Nie istnieje osoba, której udałoby się przejść przez życie, nie doświadczając kryzysów. Porażki i kryzysy są częścią naszego bytu, są wpisane w naszą codzienność. Musimy umieć nauczyć się je dostrzegać, by sobie z nimi poradzić i iść dalej…
Czym jest wypalenie?
Jednym z kryzysów, któremu wtóruje zmęczenie, przygnębienie i niemoc jest poczucie wypalenia. Gdy dostrzegamy codzienność w szarych barwach, należy zastanowić się gdzie popełniamy błąd …przecież życie takie nie musi być… Wiem i rozumiem, że przez myśli przechodzą Ci teraz różne kontrargumenty …mam trójkę dzieci – one potrzebują mnie, a ja potrzebuje pieniędzy, by zapewnić im bezpieczeństwo… Nikt nie każe Ci abyś rzucił/a wszystko i wszystkich – w tym momencie masz spojrzeć na swoją codzienność z pewną dozą powściągliwości. Teraz tu jesteś Ty i Twoje potrzeby – one też się liczą!!!
Nie wolno Ci rezygnować z własnych potrzeb, czy pragnień w imię wyższych wartości. Twoje wewnętrzne dziecko również potrzebuje Ciebie – zaangażowania i zrozumienia. Pozbądź się wymagań współczesności – spójrz na swój własny świat. Praca, dom, rodzina, zajęcia z fitness- u, lekcja tańca – nie ma czasu na zmęczenie …przecież lubię to, co robię… Jednakże i w tym wypadku musisz umieć zachować umiar.
Współczesne media kreują świat aktywny, a Ty za wszelką cenę chcesz się w nim odnaleźć – dlaczego? Czasem i bierność jest wskazana. To, co modne i niemodne musi znaleźć równowagę, byś Ty odszukał/a spokój i harmonię.
Pamiętaj – syndrom wypalenia jest na tyle poważny, że często kwalifikuje się do leczenia. Zmęczenie dnia codziennego to niemoc psychiczna i fizyczna – musi zostać poskromiona. Terapia wypalenia uczy nowych wzorców – dokonujemy przewartościowania i odkrywamy na nowo siebie. Zaczynamy istnieć nie tylko dla świata, ale również dla siebie.
Gdy ukochana praca, bądź upragniona rodzina nagle traci w Twych oczach sens proszę zastanów się nad swym postępowaniem…
- Czy oby nie naciągasz granic?
- Czy oby swym postępowaniem nie chcesz stworzyć doskonałego obrazu idealnego życia?
- Czy jesteś w stanie pozwolić sobie na słabość?
- Czy pojawiające zobojętnienie nie jest wynikiem przemęczenia?
- Czy masz czas tylko dla siebie?
Zadaj sobie kilka dodatkowych pytań, które przybliżą Cię do prawdy…
Kiedy możemy mówić o wypaleniu?
Mówiąc o wypaleniu mówimy o życiu, które nie daje nam satysfakcji. Codzienność staje się przykrym obowiązkiem. Nakładając na siebie więcej i więcej zabijamy entuzjazm. To, co cieszyło nas dotychczas traci sens. Stajemy się nadwrażliwi, wybuchowi i chaotyczni. Problemy ze snem, podwyższone ciśnienie, częste bóle głowy, to tylko kilka objawów wypalenia. Zmęczenie staje się potężnym sygnałem, który nakazuje nam przestać. Czasem warto pozwolić sobie na nicnierobienie. Przerwy naprawdę mają sens. Podziel swoje obowiązki – niech najbliżsi Cię odciążą. Pozbądź się syndromu Atlasa – on jest dla Ciebie tylko kulą u nogi.
Jak wyrwać się ze szpon wypalenia?
Po pierwsze znajdź czas na sen – na początku będzie Ci trudno, ale warto… Nawet w ciągu dnia podaruj sobie czas na piętnaście minutową drzemkę. Zadbaj o to, by część Twych obowiązków przejął ktoś z najbliższych. Nigdy nie wahaj się poprosić o pomoc. Następnie przeanalizuj gruntownie każdy swój dzień. Zrezygnuj z „zajęć dodatkowych” – zastąp intensywny trening w siłowni na spokojny spacer do lasu.
Przestań stawiać sobie jakiekolwiek oczekiwania – masz prawo do bierności. Pamiętaj również o urlopie – w przypadku oznak wypalenia minimum to trzy tygodnie odpoczynku. Nic nie robienie – nic nie myślenie i to jest ważne. Pamiętaj, że godzinna sesja przed telewizorem z drinkiem w ręku nie załatwi sprawy… Alkohol nie jest wyjściem – jest kolejną pułapką w którą możesz szybko wpaść…
Przede wszystkim, by uniknąć wypalenia należy przyjrzeć się skrupulatnie sobie, wsłuchać się we własne potrzeby i pragnienia. Nauczyć się umiejętnie planować i organizować swoje życie, poszukać sposobu na wyciszenie i zrelaksowanie. Należy umieć wyznaczać realne cele i cieszyć się małymi kroczkami – wszystko potrzebuje czasu… Nie od razu – nie na teraz…
Ważna również staje się umiejętność powiedzenia „nie”. Asertywność ma być sposobem na wytyczenie sztywnych granic, które w żadnym wypadku nie pozwolą przejąć kontroli nad Twym życiem niebezpiecznym osobowościom.
Choć w tym momencie doświadczasz wielkiego chaosu myślowego, to zapewniam Cię, że odnajdziesz swoją idyllę. Zawsze szukaj pozytywów w nowym postępowaniu – nie pozwól się zwieść niezadowolonemu otoczeniu. Każdy z nas musi znaleźć czas, by naładować swą energię psychiczną. Pamiętaj, jej spadek oznacza czyhającą za rogiem depresję.
Musisz wiedzieć, co dla Ciebie jest ważne, co lubisz robić, i co wprawia Cię w stan relaksu – bez udawania i dopasowywania się do popularnych trendów i postaw innych osób. Doświadczaj życia z pełną świadomością własnych potrzeb – zachowaj harmonię i równowagę…
Autorka: Agnieszka » O MNIE
Podobne wpisy
3 odpowiedzi na “WYPALENIE – gdy codzienność staje się udręką…”
Zostaw komentarz
ODSZUKAJ RADOŚĆ W KILKU SŁOWACH - CZYTAJ i UCZ SIĘ
SZUKAJ
NEWSLETTER
Zapisz się na naszą listę mailingową Niech nigdy nie ominie cię żadna nowinka
NAJNOWSZE ARTYKUŁY
ŚLEDŹ MNIE
KATEGORIE
- DEPRESJA
- EMOCJE i NASTRÓJ
- My Lifestyle
- PSYCHOLOGIA ASERTYWNOŚCI
- PSYCHOLOGIA KOMUNIKACJI
- PSYCHOLOGIA KONFLIKTU
- PSYCHOLOGIA MIŁOŚCI
- PSYCHOLOGIA ODŻYWIANIA
- PSYCHOLOGIA OSOBOWOŚCI
- PSYCHOLOGIA PEWNOŚCI SIEBIE
- PSYCHOLOGIA PRACY
- PSYCHOLOGIA PRZEMOCY
- PSYCHOLOGIA RODZINY
- PSYCHOLOGIA ROZWOJU
- PSYCHOLOGIA SEKSU
- PSYCHOLOGIA STRATY
- PSYCHOLOGIA SUKCESU
- PSYCHOLOGIA ŚWIADOMOŚCI
- PSYCHOLOGIA SZCZĘŚCIA
- PSYCHOLOGIA UZALEŻNIENIA
- PSYCHOLOGIA WPŁYWU - AFIRMACJE
- PSYCHOLOGIA ZABURZEŃ
- PSYCHOLOGIA ZDROWIA
- PSYCHOLOGIA ZMIANY
- PSYCHOLOGIA ZWIĄZKU
- PSYCHOTERAPIA
- TECHNIKI NLP
- TOKSYCZNE OSOBOWOŚCI
- WARTO PRZECZYTAĆ
- WARTO WIEDZIEĆ
- WYSOKA WRAŻLIWOŚĆ
Niestety czuje się tak wypalona życiowo że chyba dla mnie nie ma ratunku …
Taki stan jest ogromnie obciążający, a Pani mimo wszystko wykazała się siłą do tego, aby zobaczyć więcej, a może nawet się z tym zmierzyć. To już wielka rzecz. Pierwszy, duży krok. Będą tutaj. Czytając. To bardzo duża rzecz. Jeśli zaś potrzebowałaby Pani wsparcia, to proszę sobie go dać. Prowadzę terapię online, jeśli taka forma była by dla Pani okej, to zachęcam do kontaktu.
Dotchnolem dna. Nie ma nic więcej. Nie w złego słowa znaczeniu. Przeżyłem wiele. Doświadczyłem wiele. Chyba niema zeczy która by była moim wyzwaniem (realnym). Mam 42 lata i to juz koniec? Brak celów, wyzwań,……
To chyba czas na sznurek bo zdrowie też jest ok….