Na temat tego, jak osiągnąć spokój możemy przeczytać wiele kilometrów treści, a że jest go w nas coraz mniej, to tym częściej sięgamy po tego typu publikacje. Mogę śmiało napisać, że szukamy dla siebie ratunku i nie ma w tym nic dziwnego. Żyjemy coraz szybciej – w ciągłym pędzie i bez chwili wytchnienia, a to wszystko tylko potęguje niepokój.
Czy zastanawiałeś/aś się, jak dużo jest w Tobie niepokoju? Czy czujesz jego obecność? Jeśli tak to wiedz, że nie jesteś sam/a. Zatracających się w pędzie z każdym dniem przybywa i przybywa. Wyczerpujemy swoje akumulatorki i żyjemy na oparach życia. Jednak przyszedł najwyższy czas, aby zacząć żyć bardziej świadomie i w końcu zadbać o swój wewnętrzny świat…
Tak, jak wspominałam na początku artykułu – napisano wiele tekstów na temat tego, jak osiągnąć spokój i oddalić się od patologicznego niepokoju. Ja sama na blogu mam kilka takich artykułów, ale dzisiaj postanowiłam napisać, a raczej stworzyć taką „małą” ściągę z tego, co należy zmienić – co warto wprowadzić do swojej codzienności, aby w końcu zacząć myśleć o swoim zdrowiu i oddalić się od niepokoju, który to zdrowie rujnuje.
Zanim zapoznasz się z poniższymi radami, to pamiętaj, że im więcej troski o siebie, tym więcej spokoju na duszy. Im więcej dobrych zmian w swoim życiu, tym więcej samoświadomości. Tak więc, nie tylko czytaj, ale wprowadzaj wskazówki w życie i uczyń je bardziej spokojne.
Jak osiągnąć wewnętrzny spokój i zminimalizować niepokój?
Oto kilka strategii, których codzienne praktykowanie pomoże osiągnąć harmonię:
#1 Głębokie oddychanie
Skup się na głębokim oddychaniu. Dzięki niemu uspokoisz nie tylko ciało, ale również umysł. Banalne? Jednak bardzo prawdziwe. Oddech dotlenia i relaksuje. Natomiast nie ma być on taki zwyczajny. Warto mu poświęcić czas, aby zobaczyć jak wiele dzięki niemu zyskujemy.
Wykorzystaj poniższą technikę do nauki głębokiego oddychania:
- Usiądź z zamkniętymi oczami i zwróć uwagę na oddech. Oddychaj naturalnie, najlepiej przez nos. W żadnym wypadku nie próbując kontrolować oddechu.
- Bądź świadomy/a swojego oddechu. Skupiaj się na wydechu i wdechu. Połóż jedną rękę na brzuchu, a drugą na piersi. Weź głęboki oddech i licz do czterech. Wstrzymaj oddech, licząc do trzech. Wydech, znów licząc do czterech.
- Skoncentruj się na oddechu i zapomnij o wszystkim innym.
- Oprzyj się pokusie i nie podążaj za różnymi myślami, gdy te się pojawiają, a przede wszystkim skup się na odczuciu oddechu. Jeśli odkryjesz, że Twój umysł wędruje i podąża za myślami, szybko wróć do oddechu.
- Powtarzaj to tyle razy, ile potrzeba, aż Twój umysł skoncentruje się tylko na oddechu.
Im szybciej uczynisz głębokie oddychanie swoim codziennym nawykiem, to tym szybciej poczujesz się zrelaksowany/a. Po wdrożeniu praktykowania codziennego głębokiego oddychania zaczniesz żyć tu i teraz.
#2 Medytuj
Nie musisz znać najlepszych technik medytacyjnych, aby zacząć medytować. Medytacja to również modlitwa lub czas spędzony w samotności. Tak więc daj sobie ten czas i każdego dnia minimum 10 minut posiedź w samotności. Pamiętaj aby w tym czasie skupić się na pozytywnych myślach (mogą one przybrać postać energii przepływającej przez Twoje ciało).
#3 Zrób coś dla siebie
Każdemu z nas od czasu do czasu przyda się coś tylko dla siebie. Nie muszą to być wielkie rzeczy – nie musisz wyjeżdżać do ciepłych krajów, aby tam coś dla siebie zrobić. Rób coś dla siebie tu i teraz – codziennie. Może długa, a zarazem relaksująca kąpiel, masaż w gabinecie odnowy, zakupy, a może po prostu spacer w samotności? Dowiedz się co Ci sprawia przyjemność i rób to częściej.
#4 Wyeliminuj z codziennej diety tłuszcz i cukier
Oczywiście wszystko w granicach zdrowego rozsądku, ponieważ tłuszcz i cukier też są nam potrzebne. Jednak ich nadmiar nam nie służy. Przyczynia się do zmęczenia i wyczerpania. Tak więc postaw na zdrową dietę, bez sztucznych składników.
Pamiętaj, że nie tylko sól, ale również cukier to biała śmierć. Oba składniki (w tym również tłuszcz) działają jak narkotyki. Kiedyś nawet przeczytałam o tym, że jedząc go zbyt dużo to sami dla siebie wykopujemy grób za życia. Cukier rafinowany jest szkodliwy, ponieważ dostarcza tylko to, co żywieniowcy określają jako „puste” lub „gołe” kalorie. Sama ostatnio bardzo mocno przekonałam się o jego szkodliwości. Nie dość, że zostawiłam fortunę u dentysty, to dodatkowo we krwi glukoza i cholesterol ponad dopuszczalną normę. Sama świadomość „zapuszczenia się” wywołuje u mnie niepokój. Ale jak to powiedziała Pani Lekarz – badania robi się po to, aby zadbać o swoje zdrowie i ja właśnie to czynię. Powoli schodzę z „obżerania” się słodyczami 🙂 I Tobie radzę to samo 🙂
#5 Pozbądź się bałaganu
Bałagan panujący na zewnątrz przyczynia się do tworzenia chaosu w świecie mentalnym. Zastanów się ile razy czułeś/aś się poirytowana, gdy nie wiedziałeś/aś gdzie co leży. Ile razy wpadałeś/aś w złość, gdy nie mogłeś/aś czegoś znaleźć? Tak właśnie się dzieje, gdy w naszym otoczeniu panuje nieporządek. Wszystko jest pomieszane i my również zaczynamy się gubić. Jeśli chcesz coś dobrego zrobić dla siebie, to znajdź czas i w miarę swoich możliwości zacznij porządkować i układać swoje życie – zaczynając od porządków we własnym domu. Więcej przestrzeni da Ci więcej energii. Mogę potwierdzić 🙂 Choć sama nie lubię sprzątać, to zawsze staram się mieć w miarę uporządkowaną swoją przestrzeń. W ten sposób oddalam się od mentalnego przytłoczenia. Nawet teraz, gdy piszę ten artykuł to na moim biurku znajduje się tylko laptop, kalendarz i radio (no i oczywiście notatnik). Ład jest mi potrzebny, abym mogła się całkowicie oddać pisaniu – aby nic mnie nie rozpraszało. Polecam 🙂
#6 Planuj wycieczki
Kiedy spędzasz czas na łonie natury, dajesz swojemu umysłowi i ciału bardzo potrzebną przerwę od zgiełku. Tak więc zaplanuj kilka minut w ciągu dnia na to, aby sobie pospacerować (bardzo powoli i z pełnym skupieniem na przyjemności płynącej z samego spacerowania). Odkrywaj swoją okolicę i wytyczaj nowe szlaki. Pamiętaj, nie muszą to być długie wędrówki, aby lepiej się poczuć. Wystarczy, że będzie to spacer blisko natury – bez wyznaczonego celu.
#7 Idź szybciej spać
Ten krok może być trudny dla nocnych Marków, ale naprawdę warto go zrobić. Nawet 15 minut szybciej w łóżku daje większe możliwości relaksacyjne i tym samym wprowadza nas w stan wyciszenia. Odłącz się 30 minut przed spaniem od zewnętrznych stymulatorów – telewizji, telefonu i komputera. Nawet jeśli nie będziesz mógł/ mogła zasnąć to poleż w ciszy i poćwicz oddychanie. A dla osób, które mają problem ze snem zapraszam >TUTAJ<
Pamiętaj, niemożliwe jest zdrowe funkcjonowanie bez odpowiedniej ilości snu.
#8 Obudź się 15 minut wcześniej, niż zwykle
…i nie rób niczego w pośpiechu. Daj sobie czas, a nawet więcej czasu. Wstań szybciej niż zwykle i zjedz oraz wpij kawę przy stole. Nie biegaj z kawą w ręku dodatkowo się ubierając. Pospiech niczemu nie służy. Przestań wrzeszczeć „Szybciej, szybciej…!” – weź głęboki oddech i pomyśl, że masz wystarczająco dużo czasu, aby robić wszystko powoli.
#9 Lawendowy raj
Olejek lawendowy ma wiele właściwości leczniczych i może być stosowany jako naturalny środek zmniejszający lęk i nerwowość. Naukowcy tylko potwierdzają uspokajające działanie lawendowego wyciągu. Podczas eksperymentów u osób cierpiących na stany lękowe czy nadmierną nerwowość odnotowano znaczną poprawę samopoczucia. Zapis ich fal EKG wskazywał na osiągnięcie stanu fizycznego relaksu i poczucia komfortu.
Istnieje wiele sposobów na włączenie lawendy do swojego spokojnego zestawu uspokajaczy:
- Dodaj olejek lawendowy do wody, aby uzyskać uspokajającą kąpiel. Użyj wody z dodatkiem liści lawendy, aby złagodzić ból stawów i mięśni.
- Zaśniesz szybciej, gdy dodasz kilka kropli do chusteczki i umieścisz ją pod poduszką. Słodki oraz drzewny zapach olejku lawendowego pomaga głębokiemu zaśnięciu.
- Na bóle głowy też jest niezawodny olejek lawendowy. Wmasuj go opuszkami palców w skronie – ten zapach Cię rozluźni.
- Lawenda jest stosowana w masażu aromaterapeutycznym jako środek rozluźniający mięśnie. Wmasuj olej w skórę i odpocznij od napięć.
#10 Zmniejsz ilość wypijanej kofeiny
Kofeina może powodować kołatanie serca, jeśli spożyjesz jej za dużo. Może również wywoływać ataki paniki lub lęku, zwłaszcza jeśli masz zaburzenia lękowe. Warto o tym pamiętać, zanim sięgnie się po kolejną szklankę kawy. Aby się pobudzić nie musisz wypijać hektolitrów kawy – możesz skorzystać z równie pobudzających zamienników, np. herbaty Yerba Mate. Kolejno pamiętaj o tym, że kofeina wypłukuje również niektóre witaminy z naszego organizmu, dlatego między innymi bardzo ważne jest wyrównanie poziomu magnezu, którego niedobór przyczynia się do niepokoju. Kofeina osłabia także wykorzystywanie w organizmie cynku oraz witamin z grupy B.
# 11 Zielono na talerzu
Było już o zdrowej diecie, ale nie było o tym, aby zainwestować w owoce i zielone warzywa. Postaw na produkty świeże i z dużą zawartością błonnika. Zdrowa dieta przynosi spokój. Pamiętaj, że obciążone jelita również są powodem odczuwanego niepokoju.
#12 Wiedz, że uczucia nie są faktami
Negatywne myśli powodują negatywne uczucia. A ich rozpoznanie może być utrudnione, ponieważ wiele naszych negatywnych myśli jest automatycznych, głęboko uwewnętrznionych i zakorzenionych w nieświadomości. Jednak pamiętaj, że myśli poprzedzają uczucia. Negatywne myśli prowadzą do trudnych emocji, które prowadzą do negatywnych zachowań.
Jak zmierzyć się z negatywnym nastrojem:
- Okresowo zapisuj swoje myśli. Zwróć uwagę, kiedy czujesz się zestresowany.
- Opisz uczucia towarzyszące myślom. Pomyśl o reakcjach jednowyrazowych, takich jak: frustracja, złość, przytłoczenie itp.
- Rzuć wyzwanie rzeczywistości. Badaj fakty, a nie to, co sobie próbujesz wcisnąć. Bądź obiektywny/a w poszukiwaniu prawdy. A co najważniejsze zaangażuj się w testowanie swoich codziennych myśli i uczuć, wraz z chłodnym spojrzeniem na rzeczywistość. W ten sposób sam/a sobie udowodnisz, że wiele z Twoich negatywnych uczuć powstaje w Twoim umyśle, a nie w rzeczywistości. Dobrą wiadomością jest też to, że Ty stworzyłeś negatywną myśl i to właśnie Ty możesz się od niej uwolnić.
#13 Ćwicz wdzięczność
Myślisz, że Twoje życie jest beznadziejne? No cóż jeśli tak myślisz i nic z tym nie robisz, to takie będzie. Jeśli będziesz bierny/a to niestety, ale Twoje życie będzie beznadziejne. To Ty jest w pełni odpowiedzialny/a za to, co masz. A jeśli czegoś nie masz, a chcesz mieć, to zawsze możesz to zdobyć. Tak więc nie ma co się załamywać – spytaj się siebie, co jest dla Ciebie ważne i do tego dąż z uśmiechem na twarzy. Tylko jak ten uśmiech utrzymać na twarzy? Już wyjaśniam. Nie ma lepszego wewnętrznego motywatora jak bycie wdzięcznym. Nie tylko mamy cel i chcemy coś innego dla siebie osiągnąć, ale równocześnie doceniamy wszelkie dobro, które nas otacza. Wdzięczność to forma dostrzegania różnych form energii, które dodają nam siły w osiąganiu szczęścia.
#14 Spotykaj się z przyjaciółmi
Otaczanie się ludźmi jest bardzo ważne. Jednak pamiętaj, aby wybierać mądrze i stawiać na prawdziwych przyjaciół. Jeśli po spotkaniu z określonymi osobami Twój lęk się wzmaga to prawdopodobnie miałeś/aś do czynienia z toksyczną osobą. A takowe kontakty nie są wskazane, jeśli chcesz odzyskać spokój. Toksyczne osoby będą bazować na Twoim niepokoju, dodatkowo go wzmagając. Unikaj, a nawet całkowicie zrezygnuj z takich spotkań. Postaw na relacje pełne akceptacji i zrozumienia. A dodatkowo pamiętaj, aby w czasie spotkań towarzyskich wystrzegać się narzekania i zrzędzenia – to Ci nie służy. Postaw na wdzięczność i opowieści o przyjemnościach.
#15 Badaj się regularnie
Niepokój czy lęk mogą także wzmagać różne schorzenia chorobowe. Bardzo ważne jest regularne badanie. Lekarz nie tylko powinien zlecić badanie krwi, ale także badania hormonalne. Pamiętaj, że problemy z tarczycą dają różne objawy, w tym zwiększa się poczucie lęku, niepokoju, a nawet nerwowość. U chorych na nadczynność lub niedoczynność tarczycy występują objawy bardzo podobne do symptomów chorób afektywnych (czyli depresji i chorobie dwubiegunowej). I na odwrót – w przypadku chorób afektywnych symptomy są podobne do spotykanych u osób z zaburzeniami tarczycy. Dlatego warto się badać!
#16 Zaplanuj wizytę u terapeuty
Nikt nie zasługuje na złe samopoczucie. Jeśli nie potrafisz poradzić sobie sam/a to nie wahaj się poprosić o pomoc. Poznanie siebie jest częścią drogi do odzyskania spokoju i harmonii.
#17 Ruszaj swoje 4 literki 🙂
Ćwiczenie fizyczne to naturalny środek przeciwlękowy. Naukowcy odkryli, że osoby, które ćwiczą regularnie są o 25 procent mniej narażone na rozwój zaburzeń lękowych, niż osoby zaniedbujące swoją kondycję. Nie musisz katować się na siłowni, wystarczy, że przez 15 minut dziennie pojeździsz na rowerze lub wybierzesz się na krótki spacer. Nie tylko pojawią się endorfiny, ale także dobry nastrój.
* * *
Kluczem do wykonania powyższych działań jest spójność. Jesteś ekspertem w swoim życiu. Wybierz te, które najbardziej Ci odpowiadają i daj im szansę.
Do zobaczenia po spokojnej stronie życia!
Podobne wpisy
9 odpowiedzi na “17 KROKÓW do SPOKOJU, czyli jak zminimalizować wewnętrzny niepokój?”
Zostaw komentarz
ODSZUKAJ RADOŚĆ W KILKU SŁOWACH - CZYTAJ i UCZ SIĘ
SZUKAJ
NEWSLETTER
Zapisz się na naszą listę mailingową Niech nigdy nie ominie cię żadna nowinka
NAJNOWSZE ARTYKUŁY
ŚLEDŹ MNIE
KATEGORIE
- DEPRESJA
- EMOCJE i NASTRÓJ
- My Lifestyle
- PSYCHOLOGIA ASERTYWNOŚCI
- PSYCHOLOGIA KOMUNIKACJI
- PSYCHOLOGIA KONFLIKTU
- PSYCHOLOGIA MIŁOŚCI
- PSYCHOLOGIA ODŻYWIANIA
- PSYCHOLOGIA OSOBOWOŚCI
- PSYCHOLOGIA PEWNOŚCI SIEBIE
- PSYCHOLOGIA PRACY
- PSYCHOLOGIA PRZEMOCY
- PSYCHOLOGIA RODZINY
- PSYCHOLOGIA ROZWOJU
- PSYCHOLOGIA SEKSU
- PSYCHOLOGIA STRATY
- PSYCHOLOGIA SUKCESU
- PSYCHOLOGIA ŚWIADOMOŚCI
- PSYCHOLOGIA SZCZĘŚCIA
- PSYCHOLOGIA UZALEŻNIENIA
- PSYCHOLOGIA WPŁYWU - AFIRMACJE
- PSYCHOLOGIA ZABURZEŃ
- PSYCHOLOGIA ZDROWIA
- PSYCHOLOGIA ZMIANY
- PSYCHOLOGIA ZWIĄZKU
- PSYCHOTERAPIA
- TECHNIKI NLP
- TOKSYCZNE OSOBOWOŚCI
- WARTO PRZECZYTAĆ
- WARTO WIEDZIEĆ
- WYSOKA WRAŻLIWOŚĆ
Fajna stronka! Warto poczytać i wdrożyć w życie z promiennym uśmiechem.
Bardzo dziękuję za miłe słowa. Agnieszka
Wspaniały blog…pełen cennych wskazówek, porad i podpowiedzi ? interesujące książki godne przeczytania!
Bardzo dziękuję :-* Agnieszka
Wiele przydatnych porad, ja aby zmiejszyc swój niepokój szczególnie uwielbiam medytację, jogę oraz sen. To pomaga mi uporządkować mysli, wyciszyc umysłi powrócic do równowagi
Dzięki za porady, ale niestety jest parę rzeczy, do których można się przyczepić.
Jeśli już doradzamy rezygnację z kofeiny, to powinniśmy sobie zdać sprawę z tego, że mateina zawarta w yerba mate, guaranina w guaranie, teina w herbacie i kofeina w kawie, to tak naprawdę TEN SAM związek chemiczny. To, czy przyswajamy go z kawy, guarany, herbaty czy mate ma wpływ jedynie na dawkę substancji.
Wciąż jest to C8H10N4O2 o identycznym wzorze strukturalnym.
Podobnie jest z porządkiem. Osoby o umysłach scisłych wolą porządek, który innym może kojarzyć się z chaosem i bałaganem. Ważne, by zawsze odkładać rzeczy na własne miejsca.
Z owocami i warzywami też nie należy przesadzać. Do tego warzywa nie muszą być zielone. Pomidory (w sumie to jest owoc) są bardzo zdrowe i wpływają korzystnie na męską gospodarkę hormonalną, są bogatym źródłem potasu i magnezu, które regulują działanie układu nerwowego. Z kolei nadmiar owoców typu winogrono, banan dostarcza dużych ilości cukrów w diecie. Powinny być stosowane z umiarem.
Na tematy psychologiczne się nie wypowiem, bo nie znam się na tym. Mimo wszystko, dziękuję za artykuł 😉
Dziękuję za bardzo istotne fakty. Człowiek uczy się całe życie 🙂 Będę musiała sobie więcej o tym poczytać, bo nie zdawałam sobie z tego sprawy. Po kawie zawsze kołatało mi serce i ręce bardzo drgały, zaś po yerba mate nie miałam takich dolegliwości. Serdecznie pozdrawiam, Agnieszka
Dobra sól też wcale nie jest taka zła, jak kiedyś straszono 😉 A i z tłuszczem też nie jest tak do końca źle. Tutaj zależy, jakie proporcje i jakie tłuszcze 😉
Dokładnie. Jednak we wszystkim potrzebujemy umiary i wywarzenia pewnych składników 🙂