Czy często słyszysz, że tylko słabi ludzie mówią o uczuciach? Czy często przebywasz wśród osób, które śmieją się z Twojej wrażliwości? Czy często nie wiesz, co powiedzieć gdy ktoś obraża Twoją emocjonalność? Czy często inne osoby mówią, że przesadzasz i zbyt emocjonalnie podchodzisz do pewnych rzeczy? Czy Twoja wrażliwość często jest wykorzystywana do czegoś co jest niezgodne z Twoimi uczuciami? Czy często czujesz się manipulowany/a? Czy często Twoje granice są przekraczane? Czy często czujesz się tak, jakby ktoś próbował Tobą rządzić? Jeśli należysz do osób wysoko wrażliwych to zapewne zdarzyło Ci się doświadczyć tego typu sytuacji. Zapewne też próbujesz sobie z nimi poradzić, ale niestety nie wiesz, jak przerwać nić nieustannych analiz, czy oby na pewno dobrze postępujesz…
Wysoko wrażliwe osoby bardzo często są narażone na ataki ze strony toksycznych osób. Bowiem destrukcyjne osoby potrafią precyzyjnie wykorzystać uczucia innych osób do własnych celów. Wykorzystują emocjonalność drugiej strony relacji, aby siebie podbudować i zyskać większą pewność, która budowana jest przez nich na poniżaniu i zaniżaniu wartości innych osób. Tacy właśnie są i bez wyrzutów sumienia posuną się dalej w swych toksycznych poczynaniach. Dlatego gdy Wydawnictwo Feeria zaproponowało mi objęcie patronatem książkę „Jak nie dać sobą manipulować. Dla analizujących bez końca i wysoko wrażliwych” autorstwa Christel Petitcollin to od razu się zgodziłam (link do książki >TUTAJ<). Podejmując decyzję miałam na uwadze poprzednie książki o osobach wysoko wrażliwych i analizujących bez końca tej samej autorki (link do nich >TUATAJ<). Gdy książka trafiła w moje ręce natychmiast zabrałam się za czytanie, aby móc później polecić pozycję, która ma dać wiedzę o tym, jak wysoko wrażliwe osoby powinny bronić się przed toksycznymi ludźmi. Nie zawiodłam się. Książka jest skarbnicą wiedzy o świecie WWO i daje bezcenne wskazówki dotyczące wyzwolenia się ze szpon destrukcyjnych osób.
Kim jest osoba wysoko wrażliwa?
Zanim przejdę do tego, co odkryłam dzięki książce, to krótko wyjaśnię, kim jest osoba wysoko wrażliwa. Osoba wysoko wrażliwa, w skrócie WWO ( z angielskiego HSP – highly sensitive people) to człowiek odbierający i analizujący otoczenie w większym i szerszym zakresie. Co sprawia, że dostrzega więcej i czuje bardziej. Nie tylko domyśla się, jak czują się inne osoby, ale także jak gąbka chłonie energię tych osób. Co w dalszej kolejności prowadzi do tego, że bardzo często przejmuje się innymi osobami, bierze do serca uczucia innych osób, a nawet kosztem siebie próbuje być pomocny. Co niestety często prowadzi do przestymulowania. Można powiedzieć, że świat WWO jest bardzo bogaty, ale niestety wielokrotnie takie osoby same się w nim gubią. A dzieje się to częściej, gdy na swojej drodze spotkają toksyczną jednostkę. Destrukcyjne osoby potrafią umiejętnie posłużyć się empatią WWO do swoich celów. Dlatego bardzo ważne jest, aby każda osoba, która czuje się w sobie hiperwrażliwość rozpoczęła pracę nad stawianiem granic. A co najważniejsze emocjonalnie uwolniła się od osób, które żerują na jej uczuciowości. Dzięki książce „Jak nie dać sobą manipulować” każda osoba wysoko wrażliwa zyska taką sposobność.
Tak więc, publikacja autorstwa Christel Petitcollin to nie tylko wyjątkowy zbiór cennych informacji o osobach WWO i bez końca analizujących, ale również pozycja dla chcących wnieść się na wyższy poziom samoświadomości. To książka dla osób, które chcą zatroszczyć się o siebie i nie pozwolić, aby ich wrażliwość była wykorzystywana. Jednak nie jest to pozycja na jeden wieczór. Choć nie ukrywam, że bardzo wciąga i sama przeczytałam ją w jedno niedzielne popołudnie.
Zaś jedno jest pewne, tej książki nie odkłada się na półkę. To jedna z tych pozycji, które powinny być zawsze pod ręką, aby móc przypominać sobie najważniejsze kwestie, a co najważniejsze małymi kroczkami wprowadzać je do swojego życia.
Oto co odkryłam po lekturze…
Christel Petitcollin podzieliła książkę „Jak nie dać sobą manipulować” na trzy bardzo ważne części. W pierwszej części autorka skupia się na przekazaniu jak największej ilości informacji o manipulatorze płci męskiej i żeńskiej – przedstawia bardzo szczegółowo jego profil. Dowiesz się kim jest, co w sobie kryje, jaki metodami się posługuje i do czego jest w stanie się posunąć. Zapoznasz się z niedopuszczalnymi zachowaniami i zrozumiesz, co one za sobą niosą.
Kim jest manipulator?
Można by powiedzieć, że manipulator to osoba obu płci, która manipuluje. Jednak to słowo kryje w sobie o wiele więcej. Bowiem istnieje wiele innych określeń destrukcyjnych osób, tj.: narcystyczny dręczyciel, psychopata, czy socjopata. Natomiast autorka posługuje się określeniem bardziej życzliwym 😉 i szczegółowo odkrywa jego oblicza. Cytując słowa autorki: „Manipulatora przede wszystkim cechuje dwulicowość. (…) Pierwsza twarz jest bardzo sympatyczna i przyjazna. Ukazywana na zewnątrz, pojawia się tylko wtedy, gdy manipulator jest widziany przez innych lub na etapie uwodzenia. Druga twarz jest ponura i okrutna. Z biegiem czasu nabiera nienawistnego wyrazu. Jest zarezerwowana dla bliskich. Z reguły ofiara najlepiej zna to drugie oblicze. Między innymi z tego powodu nie śmie piętnować złej woli manipulatora. Wie, że ci, którzy poznali tylko dobrą stronę dwulicowca, nie uwierzą ofierze. (…) Ofiary niekiedy przez całe lata starają się, aby powróciła ta pierwsza, nie zdając sobie sprawy, że manipulator jest z natury okrutny i posępny. Im większą uprzejmość i cierpliwość okazują ofiary, tym złośliwszy staje się manipulator, ale one, wcale się nie zniechęcając, nadal wykazują maksimum dobrej woli, co jeszcze bardziej komplikuje sytuację. Dopóki będziesz wymiennie traktować twarz i maskę, a co gorsza, wierzyć w istnienie miłego człowieka, będziesz tkwił w pułapce. Prawdziwa osoba to ta, której nie cierpisz. Ta, którą lubisz, jest tylko ułudą. Nabierz dystansu i obserwuj manewry: manipulator używa sympatycznej maski jak najrzadziej i z wyrachowania. Nawet się nie domyślasz, że chcąc być uprzejmym, musi się mocno natrudzić.”
Manipulator to również osoba, która używa pewnych taktyk, które mają wprowadzić chaos, aby zdezorientować ofiarę. Według autorki używa on czterech sznurków, które polegają na uwodzeniu, wiktymizacji, zastraszaniu i obwinianiu. Toksyczna osoba uwielbia za nie pociągać, tak aby sterować ofiarą jak swoją prywatną marionetką. Warto też mieć na uwadze, że manipulant to doskonały kameleon. Dostosuje się do sytuacji tak bardzo, że nawet nie zauważymy kiedy ofiara będzie przyczepiona do jego sznureczków. Ofiary bardzo długo nie zdają sobie sprawy z tego, że są w szponach manipulanta. Jednak pamiętajmy, że te sznurki nie są niezniszczalne. A żeby je przerwać, to warto mieć je na uwadze i poszerzyć swoją świadomość o to, co takiego się dzieje gdy manipulant próbuje za nie pociągać.
To w takim wielkim skrócie o manipulatorach. Pierwsza część ma około 70 stron, więc jest o czym, a raczej o kim czytać i poszerzać swoją wiedzę.
Część druga poświęcona została osobom wysoko wrażliwym i dużo, a raczej za dużo myślącym. W tym miejscu poznajemy świat przepełniony emocjonalnością. Autorka pisze o nadwrażliwości emocjonalnej i mało poznanych potrzebach, które w relacji z manipulatorem są przez niego wykorzystywane.
Ostatnia część, czyli trzecia została w pełni poświęcona tematowi przedstawionemu w tytule książki. W tym miejscu przeczytamy o tym, jak być skupionym na sobie, aby już niczego nigdy nie musieć znosić, ani się na nic nie zgadzać, jeśli jest to sprzeczne z nami i z tym, co czujemy. Dzięki rozdziałom zawartym w tej części dowiesz się, jak przeprogramować swój umysł tak, aby stać się bardziej asertywnym/ asertywną.
Jak nie dać się manipulować?
Aby uwolnić się ze szponów manipulanta to oprócz poszerzenia wiedzy o manipulatorze, o jego toksycznych działaniach, o których wspominałam powyżej warto przewartościować dotychczasowe przekonania, którymi się kierujemy. I w tym momencie pozwolę sobie zacytować kolejne słowa Christel Petitcollin. Oto one: „
- Nie daj się nabrać na sympatyczną maskę, piękne słówka lub czcze obietnice. Oceniaj ludzi jedynie na podstawie faktów i czynów. Przede wszystkim zaś nie dawaj kredytu zaufania w relacjach interpersonalnych. Nie śpiesz się: nie poznasz dogłębnie człowieka w ciągu kilku godzin.
- Aby się nie pogrążyć w odmętach litości, odróżniaj ludzi złych od nieszczęśliwych. Są ludzie bardzo nieszczęśliwi, którzy nigdy nie będą źli, i ludzie źli, którzy są z tego powodu szczęśliwi. Ludzie normalni sami rozwiązują swoje problemy.
- Nie jesteś już na szkolnym podwórku. Chronią cię przepisy Nie daj się zastraszyć. Przestań unikać konfliktów i ćwicz asertywność.
- Nie czuj się odpowiedzialny za postępowanie kogoś innego. Pogódź się z myślą, że z manipulatorem nie można nawiązać przyjaznych stosunków. A przede wszystkim uświadom sobie, że nikomu nie wolno tak się zachowywać wobec ciebie. Zasługujesz na coś lepszego!”
Co najważniejsze, pamiętaj, że to nie książka o tym, jak unieszkodliwić pasożyta w ludzkiej skórze. To pozycja dająca wiedzę, aby móc lepiej pojąć, kim są manipulatorzy i do czego są zdolni. Ona daje wiedzę, aby móc ją wdrożyć w życie i z pełną odpowiedzialnością za samego siebie przeciwstawić się destrukcyjnym zachowaniom. Bowiem manipulator choć kreuje się na „pana i władcę” to w rzeczywistości nie ma nadludzkich mocy. On może tylko tyle na ile sami mu pozwolimy. Kiedy staniesz się stanowczy/a to wiedz, że on zmieni swoją postawę wobec Ciebie. Najważniejsze to odebrać mu pole do działania i postawić sztywne granice. Co w dalszej kolejności sprawi, że nie będziesz musiał/a zrywać z nim kontaktu. O ile oczywiście nie będziesz tego chciał/a, bo prawda jest taka, że w przypadku toksycznych osób jakiekolwiek próby komunikacji nie są skuteczne. Warto mieć to na uwadze.
Mam cichą nadzieję, że udało mi się przekonać Ciebie do zapoznania się tą książką. A naprawdę warto. Im więcej osób zapozna się z jej treścią, a co najważniejsze wdroży w życie sugestie autorki, to tym lepiej na naszej cudownej wrażliwości, która nie musi być mankamentem. Ona może być w nas, pomimo nauczenia się innego sposobu patrzenia na świat i otaczających nas ludzi. Pamiętaj, że Twoje życie jest w Twoich rękach. To Ty nosisz klucz w sobie do własnej zmiany. Dzięki ćwiczeniom i testowaniu nowych umiejętności z czasem wypracujesz w sobie nawyk, który sprawi, że automatycznie będziesz w stanie ochronić się przed manipulatorami. I tego życzę Ci z całego serca. Nigdy nie zapominaj o sobie!!! Jeszcze raz gorąco polecam.
Autorka: AGNIESZKA ZBLEWSKA
Podobne wpisy
14 odpowiedzi na “ŚWIAT OSÓB WYSOKO WRAŻLIWYCH, czyli jak nie dać sobą manipulować?”
Zostaw komentarz
ODSZUKAJ RADOŚĆ W KILKU SŁOWACH - CZYTAJ i UCZ SIĘ
SZUKAJ
NEWSLETTER
Zapisz się na naszą listę mailingową Niech nigdy nie ominie cię żadna nowinka
NAJNOWSZE ARTYKUŁY
ŚLEDŹ MNIE
KATEGORIE
- DEPRESJA
- EMOCJE i NASTRÓJ
- My Lifestyle
- PSYCHOLOGIA ASERTYWNOŚCI
- PSYCHOLOGIA KOMUNIKACJI
- PSYCHOLOGIA KONFLIKTU
- PSYCHOLOGIA MIŁOŚCI
- PSYCHOLOGIA ODŻYWIANIA
- PSYCHOLOGIA OSOBOWOŚCI
- PSYCHOLOGIA PEWNOŚCI SIEBIE
- PSYCHOLOGIA PRACY
- PSYCHOLOGIA PRZEMOCY
- PSYCHOLOGIA RODZINY
- PSYCHOLOGIA ROZWOJU
- PSYCHOLOGIA SEKSU
- PSYCHOLOGIA STRATY
- PSYCHOLOGIA SUKCESU
- PSYCHOLOGIA ŚWIADOMOŚCI
- PSYCHOLOGIA SZCZĘŚCIA
- PSYCHOLOGIA UZALEŻNIENIA
- PSYCHOLOGIA WPŁYWU - AFIRMACJE
- PSYCHOLOGIA ZABURZEŃ
- PSYCHOLOGIA ZDROWIA
- PSYCHOLOGIA ZMIANY
- PSYCHOLOGIA ZWIĄZKU
- PSYCHOTERAPIA
- TECHNIKI NLP
- TOKSYCZNE OSOBOWOŚCI
- WARTO PRZECZYTAĆ
- WARTO WIEDZIEĆ
- WYSOKA WRAŻLIWOŚĆ
Muszę sprawdzić tą książkę 😉
Gorąco polecam 🙂
Bardzo cenna w opisie działania manipulatora jest uwaga o jego prawdziwym obliczu.Tak często przypisujemy sobie jego złe zachowania,miny,fochy.Bo przecież to miła osoba,to z nami cos nie tak.
Inne osoby,które mało znają dwulicowca jeszcze nas w tym błędnym przekonaniu utwierdzają.
To ogromna krzywda i przyczyna tkwienia w takiej relacji,przyjaźni,pracy.
Warto to wiedzieć,czytać takie książki,artykuły .Dziękuję za tą bardzo potrzebną wiedzę.
Bardzo się cieszę, że byłam pomocna. Zachęcam również do zapoznania się z moimi innymi artykułami. Serdecznie pozdrawiam.
ostatnio czytam sporo o osobach WWO i w wielu artykułach pojawia się właśnie informacja o bardzo wysokim stopniu empatii, współodczuwania i ich podatności na manipulacje. Skończyłam niedawno kilkuletni związek z osobą, która twierdzi, że jest właśnie osobą WWO (po konsultacjach z psychologiem). Faktycznie, widziałam u niego wysoką wrażliwość na muzykę (grał i śpiewał), często odczuwał różne doły i zmiany nastroju spowodowane pozornie błahymi, codziennymi sprawami, źle znosił porażki. Jednak była i druga strona medalu – miał częste i nagłe wybuchy złości, krzyku, wszystko musiało być tak jak on chciał (np. było zadawanie pytań albo drążenie tematu do momentu uzyskania odpowiedniego dla niego rezultatu), były okresy „miesięcy miodowych” i okresy manipulacji, podkopywania mojego zdania, niewyrażania uczuć, karania milczeniem, braku akceptacji dla mojego sposobu wyrażania uczuć i odbierania świata. Jak się okazało, to ja byłam ofiarą manipulacji i przemocy emocjonalnej (byłam u 2 niezależnych terapeutów, bo nie byłam w stanie w to uwierzyć :D)… czy faktycznie to może być inna odsłona osoby WWO? Pytanie stąd, że jego stwierdzenie, że jest WWO miało być wyjaśnieniem jego wybuchów i manipulacji.
W żadnym wypadku. WWO to pewne cechy, które przedstawiają wrażliwość człowieka. WWO nie tłumaczy manipulacji i krzywd. To całkiem inna kwestia. To, że ktoś jest wrażliwy to nie oznacza, że może wszystko. Dotyczy to także chorób i zaburzeń. Dla przykładu: Osoba w depresji również nie ma prawa krzywdzić i manipulować. Na to nie ma zgody.
WWO to czesto slowo wytrych by manipulowac innymi. Bardzo czesto ludzie ktorzy sami sie tak okreslaja maja bardzo wrazliwe ego, czesto typowo narcystyczne.
Myla wrazliwe ego z ogolna wrazliwoscia (na piekno, na krzywde).
A moze nie myla, ale wygodnie im przyjmowc taka narracje nawet dla samego siebie.
I jest to czesc narcystycznej strategii na podporzadkowanie i zdegradowanie.
Czesto uslyszymy od nich ze nie mozna im mowic rzeczy ktore sa dla nich bolesne, a sa zwyczajna konkstruktywna krytyka. Im czesto nie mozna nic powiedziec, bo je to tak dotyka, tak boli, potrafia wtedy wybuchnac i pokazac swoja sadystyczna strone. Tym sposobem kazdy w zwiazku z nimi bedzie podporzadkowany, albo wrecz zdegradowany. Bo tylko one moga wybuchac, a same ne przyjmuja jakiejkolwiek krytyki bo maja piekne wytlumaczenie – sa WWO i sa tak wrazliwe. Ktos kto pozostanie w relacji z taka osoba sila rzeczy musi dac sie podporzadkowac a czesto zdegradowac znoszac wybuchy WWO, brak refleksji czy brak zwyklego przepraszam. Albo degradaja albo odejscie. A gdy partner odchodzi, to „WWO” znajdzie przyczyne w swojej ogromnej wrazliwosci i obwini partnera za zbyt mala wrazliwosc 🙂 Wiec uwaga na WWO 🙂
Warto wszystkich nie wkładać do jednego worka. Nie każdy WWO przejawia cechy narcystyczne. Choć niemówione, że nadmuchany egoista nie będzie pojęcia wrażliwości używał jako metody zawłaszczenia. Warto zgłębić temat WWO. Zachęcam i pozdrawiam.
do dziewczyn i kobiet!!! błagam was uciekajcie z takich związków dopóki żyjecie, byłam ładną przyciągającą do siebie ludzi osobą. wyglądam jak bezdomna chociaż pan mąż jest mocno bogatym człowiekiem, obecnie jestem na granicy życia i śmierci i podjęłam ostatnią próbę wyzwolenia się i ucieczki, nie nikt mnie nie trzyma ale zrobił ze mnie bezwolne zwierzątko,
'”osobę używaną”. zawsze wszystko robiłam i załatwiałam za niego i dla niego, ja nie istniałam. PAMIĘTAJCIE ONI NIE KOCHAJĄ ANI NIE SZANUJĄ NIKOGO ,NAWET WŁASNYCH DZIECI. uciekajcie.
W imieniu każdej osoby, która przeczyta Pani komentarz – bardzo dziękuję. Pani stanowisko jest świadectwem tego, że każdy z nas może i nawet powinien żyć świadomie i zgodnie ze swoimi potrzebami. Warto o nie zawalczyć! Pozdrawiam.
Witam, co do komentarza odnośnie, że WWO mają cechy narcystyczna.. Mi się wydaje że WWO się po prostu jest a narcyzi wykorzystują to słowo do manipulacji i chowaniu się zanim. Narcyz z terapi nie wyniesie nic dla siebie, bo on przecież nie musi nic w sobie zmieniać za to wykorzysta pozyskana wiedzę aby być jeszcze bardziej narcystycznym. Trzeba patrzeć na całość, można być wrażliwym ale nie koniecznie narcyzem, trzeba po prostu też nad sobą pracować jeśli się takie coś u siebie zauważy
Ja z mojej strony jedynie mogę dodać, że osobowość narcystyczna również może być bardzo wrażliwa. Wszystko zależy od człowieka. Wrażliwość może być obecna u każdego człowieka.
Dzięki za ogromna wiedzę dowiedziałam się w tym tygodniu że jestem WWO i faktycznie bardzo często dawałam sobą manipulować . Wdawała się w toksyczne relacje . Ale nauczyłam się podchodzić z dystansem do ludzi . Ale jednak cały czas mam odczynienia z atakami na swoją osobę teraz atakuje mnie Egocentryk . Ale przez osoby trzecie które szczuje na mnie . I jak mam sobie radzić ja już nie mam ochoty wychodzić z domu . A bardzo lubię pomagać innym lubię czuć się potrzebna .
Cieszę się, że mogłam być pomocna i służę dalej swoją pomocą. Jeśli chciałaby Pani podjąć psychoterapię to zachęcam do kontaktu.