Uzależnienie od alkoholu jest bywa okrutnym ciężarem dla całej rodziny. Można napisać, że problem alkoholowy wpływa destrukcyjne nie tylko na samą osobę uzależnioną, ale również na każdego członka rodziny. Alkohol nie tylko zabija, ale również w pewien sposób rujnuje życie osobom, które funkcjonują w tej trudnej relacji.
Kiedy miłość staje się niebezpieczna?
Miłość bywa zgubna jeśli sobie na to pozwolimy. Niby szukamy księcia z bajki, a tak naprawdę pozwalamy wyobraźni przejąć stery nad naszym życia. Stajemy się ofiarami własnych wyimaginowanych przekonań i wyobrażeń. Niby dostrzegamy problem alkoholowy partnera, ale świadomie przymykamy na niego oko, bo przecież „każdy pije”… Dajemy się omamić własnym wizjom na temat tego, co faktycznie staje się niebezpieczne dla nas samych. Angażujemy się co raz mocniej i nawet nie zauważymy, kiedy stajemy się dodatkiem do problemu z alkoholem. Człowiek uzależniony od alkoholu, to osoba dla której alkohol jest najważniejszy, reszta bywa tylko dodatkiem.
Czy partner osoby uzależnionej od alkoholu jest w stanie go uzdrowić?
Nawiązując lub będąc w relacji z osobą uzależnioną od alkoholu* często nie zdajemy sobie sprawy, z czym mamy się zmierzyć. Bywa i tak, że prawda jest już nam znana. A my wciąż kreujemy się na herosów, którzy nie tylko udźwigną zaistniały problem, ale również przyczynią się do cudu wyzdrowienia. Błędny tok myślenia i nadkoloryzowanie popychają nas głębiej w dany problem. Stajemy się ofiarami nie tylko alkoholu, ale również samych siebie – swych błędnych przekonań i decyzji. Bowiem nie jesteśmy w stanie uzdrowić osoby uzależnionej od alkoholu, który tego nie chce. Nie mamy takiej mocy. A co najważniejsze, warto aby tą pomocą zajął się specjalista. Bliscy mogą być blisko, ale mogą narażać swojego zdrowia.
*Kilka słów wyjaśnienia. Osoba uzależniona od alkoholu to człowiek obu płci. Problem alkoholowy dotyczy zarówno kobiet, jak i mężczyzn.
Czym jest współuzależnienie?
Pamiętaj, nigdy nie należy definiować współuzależnienia jako uzależnienia od alkoholu.
Definicja jasno i klarownie mówi, że „współuzależnioną jest osoba, która pozwala świadomie lub nieświadomie na to, by zachowanie innych osób oddziaływało na nią ujemnie i która destrukcyjnie dla własnej osoby stara się badać – nadzorować oddziałujących na nią w ten sposób osób.” Warto przyswoić jej treść i przystąpić do analizy własnego życia.
Choć mój dzisiejszy wpis traktuje o współuzależnieniu od osoby uzależnionej od alkoholu, to warto pamiętać, że współuzależnienie może wystąpić w wielu innych relacjach. Alkohol nie jest wyznacznikiem współuzależnienia. Krótko ujmując, osobami współuzależnionymi są wszystkie osoby, które pozwalają na to, aby zachowanie innych osób wpływało na nich destrukcyjnie i która sama wpływa na siebie destrukcyjne poprzez poświęcanie się…
Współuzależnienie mówi tak:
- …dostałem/am na co zasługuje…,
- …mam co chciałem/am…
- …na nikogo lepszego już nie trafię…,
- …to moja wina, że on/a pije – to ja przyczyniłam/em się do jego/jej problemu…
- …muszę i powinnam…tak będzie najlepiej – dziecko musi mieć pełną rodzinę…,
- …to przejściowy problem – każdy pije…
- …nikt nie jest w stanie mu/jej pomóc – tylko ja jestem w stanie pomóc mu/jej uwolnić się od problemu…
- …muszę postępować i zachowywać się, jak on/a oczekuje – wtedy na pewno przestanie pić…
- …nikt nie może się dowiedzieć o naszych problemach…
- …to, co dzieje się w domu tam zostaje…
- …dzieci nie mają prawa złościć matki/ojca, bo inaczej znowu sięgnie przez nie po alkohol…
- …to znowu wina naszych dzieci – gdyby tylko inaczej się zachowywały…
- …to moja wina – nie domyśliłem/am się czego on/a potrzebuje…
- …znów nawaliłem/am…
- …za mało się staram…
- …dzieci są niedobre – muszą się zmienić…
- …będę zachowywać się tak, ja on/a sobie tego życzy jednocześnie będę pilnować, by za dużo nie wypił/a…
- …gdyby mnie/nas nie było tata/mama by nigdy nie pił/a…
- … na moja/nasza wina, że tata/mama pije – za mało się staram…
- …nikomu nie powiem o naszym problemie…
- …muszę się nim/nią zaopiekować…
- …on/a ma trudne życie – rozumiem jego/jej postępowanie…
- …on/a miała trudne dzieciństwo – rozumiem skąd ten problem…
- …moim obowiązkiem jest być przy nim/niej…
- …nie rozumiem ludzi, którzy porzucają partnera w problemie. Tu należy wykazać się współczuciem…
- …muszę zerwać wszelkie kontakty – mam dość słuchanie tego, jak mam żyć…
- …rodzinnych brudów nie pierze się na zewnątrz…
- …wszystko jest ok…
- …to problem przejściowy…
- …za jakiś czas się opamięta…
- …jest nam ze sobą dobrze – kochamy się…
- …poświęcam się dla dzieci – one muszą mieć pełną rodzinę, nawet taką…
- …nie ma znaczenia, jak wygląda moje życie, muszę sprostać…
- …mój partner to jedyne, co mnie w życiu dobrego spotkało – to, co się dzieje, to „pryszcz”…
- …jestem po to, by pomagać i służyć…
- …on/a na pewno kiedyś mi podziękuję za to, co robię…
- …muszę zaangażować się jeszcze bardziej…
Co powoduje współuzależnienie?
Jednym z głównych powodów w wyniku którego wpadamy w szpony współuzależnienia jest osłabiony obraz własnej osoby. W dużej mierze za wystąpienie współuzależnienia odpowiada m.in.: bezsilność, niska samoocena, destrukcyjne przekonania na temat życia, jak również wygórowanymi wyobrażeniami na temat swoich umiejętności. Tuszowanie swojej bezsilności heroistycznym podejściem może jedynie spotęgować działania destrukcyjne. Współuzależniony często przedstawia osobowość zależnościową.
Rysy osoby zależnej często występują w wyniku ściśle zaciśniętych relacji w domu rodzinnym. Zależność to również podporządkowanie się – jest to nieświadome dążenie do tego, aby podporządkować swoje potrzeby potrzebom innych osób. Zaniżamy swoją wartość, aby nie stracić osoby na której nam bardzo zależy, tym samym utrwalamy schemat, który będziemy nieświadomie powtarzać. Obawa przed odrzuceniem jest silniejsza niż własne dobro – zapominamy o sobie. Niekiedy bywa i tak, że osobowość współuzależnioną nabywamy z mlekiem matki – dom rodzinny przepełniony alkoholem, to normalny obraz, więc dalej brniemy w to już dla nas poznane. Dorastając w rodzinie z problemem alkoholowym nieświadomie przystosowujemy się patologicznej sytuacji.
Sposób wychowania również w dużej mierze ma wpływ na kształtowanie się naszej osobowości. Jeśli rodzice byli dla nas zbyt oschli, a tu nagle poznajemy „amantora/kę”, który czaruje nas swoją czułością, to bez wahania uzupełnimy nasze braki wiążąc się z nim/nią. Tak jak zostało to już opisane, silne zaczarowanie będzie kreować iluzję szczęścia i radości… Jednak każdy z nas jest inny i przyczyny współuzależnienia powinny być rozpatrywane indywidualnie.
Na pewno teraz w wielu osobach – pojawia się zaprzeczenie …nie, nie to nie ja… Jednakże trzeba stać twarzą w twarz z problemem i poznać jego budowę, aby móc zawalczyć o siebie… Jest to bardzo ważny krok w stronę wyswobodzenia się ze szpon współuzależnienia. Wgłębiając się w powyższą treść – spójrz dalej. Pomyśl o terapii i odetnij łatkę osoby współuzależnionej…
Zachęcam do wysłuchania całej audycji:
Autorka: Agnieszka » O MNIE
Podobne wpisy
ODSZUKAJ RADOŚĆ W KILKU SŁOWACH - CZYTAJ i UCZ SIĘ
SZUKAJ
NEWSLETTER
Zapisz się na naszą listę mailingową Niech nigdy nie ominie cię żadna nowinka
NAJNOWSZE ARTYKUŁY
ŚLEDŹ MNIE
KATEGORIE
- DEPRESJA
- EMOCJE i NASTRÓJ
- My Lifestyle
- PSYCHOLOGIA ASERTYWNOŚCI
- PSYCHOLOGIA KOMUNIKACJI
- PSYCHOLOGIA KONFLIKTU
- PSYCHOLOGIA MIŁOŚCI
- PSYCHOLOGIA ODŻYWIANIA
- PSYCHOLOGIA OSOBOWOŚCI
- PSYCHOLOGIA PEWNOŚCI SIEBIE
- PSYCHOLOGIA PRACY
- PSYCHOLOGIA PRZEMOCY
- PSYCHOLOGIA RODZINY
- PSYCHOLOGIA ROZWOJU
- PSYCHOLOGIA SEKSU
- PSYCHOLOGIA STRATY
- PSYCHOLOGIA SUKCESU
- PSYCHOLOGIA ŚWIADOMOŚCI
- PSYCHOLOGIA SZCZĘŚCIA
- PSYCHOLOGIA UZALEŻNIENIA
- PSYCHOLOGIA WPŁYWU - AFIRMACJE
- PSYCHOLOGIA ZABURZEŃ
- PSYCHOLOGIA ZDROWIA
- PSYCHOLOGIA ZMIANY
- PSYCHOLOGIA ZWIĄZKU
- PSYCHOTERAPIA
- TECHNIKI NLP
- TOKSYCZNE OSOBOWOŚCI
- WARTO PRZECZYTAĆ
- WARTO WIEDZIEĆ
- WYSOKA WRAŻLIWOŚĆ