Wspaniałość szczęścia może na nas spaść bez jakiegokolwiek wysiłku z naszej strony. Wystarczy tylko dostrzec sens iskierki szczęścia w bezcennych, a nawet chwilowych momentach naszego życia.
Prawdziwy mechanizm szczęścia tkwi w środku nas – wypełnia świadomość i dopieszcza podświadomość. Możemy go wykorzystać i na jego podstawie budować pozytywne relacje z samym sobą oraz innymi osobami. A to wszystko, tak naprawdę bez większego wysiłku i całkowicie darmowo…
Mała iskierka szczęścia, to ciepłe ramiona okalające duszę i ciało… Mała iskierka to gorące ukochanie – prawdziwe przytulanie…
Dlaczego przytulanie jest ważne?
Pisząc ten artykuł kierowałam się własną wewnętrzną potrzebą kochania i przytulania… Przytulanie jest dla mnie nie tylko chwilą w której okazuję miłość, ale również czas w którym pokazuję, jak bardzo ważna jest bliska relacja z innymi osobami.
Przytulanie wypełnia serca i serca skrada. Jest momentem w którym przekazuję swą troskę, miłość i wdzięczność za to, że nie tylko mam koło siebie tak wspaniałych ludzi, ale również buduje moją wewnętrzną potrzebę docenienia własnych uczuć i odczuć.
Przytulanie jest piękną dewizą miłości – dopełnia i scala. Gdybym tylko mogła to o zaletach przytulania mogłabym napisać kilkanaście kilometrów tekstu. To, co czuję gdy sama przytulam i gdy jestem przytulana jest chwilą celebracji chwili, tak bardzo bezcennej. Przytulanie jest dla mnie również formą wyciszenia i uspokojenia emocji, które potrzebują bezpiecznej przystani, by móc działać dalej.
Przytulanie ładuje akumulatory i dodaje wiary w lepsze jutro. Jest formą odskoczni od codziennych trosk i w pewien sposób odszukania rozwiązań zawiłości na które natrafiamy codziennie…
Przytulanie jest bezpośrednią formą wyrażenia nie tylko miłości, wdzięczności, ale również szacunku za to, że ma się koło siebie tak bardzo wartościowych ludzi. Ale nie tylko…
Przytulanie odnosi się również do nas samych… Gdy sama ze sobą czuję się dobrze – gdy doceniam siebie samą wiem, że sama tym sposobem uszlachetniam proces ukochania samej siebie. „Przytulając” siebie pomnażasz szczęście na które tak bardzo czeka Twoje wewnętrzne dziecko…
Czy przytulanie może być trudne?
Niestety przytulanie dla wielu osób może być bardzo trudne, a tym samym wewnętrznie utrudnione. Wszystko to, co składa się na trudności w przytulaniu przeważnie tkwi i wynika z przeszłości. Jako dzieci nabywamy od swoich rodziców, czy opiekunów wartości, którymi później wypełniamy codzienność. Jeśli rodzić swojemu dziecku będzie wciąż i nagminnie powtarzał …co z Ciebie za mężczyzna – przytulanie jest dla bab…, albo gdy dziecko będzie wciąż słyszeć …przytulanie jest dla słabeuszy… niestety z tym przeświadczeniem będzie dorastać i odsuwać się od tego, czemu towarzyszyło wyśmiewanie i ośmieszanie.
Jeśli przytulanie stanie się synonimem słabości, to niestety zostanie zaniechane, a może nawet zostanie całkowicie wykreślone z codzienności.
Bywają również takie domy rodzinne w których sami rodzice nie zostali nauczeni okazywania sobie uczuć i to także, niestety przekażą swojemu potomstwu. Sztywność i zahamowanie w okazywaniu uczuć jest bardzo krzywdzące i emocjonalnie degraduje naszą wewnętrzną równowagę.
Mogłoby się wydawać takie banalne przytulanie, a jak widać powyżej może być także niezwykle trudne i skomplikowane.
Czy przytulania można się nauczyć?
Nauczyć można się wszystkiego – jednakże w przytulaniu najważniejsze jest przygotowanie serca na tę formę wyrażania uczuć. Należy skupić się na podświadomej, a tym samym wewnętrznej potrzebie chęci bycia kochanym i okazywania kochania.
Mogę Ci zagwarantować, że jak już zaczniesz trudno będzie Ci wrócić do starych nawyków „nieprzytulania”. Przytulanie jest po prostu zaraźliwe – chce się to robić częściej i jeszcze więcej.
Gdy ujrzymy dobro, które przekazujemy pójdziemy jeszcze dalej – będziemy dopieszczać nie tylko własne szczęście, ale również radość innych osób. To właśnie prostota przytulania jest najbardziej prawdziwa…
Czy przytulanie jest grzechem?
Nie uwierzysz, ale takie pytanie padło wielokrotnie w wyszukiwarce Google. Sama byłam bardzo zdziwiona, ale czytałam dalej i okazało się, że wiele osób ma problem z samą kwestią przytulania jako wartości moralnych swojej religijności. Choć takiego pytania się nie spodziewałam, to jeszcze większym szokiem było dla mnie to, co zobaczyłam w kwestii udzielonych odpowiedzi… Na jednej ze stron internetowych odnalazłam słowa, które nigdy, ale to przenigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego. Autor w swoim tak bardzo obszernym „wywodzie” odnosił się do zachowań grzesznych związanym z samą kwestią przytulania. Jasno i wyraźnie napisał „przytulanie jest grzechem i ten kto czyni taki okropny występek zostanie potępiony” …. O kurcze – co ja czytam… Herezje w biały dzień… Tragedia… Czas skończyć z tak bardzo krzywdzącymi stwierdzeniami. Czas przeciwstawić się głupocie.
Oświadczam wszem i wobec, że przytulanie nie jest grzechem. Nigdy nim nie było, ani nie będzie…
Warto zapamiętać – przytulanie jest formą okazania miłości, a ta jest daleka od wszelkich dewiacji i spaczeń…
Kiedy przez przytulanie przemawia fałsz?
Niestety istnieją sytuacje w których przytulanie jest wykorzystywane przez toksyczne osobowości, które w żaden sposób nie okazują prawdziwych uczuć – oni grają i wykorzystują przytulanie do zmamienia i zdominowania swojej ofiary. Warto zbadać prawdziwość intencji przytulania zanim pochłonie nas toksyczność wampirów emocjonalnych.
Kiedy przytulanie jest prawdziwe?
Przytulanie jest prawdziwe kiedy jest spontaniczne, kiedy płynie prosto z serca i wynika z troski oraz szacunku do drugiej osoby… Warto czasem zerknąć na całą otoczkę relacji zanim uzna się prawdziwość przytulania.
ZADANIE DOMOWE:
Od dzisiaj za każdym razem, gdy się rano obudzisz spójrz w lustro i powiedz na głos do siebie:
KOCHAM CIĘ CZŁOWIEKU!!!
…a potem tak po prostu przytul siebie samego/ samą. Otul swoje ciało ramionami, pochyl głowę w stronę własnego ramienia i zamknij oczy. Niech przez myśl przepłyną słowa wartościowego kochania samego siebie …czuję wewnętrzne szczęście, które będzie mi towarzyszyć o każdej porze dnia i nocy…
ZADANIE DOMOWE dla odważnych 🙂 i mniej odważnych 🙂 :
Przytul każdego dnia jedną nieznaną Ci osobę. Oddaj jej troszkę swojej pozytywnej energii. Po prostu stań się szczęściem i szerz szczęście…
Zadanie domowe możesz połączyć lub zmodyfikować, np. zamiast tylko jednej osoby przytul kilkanaście osób 🙂 Wszystko zależy od Ciebie – od Twych potrzeb i chęci…
… a na sam koniec artykułu pozostało mi tylko życzyć Ci wartościowych chwil wypełnionych miłością, kochaniem, szacunkiem, a to wszystko niech zostanie dopełnione przytulaniem…
PS. Idę przytulać 🙂
Opowiedz mi w komentarzu poniżej o swoich uczuciach i odczuciach, gdy przytulasz bądź jesteś przytulany/a?
Autorka: Agnieszka » O MNIE
Podobne wpisy
11 odpowiedzi na “PRZYTULANIE – bezcenna droga do szczęścia…”
Zostaw komentarz
ODSZUKAJ RADOŚĆ W KILKU SŁOWACH - CZYTAJ i UCZ SIĘ
SZUKAJ
NEWSLETTER
Zapisz się na naszą listę mailingową Niech nigdy nie ominie cię żadna nowinka
NAJNOWSZE ARTYKUŁY
ŚLEDŹ MNIE
KATEGORIE
- DEPRESJA
- EMOCJE i NASTRÓJ
- My Lifestyle
- PSYCHOLOGIA ASERTYWNOŚCI
- PSYCHOLOGIA KOMUNIKACJI
- PSYCHOLOGIA KONFLIKTU
- PSYCHOLOGIA MIŁOŚCI
- PSYCHOLOGIA ODŻYWIANIA
- PSYCHOLOGIA OSOBOWOŚCI
- PSYCHOLOGIA PEWNOŚCI SIEBIE
- PSYCHOLOGIA PRACY
- PSYCHOLOGIA PRZEMOCY
- PSYCHOLOGIA RODZINY
- PSYCHOLOGIA ROZWOJU
- PSYCHOLOGIA SEKSU
- PSYCHOLOGIA STRATY
- PSYCHOLOGIA SUKCESU
- PSYCHOLOGIA ŚWIADOMOŚCI
- PSYCHOLOGIA SZCZĘŚCIA
- PSYCHOLOGIA UZALEŻNIENIA
- PSYCHOLOGIA WPŁYWU - AFIRMACJE
- PSYCHOLOGIA ZABURZEŃ
- PSYCHOLOGIA ZDROWIA
- PSYCHOLOGIA ZMIANY
- PSYCHOLOGIA ZWIĄZKU
- PSYCHOTERAPIA
- TECHNIKI NLP
- TOKSYCZNE OSOBOWOŚCI
- WARTO PRZECZYTAĆ
- WARTO WIEDZIEĆ
- WYSOKA WRAŻLIWOŚĆ
Często mam ochotę przytulić moją koleżankę w pracy. Ja jestem szefem firmy, ona m.in. pełni funkcję mojej sekretarki. Ja mam 65 lat, mam żonę,one się znają. Ona formalnie mężatka, 44 lata. Pracujemy ze sobą ok. 20 lat. Ona mi się podoba jako kobieta od zawsze, od samego początku , jak ją przyjmowałem do pracy, jest seksowna, dba o swój wygląd. To ewentualne przytulenie z mojej strony , nie ukrywam, miałoby w sobie sporo ” cielesności”, tak to nazwę. Ona czasami pozwala mi się przytulić , mam wrażenie , że czasami mnie prowokuje do tego. Nigdy między nami nic nie było,oboje jesteśmy bardzo lojalni wobec siebie. Czasami wyjeżdżaliśmy razem w delegacje. Niektórzy moi koledzy do dziś nie chcą wierzyć, że nigdy nie byliśmy razem w łóżku. Wracam do tego przytulania .Czy jest w tej mojej chęci przytulenia jej coś złego, czy lepiej tego nie robić?
Proszę o odpowiedz.
Myślę, że już odpowiedziałeś sobie na te pytania…
Tak, jak pisałam w artykule w przytulaniu nie ma nic złego dopóki nie przekracza ono naszych i innych osób granic.
Warto również odpowiedzieć sobie na pytanie, co komunikują Twoje „chęci” i do czego prowadzą?
A na pewno poświęć więcej czasu na przemyślenie tego drugiego pytania – do czego prowadzą?
Jak widzisz ewentualnie swoją przyszłość…
Zachęcam również do bezpośredniego kontaktu i zapoznania się z ofertą:
https://psychologiazycia.com/oferta/
Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę pełnego dnia przemyśleń…
Niby to takie oczywiste a faktycznie jest. To jakie ktos ma intencje przytulania leży stanowczo po jego stronie. Myślę, że za mało przytulamy się rodzinnie, wśród najbliższych i przyjaciół. Za mało przytulamy dzieci!!! Można się tego nauczyć!!!
Zgadzam się
Przytulanie daje dużo szczęścia szczególnie gdy przytulamy się do osoby którą kochamy min.dzieci,matki.
….jak sobie wyobrażasz przytulenie nieznanej mi osoby. Chetnie moze bym przytulił, ale obawiam się , że będę chodził poobijany ,z czerwona buźką….
Wszystko zależy od sposobu w jaki to uczynimy… Oprócz gestów warto również wykazać się ciepłym słowem…
„Nigdy nie czekaj na jutro by do kogoś się uśmiechnąć, powiedzieć ciepłe słowo, okazać czuły gest. Bo może przyjdzie taka chwila, kiedy jutro powiesz… Ile dałbym żeby było wczoraj”
A ja tak sobie myślę że przytulić można też uśmiechem, spojrzeniem, miłym gestem. Wszystko zależy od gotowości przytulającego i przytulanego :).
Mi osobiście bardzo brakuje przytulania nie przekażą w od rodziców pierwsza żona też nie okazywała uczuć druga tak ale miała pretensje ze ja ich nie okazuje tak często
Mówi się ze żeby być szczęśliwym powinno się przytulić 3 osoby dziennie vos w tym jest
Teraz mi bardzo braknie przytulania
Proszę zatem działać w zgodzie ze swoją potrzebą. Nawet przytulenie samego siebie jest ważne ❤
Trzy lata temu zmarła mama; teraz w jej ślady zmierza ojciec.. żona się wyprowadziła, dzieci ciągną do niej albo zamykają się w sobie.
A ja bardzo bym chciał, aby ktoś mnie przytulił, pogłaskał…
Nie wyrabiam już bez tego.
I nie wiem, co zrobić