SYNDROM ATLASA – gdy życie staje się horrorem…

W naturę ludzką wpisana jest opieka nad drugą istotą. Robimy to samowolnie – nie tylko zależy nam na własnym szczęściu, ale również nieświadomie dążymy do poprawy samopoczucia drugiego człowieka. Choć mogłoby się wydawać, że nie ma w tym nic dziwnego, to w momencie przekroczenia granic opiekuńczości stajemy się ofiarami własnych przekonań, własnych nałożonych zasad postępowania względem drugiego człowieka.

Czym jest Syndrom Atlasa?

Człowiek, który za wszelką cenę chce zapewnić dobre samopoczucie innej osobie wpada we własne sidła. Zniekształcona codzienność pisze się w barwach ciągłego cierpienia i niemocy. Chcemy ją na siłę ulepszyć oddając całego siebie, jednocześnie zatracając poczucie własnej wartości.

Chcemy wszystkim dogodzić – spełnić swoje irracjonalne oczekiwania wobec samych siebie, które w dobie ciągłego pośpiechu postawiliśmy sobie jako główny cel życia. Przestajemy myśleć o sobie … Walczymy o dobro ogółu, jednocześnie doprowadzając do własnej samozagłady…

Kogo dotyczy Syndrom Atlasa?

Osoby z syndromem Atlasa wierzą, że same muszą rozwiązać każdą zawiłość z jaką zmaga się drugi człowiek, stawiając tym samym własne potrzeby na szarym końcu. Ich byt jest mało znaczący – liczy się tylko i wyłącznie drugi człowiek.

Nad wymiar pragną zatroszczyć się o drugiego człowieka, wyswobodzić go od problemów, jakie napotyka na swojej drodze. Podobnie jak Atlas, który dźwigał na swych barkach Ziemię, tym samym obciążając się odpowiedzialnością za to, co odczuwają i czynią wszyscy mieszkańcy kuli. W swym postępowaniu sam na siebie zesłał karę – jak rzekł Zeus: Sam sobie wyznaczyłeś świetną karę, Atlasie. Będziesz tu tak stał przez całą wieczność, bo poczucie obowiązku nie pozwoli ci porzucić globu. Atlas szukał w swej karze wartości, które miały mu dodać otuchy w zawiłości – pragnął swym postępowaniem odkupić swoje i cudze grzechy z przeszłości i przyszłości. Choć nie stronił od narzekania dostrzegał w swej karze wyższy cel.

Kiedy pojawia się niebezpieczeństwo?

Syndrom Atlasa nie pozwala zapomnieć o obowiązku wobec ludzkości. Najbardziej ujawnia on się w bliskich relacjach: rodzic – dziecko…

Gdy poznałam Sandrę jej historia mnie wzruszyła. Sama sobie rujnowała życie – zatracała się w swoim postępowaniu. Jako przykładna żona i córka potrafiła przemierzyć codziennie 80 km, by polepszyć samopoczucie znerwicowanego ojca, a tym samym nie zapomnieć o obiedzie dla zapracowanego męża. Sama spędzała w pracy 8 godzin, a jej doba gdyby miała taką moc trwałaby 35 godzin. Była to optymalna ilość godzin, by móc sprostać wyznaczonym obowiązkom. Choć teraz już wie, że gdyby nabyła te dodatkowe godziny potrzebowałaby jeszcze kolejnych dodatkowych. Tak bez końca. Ograniczała się do 5 godzin snu – czasem potrafiła wcale nie spać, bo musiała sprawdzić, jak czuje się jej ukochany kuzyn, który również potrzebował jej pomocy. Wiedziała, że jeśli nie dopełni swych obowiązków – zawiedzie…

Była na zawołanie każdego… Gdybym nie zaopiekowała się tymi osobami, to kto to, by zrobił? Poczuwała się do odpowiedzialności – pragnęła ich szczęścia, jednocześnie sama zatracając własne szczęście. Każdego dnia była coraz bardziej zmęczona, wręcz wykończona. Jej zdrowie zaczęło szwankować. Kontrolowała zdrowie każdego, tylko nie swoje – miała straszną niedowagę. Znajomi myśleli, że wpadła w anoreksję. Mąż groził rozwodem – choć była najlepszą żoną pod słońcem martwił się o jej san i uznał, że właśnie w ten sposób dotrze do Sandry.

Gdy trafiła na terapię była wrakiem człowieka. Trudno jej było zrozumieć, że nie może ponosić odpowiedzialności za życia każdej bliskiej jej osoby. Jej droga do pełnej świadomości była długa i męcząca. Pomocny okazał się mąż, który naświetlił dodatkowo sytuację rodzinną swojej żony. Sandra wciąż była manipulowana przez rodziców i rodzeństwo. Jeśli nie spełniła ich oczekiwać dawali jej odczuć, że to ona stoi za sprawą ich złego nastroju – jednocześnie wywołując w niej poczucie winy. Wielkim krokiem w kierunku zmiany było odcięcie się od przeszłości i zajęcie się własnym szczęściem…

Jak wyswobodzić się ze szpon Syndromu Atlasa?

Każdy z nas ma prawo do własnego szczęścia… Zapewnienie szczęścia innym osobom daje pewne poczucie nadchodzącej nagrody, natomiast jest to błędne przekonanie w momencie zatracania się w swym przesłaniu. Jeśli służymy pomocą pamiętajmy o tym, aby w swoim postępowaniu zachować otwartość umysłu, która wyzwoli nas z negatywnego postrzegania rzeczywistości.

Codzienność to wir emocji – każdego dnia obcujemy z różnymi emocjami. By wystrzec się niebezpiecznego syndromu należy zachować świeżość umysłu i podjąć kilka krok do zmiany…

Co zrobić…

Pierwszym, jakże ważnym krokiem jest przyznanie się samym przed sobą do zaistniałego problemu. Proszę się nie oszukiwać – twarzą w twarz stanąć z zawiłością syndromu. Powyższy opis pomoże w identyfikacji. Nie uciekaj – postaw pierwszy krok w kierunku zmiany.

Kolejne, jakże ważne działanie dotyczy wyznaczenie celu – w tym przypadku będzie to zmiana swoje postępowania. Proszę przygotować swój umysł na nowy program.

Program musi zostać wzbogacony o naukę asertywności – naucz się mówić głośno i wyraźnie NIE. Masz prawo do odmowy. Twoje NIE nikogo nie skrzywdzi – zapewniam Cię. By wyrobić w sobie nawyk mówienia „nie” warto przećwiczyć go przed lustrem. Możesz również poćwiczyć z przyjacielem. Niech Twój przyjaciel wcieli się w różne role, a Ty stanowczo zaprzeczaj w trakcie rozmowy. Wizualizuj swoją pewność siebie – jesteś wartościowym człowiekiem i masz prawo do wyrażenia sprzeciwu. Nie bój się. Wyzwól sobie energię odwagi – energię asertywności.

Asertywność poprowadzi Cię do wcześniej wyznaczonego planu – wyznacz granice. Jasno określ gdzie się one znajdują – mów o tym głośno. Masz prawo zachować dystans – masz prawo do zachowania swojej godności poprzez asertywne zachowanie — nawet jeśli rani to kogoś innego – dopóki oczywiście Twoje intencje nie są agresywne, lecz asertywne. Jesteś wspaniałym człowiekiem – Twoje indywidualność ma swoje prawa. Pozwól sobie na ich działanie.

Bądź stanowczy/stanowcza – na pierwszym miejscu postaw swoje potrzeby. Poproś najbliższych o szacunek. Twoja świadomość wymaga szacunku – niech inni zapracują sobie na Twoje względy. Nie ustępuj. Wytrzymaj. Konsekwencja pomoże Ci dotrzeć do celu.

Nigdy nie zapominaj o relaksie – znajdź swoją samotnię w której odbudujesz harmonię. Wyłącz telefon – zadbaj o atmosferę – zapal świeczki, włącz cicho muzykę… Zamknij oczy i rozluźnij się…

Wszystko tak naprawdę jest w Twoich rękach i co zrobisz z powyższą wiedzą zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. Pamiętaj, że nikt za Ciebie życia nie przeżyje… wyciskaj go, jak cytrynkę… poczuj radość…

Jeśli w Twym otoczeniu znajduje się właśnie taka osoba, która przejawia powyższe cechy – proszę zatroszcz się o nią. Przekaż artykuł – pozwól, aby osoba pogrążona w chaosie zauważyła swoją niemoc…

Syndrom Atlasa choć do końca niepoznany jest obecny. Poszerzajmy swoją świadomość – uczmy się nowych zachowań… Poświęćmy troszkę czasu na zrozumienie własnego i cudzego zachowania – wyciągnijmy pomocną dłoń do siebie, jak również do osoby, która błądzi w nieznanym… Szerzmy wiedzę – nadajmy codzienności inny rytm… Do dzieła!!!

Autorka: Agnieszka » O MNIE

Poprzedni wpis:
Następny wpis:

Zostaw komentarz

Korzystając z formularza zgadzasz się na przechowywanie i przetwarzanie Twoich danych przez tę witrynę w celu umieszczenia na niej Twojego komentarza.


Skomentuj

ODSZUKAJ RADOŚĆ W KILKU SŁOWACH - CZYTAJ i UCZ SIĘ

DZIENNIK MIŁOŚCI WŁASNEJ

„DZIENNIK MIŁOŚCI WŁASNEJ” to e-book dla każdego, kto chce zacząć siebie kochać. To propozycja dla wszystkich którzy pragną patrzeć na siebie oczami szacunku, zrozumienia, akceptacji i wdzięczności ❤❤❤

(więcej…)

CZYTAJ

ELIKSIR PEWNOŚCI SIEBIE

ELIKSIR PEWNOŚCI SIEBIE, czyli jak pokonać wewnętrzne i zewnętrzne blokady?

Istnieją takie momenty, w których z wielkim cierpieniem na duszy wątpimy w siebie. Nie czujemy się zbyt dobrze we własnej skórze, odczuwamy ucisk w gardle, nogi odmawiają posłuszeństwa, a serce zbyt szybko zaczyna bić. Człowiek sam ze sobą czuje się źle. A wszystko z powodu kulejącej pewności siebie, która daje o sobie znać, w takich momentach, które są dla nas nazbyt obciążające.

Dlatego postanowiłam napisać książkę, która dokładnie zobrazuje, jak stać się pewnym siebie człowiekiem.  (więcej…)

CZYTAJ

Źródła braku pewności siebie, czyli skąd u ludzi niskie poczucie wartości?

„Źródła braku pewności siebie” to e-book dla każdego, kto chce wziąć pewność siebie w swoje ręce i podjąć decyzję, co dalej powinien z nią zrobić. To nade wszystko źródło schematów głęboko zakorzenionych w podświadomości. To prawda o tym skąd u ludzi niskie poczucie wartości, jak również o tym, co wpływało i wpływa cały czas na naszą pewność siebie.

W e-booku: (więcej…)

CZYTAJ

TOXIC 2, jak poradzić sobie z miłością, która Cię niszczy?

Toksyczna więź…

Coraz bardziej świadomi, a jednak wciąż tak bardzo nieświadomi… Niestety wciąż zbyt wiele osób tkwi w toksycznych relacjach, całkowicie rujnując swoje zdrowie psychiczne. Nazbyt wiele osób wciąż nieświadomie oddaje swoje życie w ręce wampira emocjonalnego. Traci wszystko – szczęście, radość, poczucie bezpieczeństwa, spokój, swoje prawa, zdrowie i to wszystko w imię zasad, które zostały zbudowane przez toksycznego wampira.

Jednak w życiu każdego z nas przychodzi taki moment w których pragniemy tylko jednego – wolności i rozumienia… Czy należysz do tych osób? (więcej…)

CZYTAJ

TOXIC, jak sobie radzić z osobami, które utrudniają Ci życie?

Emocjonalnie wykorzystani…

Emocjonalny wampir to szantażysta o wielu twarzach. Gra i wykorzystuje – owija sobie nas wokół palca i nawet nie wiemy kiedy, a już zachowujemy się tak, jak on sobie tego życzy. To nie Twoja wina!!! Emocjonalny szantażysta to cholerny manipulator – wykorzysta wszystko i wszystkich, by zdobyć to, co jest mu w danej chwili potrzebne. W nosie ma uczucia innych – najważniejsze to podbudowanie własnego ego…

Najtrudniejszy moment naszego życia to ten, w którym w końcu zdajemy sobie sprawę z faktu, że ta osoba nas krzywdzi. Ciągła krytyka, obgadywanie, niedorzeczne plotki, brak szacunku, obojętność ze strony bliskich… Odczuwasz to u siebie w życiu? (więcej…)

CZYTAJ

CZARNA KSIĘGA PERSWAZJI

Sztuka perswazji to sposób na życie… Choć mylona z manipulacją, to jednak jest bardzo daleka od tego postępowania…

Perswazja to sposób przekonywania do własnych racji bez wpływu na zdrowie innej osoby. Pomaga dojść do konsensusu poprzez dyskusję zainteresowanych stron nad zaistniałym problemem – tym samym otwiera drogę do jego rozwiązania. Jest również nieodzownym czynnikiem łagodzącym wszelkie kłótnie, czy spory.

Należy pamięć, że perswazja nie polega na zmuszaniu, jak to lubi robić manipulacja. Perswazja nigdy nie jest powiązana z kłamstwem, czy mówieniem nieprawdy. Skupia się przede wszystkim na argumentowaniu danych twierdzeń i postaw w sposób rzeczowy i kompetentny.

…ale dość z teorią… Czas zobaczyć, czego nauczy nas CZARNA KSIĘGA PERSWAZJI…

Publikacji pomoże przede wszystkim opanować bezcenne techniki życia wśród wielu różnych osobowości… (więcej…)

CZYTAJ

DEPRESJA NIEWIDZIALNY WRÓG

DEPRESJA WCIĄŻ OBECNA…

Do tej pory na temat depresji powstało wiele książek, jednak wszystkie „jakieś takieś”… Niby służą pomocą, a wciąż zbyt wiele w nich skomplikowanych terminów… Zbyt mało poradników – zbyt mało prostych przekazów…

Dzisiaj chcę Ci przedstawić pozycję, która jest daleka od medycznych nierozumianych słów. Nie znajdziesz tu nic trudnego do zrozumienia. Ta książka jest napisana, by służyć i pomagać – ma zwiększyć świadomość samego chorującego, jak i jego najbliższych, którzy walczą razem z nim. (więcej…)

CZYTAJ

ZBURZĘ TEN MUR

CZAS NA ZMIANY…

Czy masz czasem tak, że gdziekolwiek się ruszysz, to napotykasz na mur? Próbujesz coś zmienić, coś osiągnąć, ale nic się nie zmienia? Jest pewien sposób na to…

Czas zburzyć ten okropny mur, który przez lata budowany był przez porażki, negatywne myśli, krzywdzące opinie, brak pewności siebie, trudne dzieciństwo, okrutne utarte schematy… Wszystko, czego teraz potrzebujesz, to uświadomienie sobie, jak dotrzeć do własnego szczęścia.

Dzięki tej książce odzyskać siebie – zrozumiesz i zaakceptujesz, a przede wszystkim nauczysz się prawdziwie żyć. Trener rozwoju osobistego pomoże Ci zrozumieć, co to znaczy żyć pełnią życia. (więcej…)

CZYTAJ

WŁADCA SŁOWA

Władca słowa… Jak skutecznie i celnie wymierzać słowo, aby osiągnąć władzę nad ludzkimi emocjami?

Książka, której opis właśnie czytasz, stawia sobie za cel dać Ci władzę nad ludzkimi emocjami. Będzie tu mowa o tym, jak możesz się nauczyć sięgać poza racjonalne motywy innych ludzi i oddziaływać bezpośrednio na ich instynkty, rozbudzając i rozpalając swymi słowami ich wyobraźnię. Pokażemy Ci, w jaki sposób, sięgając poza racjonalne motywy słuchacza, możesz rozpalać wyobraźnię samymi słowami. Czyli, w skrócie, dowiesz się przede wszystkim…

Nauczy się – Jak bezpośrednio wpływać na ludzkie instynkty, emocje i wyobraźnię, sprawiając, że wszelkie Twoje sugestie staną się nieodparcie fascynujące, zniewalające i hipnotyczne? (więcej…)

CZYTAJ

POTĘGA ŻYCIA – Jak zacząć od nowa, nie zmieniając wszystkiego wokół?

Każdy z nas w pewnym momencie swojego życia staje oko w oko z potrzebą zmiany, która często przychodzi niespodziewanie i od której tak naprawdę nie ma odwrotu. Zmiana dotyczy różnych sfer naszego życia, ale w dużej mierze będzie krążyć wokół wewnętrznej potrzeby natychmiastowej odmiany własnego losu…

Wewnętrzny głos krzyczy: „muszę coś zmienić, bo inaczej zwariuję”… Zmiana jest nieunikniona, a Ty od dzisiaj stajesz się jej mapą i przewodnikiem… (więcej…)

CZYTAJ

© 2015-2024 Psychologia życia - Wszelkie prawa zastrzeżone. / Trójwizja Projektowanie stron www /