Każdy dzień jest inny. Każdego dnia świat się zmienia. Gna do przodu, nie oglądając się za nikim i za niczym. Rozwija się, a my próbujemy sprostać jego wymaganiom. Uczymy się, przyswajamy wiedzę. Sami siebie zmieniamy…
A teraz, małe ćwiczenie – wyobraź sobie, jak mógł wyglądać Twój dzień trzydzieści lat temu. Jak byś go spędził/a? Co byś robił/a? Czym byś się zajął/zajęła?
Niby to trzydzieści lat to nie tak długo, a jednak robi sporą różnicę. Dzisiaj jest inne niż wczoraj, a na pewno o wiele bardziej rozbudowane w swej strukturze, niż kilkanaście lat temu. Do dzisiaj mam w pamięci siebie, gdy po raz pierwszy miałam styczność z komputerem. Czułam, że to duże pudło odmieni los każdego z nas. Pamiętam też jak pierwszy raz logowałam się do Internetu, a zapewniam trwało to dość długo, a szum i dziwne odgłosy zwiastowały połączenie z całym światem. Na wszystko trzeba było czekać – na połączenie z Internetem kilkanaście minut, na całkowite załadowanie strony głównej, następne kilkanaście minut. Ale czekało się cierpliwie, aby tylko przeczytać kilka linijek i dowiedzieć się, co w „wielkim świecie” słychać. Teraz jest inaczej, a raczej nie ma czego porównywać, bo wiele osób już całkowicie zapomniało, jak było dawniej. Dzisiaj jest szybko, dzisiaj jest dużo, dzisiaj jest kolorowo i mega trójwymiarowo. No cóż rozwijamy się i wielkie dzięki za to wszystkim, którzy do tego się przyczynili i wciąż przyczyniają.
Jednak to, co nowe też może być niebezpieczne. Wszystko, co jest w stanie pochłonąć całkowicie uwagę człowieka może być mega niebezpieczne. A że jesteśmy w stanie uzależnić się od wszystkiego, to i w świecie wirtualnym czekają na nas pewnego rodzaju pułapki…
Ostatnio zostałam poproszona o napisanie artykułu o uzależnieniu od Internetu i tę prośbę spełniam. Uważam, że jest to bardzo ważny temat, dlatego dzisiaj postaram się przybliżyć Ci, jak zachowuje się osoba uzależniona od Internetu, kim jest siecioholik, czego szuka osoba uzależniona w sieci, co czuje osoba uzależniona od Internetu…
Jak rozwija się uzależnienie od Internetu?
Zanim wyjaśnię, co doprowadza człowieka do uzależnienia, muszę zaznaczyć, a zarazem podkreślić, że człowiek nie uzależnia się od samego komputera, czy Internetu, ale od czynności, które za jego pomocą wykonuje. Problem pojawia się, gdy człowiek ma trudności z powrotem do normalnego świata, ma problem opuścić wirtualne życie i zacząć normalnie funkcjonować. Jeśli to, co robi w Internecie lub w komputerze sprawia, że bardzo trudno jest mu to zostawić, to niestety, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że uzależnienie wkrada się do jego życia.
Co ważne… Uzależnienie może pojawić się w każdym wieku. Wiek nie ma tu znaczenia. Już w bardzo młodym wieku można zauważyć nałogową potrzebę „bycia” w Internecie. Obecnie nawet dwulatki potrafią posługiwać się komputerem, tabletem, czy androidem. Nauczone przez rodziców, doskonale wiedzą, jak włączyć odpowiednie funkcje, aby zacząć grać w swoją ulubioną grę, czy obejrzeć swoją ukochaną bajkę. A wszystko jeszcze bardziej się komplikuje, gdy rodzice nie kontrolują tego, co ich pociecha robi w Internecie i konsekwentnie nie pilnują ilości czasu spędzonego w Internecie. Tego typu zaniedbania przyczyniają się do wstrzymania i zablokowania rozwoju malucha, co dalej będzie skutkować patologicznym użyciem Internetu. Dziecko zaczyna żyć tylko i wyłącznie w świcie wirtualnym, zaś w momentach powrotu do normalnego świata staje się pozbawione sensu. Nie dostrzega w nim tak wielu możliwości, jakie dostaje w świecie wirtualnym.
Ja osobiście jestem wielkim przeciwnikiem gier komputerowych, które polegają za zabijaniu i katowaniu. Uważam, że tego typu gry powinny być dostępne dopiero od 18 roku życia i do tego każdy z nas powinien zapoznać się z konsekwencjami. Jednak obecnie jest inaczej – wystarczy Internet i już można grać. Natomiast gry w których występuje przemoc mają mega negatywny wpływ na psychikę ludzką. Nie tylko powodują zniekształcenia emocjonalne, ale również przyczyniają się do przejawów zaburzenia antyspołecznego. Innymi słowy, żadne dziecko nie powinno kształtować swojej osobowości na fundamencie agresji i nienawiści, bo tą przemocą zacznie się otaczać w codzienności. I przyznam szczerze, że nie rozumiem rodziców, którzy na to pozwalają…
A jak uzależnia się od Internetu dorosły człowiek? Hm, schemat jest dość podobny. Zaczyna od poszukiwań, czyli od znajdywania tego, co w jakiś sposób wpływa na emocje i całkowicie pochłania uwagę. Jednak problem uzależnienia pojawia się w momencie, gdy człowiek nie jest w stanie zrezygnować z owej wirtualnej czynności na rzecz normalnego życia. Problem pojawia się, gdy człowiek nadużywa określonych czynności, aby odejść od zgiełku codzienności. Niby ucieka od rzeczywistych problemów, jednocześnie zatracając się w inaczej skonstruowanym problemie.
Warto też wiedzieć, że samo uzależnienie najlepiej kiełkuje w momencie trudności życiowych. Osoba doświadczająca problemów ucieka jeszcze bardziej w świat wirtualny, chowa się w nim, jednocześnie pragnąc bezpieczeństwa. Sieć złudnie odgania od niej nieprzyjemne myśli, a tak naprawdę jeszcze bardziej je rozbudowuje. Zaś coś co nie jest przepracowane rośnie w podświadomości, a potem atakuje ze zdwojoną siłą. Jedno jest pewne ucieczka w ramiona secioholizmu nie jest rozwiązaniem…
Osoba uzależniona będzie poświęcać większość czasu na wykonywanie określonych czynności w Internecie. Będzie zdenerwowana, gdy ktoś lub coś oderwie ją od tej czynności. A nawet niekiedy będzie ukrywać swoją potrzebę bycia w Internecie przed innymi. Będzie pełna zaprzeczeń i kłamstwa.
Co ważne, człowiek uzależniony będzie jadał, spał, a nawet załatwiał swoje potrzeby fizjologiczne przed ekranem. Internet i to, co w nim robi będzie towarzyszyć mu wszędzie i o każdej porze dnia. Co dalej będzie prowadzić do zaniedbań rodzinnych, zawodowych, finansowych i przede wszystkim zdrowotnych.
Jak już o tym wspominałam, sam Internet nie jest zagrożeniem. Największym problemem jest to, do czego go wykorzystujemy. Osoba uzależniona może nałogowo kupować w Internecie różnego rodzaju rzeczy i tym samym jest zakupoholikiem. Osoba uzależniona będzie nałogowo grać w różnego rodzaju gry i tym samym wpada w szpony uzależnienia od gier komputerowych. Osoba uzależniona będzie nałogowo potrzebować atrakcji seksualnych i tym samym popada w seksoholizm. Osoba uzależniona będzie nałogowo potrzebować nowych informacji, będzie bała się, że coś ją ominie i tym samym uwikła się w FOMO. Zaś może być i tak, że sieć staje się kryjówką – wszystko staje się tam łatwiejsze i tym samym dana osoba woli żyć wirtualnie, niż w rzeczywistości – taka osoba staje się siecioholikiem… Trzeba pamiętać, że Internet dotyczy różnych uzależnień.
Do najczęściej wymienianych przez badaczy form uzależnienia możemy zaliczyć:
- Rozmowy internetowe (poczta, komunikatory, czaty, fora),
- Internetowa pornografia,
- E-hazard i gry sieciowe,
- Przeglądanie informacji i ciągła chęć bycia na bieżąco,
- Hakerstwo,
- Zakupy przez Internet.
Jakie są objawy uzależnienia od Internetu?
Objawy są różne, ale w większości osób uzależnionych są one do siebie bardzo podobne. Zaś sam proces uzależnienia przebiega w kilku fazach:
- FAZA PIERWSZA – ZAGŁĘBIANIE
Poznajemy to, co możemy zyskać dzięki Internetowi. Sieć i czynności tam wykonywane budzą w nas zainteresowanie.
- FAZA DRUGA – UZALEŻNIENIE
Nic oprócz Internetu się nie liczy. Następuje faza uzależnienia – człowiek odczuwa stałą potrzebę korzystania z Internetu. Większość czasu w ciągu dnia spędza przed monitorem (i nie dotyczy to pracy zarobkowej). Traci inne zainteresowania. Normalne życie jest mu obojętne, a nawet w późniejszym czasie zaczyna przeszkadzać. W czasie, gdy nie może być w sieci odczuwa przygnębienie, strach, smutek, a nawet przerażający lęk. Gdy nie ma możliwości „być” w Internecie, to o nim rozmyśla. Poświęca mu czas, nawet gdy nie jest fizycznie przed ekranem. Ma o nim sny, a nawet marzenia.
- FAZA TRZECIA – DESTRUKCJA
Osoba uzależniona całkowicie została pochłonięta przez czynności wykonywane w sieci. Rezygnuje z normalnego życia. Rodzina, znajomi, praca, dom nie mają już dla niej jakiegokolwiek znaczenia. Wszystko jest bez znaczenia. Liczy się tylko to, co robi w sieci. Osoba uzależniona traci realny kontakt z rzeczywistością – nie je, nie dba o siebie, nie śpi… Sama siebie zabija.
Jak rozpoznać czy ktoś jest uzależniony od Internetu? Jak rozpoznać siecioholika?
Opierając się na kryteriach diagnostycznych osób uzależnionych można zaproponować, aby uzależnienie od Internetu, czy siecioholizm rozpoznawać wówczas, gdy w ciągu 12 miesięcy stwierdzono obecność co najmniej czterech objawów z poniższej listy:
- Silne pragnienie lub poczucie przymusu korzystania z Internetu/ sieci.
- Trudności z samokontrolą „bycia” w sieci.
- Niepokój, bądź zdenerwowanie przy próbie zmniejszenia lub rezygnacji z „bycia” w Internecie.
- Powtarzające się bez powodzenia próby zmniejszenia ilości czasu spędzonego w sieci.
- Umysłowe pochłonięcie siecią, tj. rozmyślanie o minionych lub przyszłych czynnościach wykonywanych w Internecie, planowanie kolejnych godzin w sieci.
- Zaistnienie tolerancji, tj. osoba uzależniona potrzebuje coraz większej ilości czasu, aby zdobyć poczucie satysfakcji.
- Logowanie się do sieci w stanach niepokoju, lęku, smutku, winy,
- Kłamanie w celu ukrycia stopnia zaangażowania w czynności wykonywane w Internecie.
- Narażanie na utratę, bądź utrata ważnych związków, pracy lub możliwości edukacyjnych, czy rozwoju kariery. W tym także utrata zainteresowań istniejących przed uzależnieniem się.
Duży wpływ na sposób użytkowania Internetu mają określone zależności cech osobowości. W książce „Jak walczyć z uzależnieniami” zostały przytoczone następujące hipotezy:
- Schizoidalne osoby mają skłonności do tworzenia i przeżywania urojeń na temat sieci.
- Ludzie z dysocjacyjnymi cechami osobowości mają skłonność izolowania się w wirtualnej rzeczywistości i kreowaniu w niej swojej wymyślonej tożsamości.
- Hakerzy mają skłonności antyspołeczne, a nawet psychopatyczne cechy osobowości.
- Egocentryczne osoby, w tym osoby z narcystycznymi cechami osobowości mają poczucie obowiązku pokazywania innym w sieci, jak powinni żyć. Bywa, że wysyłają do nieznanych osób długie i osobiste notatki. Dodatkowo chcą być „panami” każdej podjętej w sieci dyskusji.
Jakie czynniki sprzyjają uzależnieniu się od Internetu? Dzięki czemu rozwija się siecioholizm?
Istnieje bardzo dużo czynników sprzyjających rozwinięciu się owego uzależnienia. Wiek odgrywa tutaj bardzo duże znaczenie – im młodszy człowiek , tym większa szansa na patologiczne przywiązanie się do sieci (o czym pisałam na początku artykułu). Jednak wiek to nie jedyna wytyczna. Bardzo duży wpływ na uwikłanie się w szpony siecioholizmu mają osoby z różnego rodzaju zaburzeniami psychicznymi. Warto wiedzieć, że również osoby ze skłonnościami depresyjnymi szukają ukojenia w sieci. Próbują uciec od problemu, jeszcze bardziej zatracając się w swej niedoli.
Kolejnym istotnym czynnikiem jest forma prowadzonego trybu życia. Osoby samotne są o wiele bardziej narażone, niż takie, które prowadzą normalne życie towarzyskie. Odnajdują w sieci tymczasowe ukojenie, jednak sieć jest złudna i nie spełnia ludzkiej potrzeby bliskości.
Matylda z trudem odnajdywała się w większym gronie osób. Nawet pojedyncze kontakty sprawiały jej problem. A wszystko przez to, że nieustanie sama siebie oceniała. Rozmawiając z kimkolwiek ,w swojej głowie odnajdywała m.in. takie stwierdzenia: „Zobacz, on Ci się przygląda. Na pewno widzi Twoje braki – Twoje krzywe nogi, fałdki na brzuchu i niedomalowaną brew. Lepiej szybko zakończ tą rozmowę, bo się ośmieszasz dziewczyno! Później tylko będą się z Ciebie śmiać.” Tego typu myśli potęgowały w niej strach i zaniżone poczucie pewności siebie.
Kobieta uważała się za osobę niewartą jakichkolwiek kontaktów. Uważała, że każdy ją ocenia i że nie uda jej się z nikim nawiązać bliższej relacji. Jedyne ukojenie znajdywała w Internecie. Tam mogła być kim chciała – była szczupła, wysoka, opalona – po prostu piękna. Fascynacja wirtualnym światem pochłonęła ją całkowicie. Matylda uzależniła się. W pewnym momencie zrezygnowała z pracy, a nawet wyjść z domu. Żyła z oszczędności, a jedzenie i inne niezbędne produkty do życia zamawiała w sklepach online. Wirtualny świat złapał ją w swoje szpony. Jej ucieczka od prawdziwego życia kosztowała ją bardzo dużo. Pomimo, że w pewnym sensie czuła satysfakcję, a nawet podniecenie, to brakowało jej czułości i bliskości. Brakowało jej dotyku i ciepła drugiego człowieka. Matylda zachorowała na depresję. Jej stan każdego dnia pogarszał się co raz bardziej. Przestała widzieć sens w życiu. Chciała żyć tylko i wyłącznie wirtualnie, ale ten świat okazał się ciemny i ponury…
Nie tylko osoby samotne narażone są na siecioholizm. W sieci ukojenia szukają także osoby z zaniżonym poczuciem własnej wartości, osoby z obniżoną samooceną. W Internecie wszystko wydaje się łatwiejsze, jednak to pułapka, która nie daje możliwości wyswobodzenia się bez realnych praktyk społeczno- towarzyskich.
Jak wygląda leczenie uzależnienia od Internetu? Jak przebiega terapia osób uwikłanych w siecioholizm?
Na początku należy określić wzorce nadmiernego korzystania z sieci, czyli uświadomić sobie wystąpienie podstawowych objawów uzależnienia. Osoba poddająca się terapii powinna szczerze sama przed sobą przyznać się do problemu. Powinna zrozumieć niebezpieczeństwa jakie są związane z uzależnieniem od sieci. Przemyśleć, co jest dla niej ważne, jak może jej życie wyglądać w przyszłości.
Następnym krokiem jest zidentyfikowanie problemu, który został ukryty pod płaszczem uzależnienia. Podobnie, jak w przypadku leczenia innych nałogów, osoba ta powinna odpowiedzieć sobie na pytanie – dlaczego ucieka od realnego życia? Rozpoznać własny świat uników i odszukać sposoby radzenia sobie z niedogodnościami.
Kolejny etap pracy nad uzależnieniem od Internetu polega na wytyczeniu konkretnego planu działania. W którym bardzo duży nacisk kładzie się na przewartościowanie utrwalonych destrukcyjnych przekonań, jak również przepracowanie, a tym samym pokonanie głęboko zakorzenionego nawyku korzystania z sieci. W tym działaniu bardzo pomocne jest konkretne planowanie swojego dnia. Z naciskiem na kontrolę i ograniczenie czasu spędzonego w Internecie. Bardzo ważne jest także rozpoczęcie praktykowania pasji, które można wykonywać w rzeczywistym życiu. Promowanie zajęć takich jak: przebywanie z rodziną, sport, książka, podróże, spotkania towarzyskie, itd. Pomocne jest w tym procesie codzienne korzystanie z relaksacji. Co ważne, w bardzo ostrych przypadkach uzależnienia zaleca się całkowite zrezygnowanie z sieci, czyli pozbycie się możliwości zalogowania do Internetu.
Pamiętajmy, że wirtualne życie nie może stać się jedynym celem w naszym życiem. Ono stanowi dodatek, pewną formę dopełnia i przede wszystkim ma służyć, a nie szkodzić. Sieć ma nam dawać nowe możliwości, które możemy jednocześnie rozwijać w normalnym życiu. Nie pozwólmy, aby sieć przysłoniła nam ciepło promieni słonecznych na ciele, aby odebrała tlen i życie wśród ludzi z krwi i kości. Internet ma być formą pomocy, a nie jedynym miejscem, w którym człowiek żyje.
Autorka: Agnieszka » O MNIE
Bibliografia: Augustynek A. „Jak walczyć z uzależnieniami?” Difin SA, Warszawa 2011.
Podobne wpisy
Jedna odpowiedź do “UZALEŻNIENIE OD INTERNETU, czyli jak nie wpaść w siecioholizm?”
Zostaw komentarz
ODSZUKAJ RADOŚĆ W KILKU SŁOWACH - CZYTAJ i UCZ SIĘ
SZUKAJ
NEWSLETTER
Zapisz się na naszą listę mailingową Niech nigdy nie ominie cię żadna nowinka
NAJNOWSZE ARTYKUŁY
ŚLEDŹ MNIE
KATEGORIE
- DEPRESJA
- EMOCJE i NASTRÓJ
- My Lifestyle
- PSYCHOLOGIA ASERTYWNOŚCI
- PSYCHOLOGIA KOMUNIKACJI
- PSYCHOLOGIA KONFLIKTU
- PSYCHOLOGIA MIŁOŚCI
- PSYCHOLOGIA ODŻYWIANIA
- PSYCHOLOGIA OSOBOWOŚCI
- PSYCHOLOGIA PEWNOŚCI SIEBIE
- PSYCHOLOGIA PRACY
- PSYCHOLOGIA PRZEMOCY
- PSYCHOLOGIA RODZINY
- PSYCHOLOGIA ROZWOJU
- PSYCHOLOGIA SEKSU
- PSYCHOLOGIA STRATY
- PSYCHOLOGIA SUKCESU
- PSYCHOLOGIA ŚWIADOMOŚCI
- PSYCHOLOGIA SZCZĘŚCIA
- PSYCHOLOGIA UZALEŻNIENIA
- PSYCHOLOGIA WPŁYWU - AFIRMACJE
- PSYCHOLOGIA ZABURZEŃ
- PSYCHOLOGIA ZDROWIA
- PSYCHOLOGIA ZMIANY
- PSYCHOLOGIA ZWIĄZKU
- PSYCHOTERAPIA
- TECHNIKI NLP
- TOKSYCZNE OSOBOWOŚCI
- WARTO PRZECZYTAĆ
- WARTO WIEDZIEĆ
- WYSOKA WRAŻLIWOŚĆ
Mega. Teraz już wiem że człek z mojej klasy Jest uzależniony