobaczyć, czego nauczy nas CZARNA KSIĘGA PERSWAZJI…

Publikacji pomoże przede wszystkim opanować bezcenne techniki życia wśród wielu różnych osobowości… (więcej…)

CZYTAJ

DEPRESJA NIEWIDZIALNY WRÓG

DEPRESJA WCIĄŻ OBECNA…

Do tej pory na temat depresji powstało wiele książek, jednak wszystkie „jakieś takieś”… Niby służą pomocą, a wciąż zbyt wiele w nich skomplikowanych terminów… Zbyt mało poradników – zbyt mało prostych przekazów…

Dzisiaj chcę Ci przedstawić pozycję, która jest daleka od medycznych nierozumianych słów. Nie znajdziesz tu nic trudnego do zrozumienia. Ta książka jest napisana, by służyć i pomagać – ma zwiększyć świadomość samego chorującego, jak i jego najbliższych, którzy walczą razem z nim. (więcej…)

CZYTAJ

ZBURZĘ TEN MUR

CZAS NA ZMIANY…

Czy masz czasem tak, że gdziekolwiek się ruszysz, to napotykasz na mur? Próbujesz coś zmienić, coś osiągnąć, ale nic się nie zmienia? Jest pewien sposób na to…

Czas zburzyć ten okropny mur, który przez lata budowany był przez porażki, negatywne myśli, krzywdzące opinie, brak pewności siebie, trudne dzieciństwo, okrutne utarte schematy… Wszystko, czego teraz potrzebujesz, to uświadomienie sobie, jak dotrzeć do własnego szczęścia.

Dzięki tej książce odzyskać siebie – zrozumiesz i zaakceptujesz, a przede wszystkim nauczysz się prawdziwie żyć. Trener rozwoju osobistego pomoże Ci zrozumieć, co to znaczy żyć pełnią życia. (więcej…)

CZYTAJ

WŁADCA SŁOWA

Władca słowa… Jak skutecznie i celnie wymierzać słowo, aby osiągnąć władzę nad ludzkimi emocjami?

Książka, której opis właśnie czytasz, stawia sobie za cel dać Ci władzę nad ludzkimi emocjami. Będzie tu mowa o tym, jak możesz się nauczyć sięgać poza racjonalne motywy innych ludzi i oddziaływać bezpośrednio na ich instynkty, rozbudzając i rozpalając swymi słowami ich wyobraźnię. Pokażemy Ci, w jaki sposób, sięgając poza racjonalne motywy słuchacza, możesz rozpalać wyobraźnię samymi słowami. Czyli, w skrócie, dowiesz się przede wszystkim…

Nauczy się – Jak bezpośrednio wpływać na ludzkie instynkty, emocje i wyobraźnię, sprawiając, że wszelkie Twoje sugestie staną się nieodparcie fascynujące, zniewalające i hipnotyczne? (więcej…)

CZYTAJ

POTĘGA ŻYCIA – Jak zacząć od nowa, nie zmieniając wszystkiego wokół?

Każdy z nas w pewnym momencie swojego życia staje oko w oko z potrzebą zmiany, która często przychodzi niespodziewanie i od której tak naprawdę nie ma odwrotu. Zmiana dotyczy różnych sfer naszego życia, ale w dużej mierze będzie krążyć wokół wewnętrznej potrzeby natychmiastowej odmiany własnego losu…

Wewnętrzny głos krzyczy: „muszę coś zmienić, bo inaczej zwariuję”… Zmiana jest nieunikniona, a Ty od dzisiaj stajesz się jej mapą i przewodnikiem… (więcej…)

CZYTAJ

© 2015-2024 Psychologia życia - Wszelkie prawa zastrzeżone. / Trójwizja Projektowanie stron www /